Trump kwestionuje proces wczesnego głosowania w Kolorado

Donald Trump w weekend odwiedził Kolorado i poświęcił czas na wiecach kwestionowaniu dominującego w tym stanie systemu głosowania pocztą. W Kolorado w 2012 roku ponad 80% głosów zostało oddanych w ten sposób. Trump na wiecu w Greeley sugerował, że głosy oddane pocztą na niego nie zostaną odpowiednio policzone. Zachęcał też do głosowania bezpośrednio.

We wszystkich ostatnich sondażach Trump przegrywał w Kolorado, co już teraz wywołało sugestie że jego przekaz o problemach z głosowaniem w tym właśnie stanie nie jest przypadkowy. Jak pisze David Axelrod, były doradca Obamy, kandydat GOP wie że przegrywa w Kolorado.

Jak pokazują najnowsze dane, do piątku w Kolorado zagłosowało 697,414 osób, czyli 25% elektoratu z 2012 roku. Nie wiemy oczywiście na kogo zostały oddane głosy, ale wiemy czy oddali je Demokraci czy Republikanie. Do piątku – jak pokazuje analiza Huffington Post – Demokraci mają 3,9 pp przewagi nad Republikanami. Kolorado to jeden z trzech stanów w USA, gdzie każdy zarejestrowany wyborca otrzymuje pocztą kartę do głosowania. Może ją odesłać albo zagłosować osobiście. Ale tylko Kolorado jest kontestowane w tych wyborach. Pozostałe dwa – Oregon i Washington – to solidne „niebieskie” stany.

W 2012 (przy nieco innym systemie wyborczym) Republikanie mieli ostatecznie 1,8 pp przy zakończeniu procesu głosowania pocztowego, Obama wygrał w tym stanie z przewagę 5,3 pp. Autor analizy dla „Huffington Post”, prof. Michael P. McDonald twierdzi, że biorąc pod uwagę, że wyborcy niezależni w Kolorado będą prawdopodobnie – jak w poprzednich latach – głosować bardziej na Demokratów, to Republikanie potrzebują około 7 pp przewagi w głosowaniu pocztą, by Trump wygrał. Wydaje się to – jak twierdzi McDonald – bardzo mało prawdopodobne.

Wczesne i pocztowe głosowanie w wielu stanach pozwoli też w pełni ocenić, czy informacje o mailach Clinton wywołały obniżenie entuzjazmu u Demokratów. W zależności od stanu, będzie można z dużą pewnością przeanalizować już najbliższych dniach.