Nowy sondaż w Georgii pokazuje słabość Trumpa w starciu z Clinton

42.3 do 41.4 procent – to nie wynik z któregoś kluczowych stanów w jesiennej kampanii w USA, ale rezultat najnowszego sondażu przeprowadzonego w… Georgii. Tam Donald Trump ma niewielką, mieszczącą się w granicach błędu statystycznego przewagę w stanie, w którym Republikanie wygrywali we wszystkich wyborach od 1996 roku. Sondaż Landmark/RosettaStone pokazuje najlepiej, w jak trudnej sytuacji jest Donald Trump na starcie kampanii w której zmierzy się z Hillary Clinton.

Oczywiście jeden sondaż nie przesądza jeszcze, że w tym roku Georgia stanie się terenem prawdziwej walki o głosy – czyli sytuacji, która nie miała miejsce od kilkunastu lat. Ale dobrze pokazuje słabość Trumpa w chwili, gdy zaczyna się kampania powszechna. Trump i jego doradcy wielokrotnie twierdzili, że uda im się „rozbudować mapę”, czyli w walce z Clinton rozszerzyć pole gry o stany, które wcześniej nie były polem rywalizacji dla Republikanów.

Okazuje się jednak – głównie dzięki sile Clinton wśród Latynosów i Afroamerykanów – że Trump będzie być może musiał „bronić” stanów, które jeszcze kilka miesięcy temu wydawały się bezpieczne dla GOP. Ten sondaż najlepiej pokazuje ryzyko, które stało się udziałem Partii Republikańskiej po tym, jak Trump stał się kandydatem na prezydenta.