Trump wzmacnia ataki na media. I grozi rozszerzeniem zakazu wstępu na spotkania wyborcze na kolejne redakcje

Po serii niekorzystnych dla jego kampanii tekstów Donald Trump w ostatnich kilkunastu godzinach wzmocnił ataki na media i dziennikarzy. Na wiecu w Connecticut kandydat GOP stwierdził, że są to „najbardziej nieuczciwi ludzie na świecie”. Zagroził też rozszerzeniem zakazu wstępu dla mediów, wskazując dziennikarzy „New York Timesa”. Dziennik opublikował w sobotę tekst o totalnym chaosie w jego kampanii, który mocno zirytował kandydata GOP. Obecnie takim zakazem objęci są m.in. dziennikarze „Washington Post”, POLITICO i BuzzFeed, którzy nie mogą oficjalnie pojawiać się na wiecach Trumpa. Trump często atakuje też stacje telewizyjne, przede wszystkim CNN. Na TT nazywał ludzi pracujących dla nich „żałosnymi”. W piątek w Pensylwanii określił przedstawicieli mediów mianem „najgorszego rodzaju ludzi”. Kandydat GOP buduje też przekaz, że gdyby nie media, to wygrywałby z Hillary Clinton 20 pp.

Trump przedstawił też własną definicję wolności prasy:

7 ostatnich wpisów na jego oficjalnym koncie na Twitterze dotyczy „nieuczciwych mediów”, z którymi kandydat GOP „musi walczyć cały czas”. Jak zauważa New York Times ataki na media mogły być skuteczne w trakcie prawyborów, gdy Trump konsolidował wyborców GOP. Teraz jednak, w trakcie kampanii powszechnej działa w zupełnie innej rzeczywistości, co jednak nie zmieniło praktycznie wcale jego strategii i tonu wypowiedzi. I ataki na media mogą być kolejnym powodem, dla którego Trump będzie coraz większym ciężarem dla Republikanów i RNC.