— NIEKTÓRZY Z HITLEROWSKICH ZBRODNIARZY ŻYLI PO WOJNIE, JAKBY MIELI ZAPEWNIONĄ NIETYKALNOŚĆ. – ADAM WĘGŁOWSKI W OKO.PRESS: “Brytyjskie służby zaprzestały poszukiwań Hahna, który w tym czasie ponownie powrócił do prawdziwego nazwiska i znalazł zatrudnienie u swojego teścia, w przemyśle tekstylnym. Jesienią 1951 roku przeszedł do branży ubezpieczeniowej, gdzie piastował wysokie stanowiska. Człowiek, który w czasie wojny niszczył ludzkie życia i ich mienie, stał się specjalistą od ubezpieczeń na życie” – pisze historyk dr Dariusz Zielonka na stronach Muzeum Powstania Warszawskiego. (…) Przyczynę w pobłażliwym traktowaniu zbrodniarza upatrywano w domniemanej protekcji jego szwagra, generała Johannesa Steinhoffa, niemieckiego asa myśliwskiego, a w tym czasie dowódcy lotnictwa Bundeswehry i wpływowego oficera NATO”.

— REINEFARTH, KAT WOLI ZOSTAŁ WYBRANY DO PARLAMENTU LANDU SCHLESWIG–HOLSTEIN – DALEJ WĘGŁOWSKI W OKO.PRESS: “Podobnie nie został skazany za swoje zbrodnie Heinz Reinefarth, choć to on odpowiadał za rzeź Woli oraz szereg mordów w innych dzielnicach. W rozmowach z innymi dowódcami (m.in. ze wspomnianym Vormannem) stwierdzał, że nie wie, co robić z cywilami, bo ma więcej jeńców niż amunicji. (…) został burmistrzem Westerlandu na wyspie Sylt, wybrano go do parlamentu landu Schleswig–Holstein, dorobił się własnej kancelarii adwokackiej, a na konto wpływała mu renta generalska. Zmarł w 1979 roku”.

— REINEFARTH CZY VORMANN ŻYLI W RFN PEŁNIĄ ŻYCIA, BYLI OSOBAMI PUBLICZNYMI, STALI SIĘ PRZYKŁADAMI BEZKARNOŚCI – KONKLUZJA WĘGŁOWSKIEGO W OKO.PRESS: “A to przecież tylko parę prominentnych przypadków. Tyle że Mengele ukrył się w Ameryce Południowej, Wächter znalazł wsparcie Watykanu (a właściwie wysoko postawionego biskupa Hudala) i zmarł w Rzymie, Rauff krążył po Bliskim Wschodzie i po Ameryce Południowej, zaś Koppe mieszkał w Niemczech pod fałszywym nazwiskiem, a po dekonspiracji unikał procesu, zasłaniając się złym stanem zdrowia. Tymczasem Reinefarth czy Vormann żyli w RFN pełnią życia, byli osobami publicznymi, stali się przykładami bezkarności”.
https://oko.press/kaci-powstania-warszawskiego-unikneli-odpowiedzialnosci

— SEJMFLIX: KONIEC PIERWSZEGO SEZONU. NOWEGO PRAWA NA RAZIE JEST TYLE, CO KOT NAPŁAKAŁ – RAFAŁ KALUKIN W TYGODNIKU POLITYKA: “Odciągając uwagę od tego, co dzieje się na sali sejmowej. A działo się ogólnie niewiele, bo uchwalanego nowego prawa na razie jest tyle, co kot napłakał. Do letniej przerwy uchwalono raptem 55 ustaw, czyli znacząco mniej w porównaniu z rządami PiS (w poprzedniej kadencji było na ich na obecnym etapie 77, a cztery lata wcześniej – aż 144), a nawet epoką „pierwszego” Tuska (69 ustaw w drugiej kadencji i 119 w pierwszej). Legislacyjna wstrzemięźliwość miała oczywiście przyczyny czysto polityczne. W jakiejś części wynikała z dotychczasowej strategii działania Tuska, chociaż swoje też zrobiły rozbieżności koalicyjne, a trudno również o motywację, kiedy wisi nad głową prezydenckie weto”.

— KALUKIN PRZYZNAJE JEDNAK, ŻE SEJM ZYSKAŁ WIĘKSZĄ STARANNOŚĆ LEGISLACYJNĄ: “Sejm stara się później nadrabiać wszelkie tego rodzaju zaniedbania. Idealnym do tego miejscem są komisje sejmowe, które na szczęście logika „oktagonu” na ogół omija, jeśli pominąć zwyczajowy pierwszy kwadrans na wzajemne pohukiwania. Później już jednak najczęściej rusza w miarę normalna praca. Organizacje społeczne też na ogół mają poczucie, że przestały być na Wiejskiej intruzem, a wymiernym symbolem nowej otwartości stały się już trzy odbyte wysłuchania publiczne i czwarte za pasem. To więcej niż w całej poprzedniej kadencji, jak również poprzedniej. A co najważniejsze, owo przestawienie demokratycznej wajchy już wkrótce będzie miało systemowe zakotwiczenie”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2265321,1,sejmflix-koniec-pierwszego-sezonu-nowego-prawa-na-razie-jest-tyle-co-kot-naplakal.read

— SZEF RESORTU FINANSÓW ANDRZEJ DOMAŃSKI WIEZIE NAS SZEROKĄ AUTOSTRADĄ DO FINANSOWEJ KATASTROFY. LICZĄC NA CUD – PIOTR MIĄCZYŃSKI W GW: “Nie ma żadnej naprawy finansów publicznych. Minister finansów rozwiązuje spory w koalicji otwierając mieszek z publicznymi pieniędzmi. Wszystko w obliczu procedury nadmiernego deficytu, który zaserwowała nam Unia”.

— IM WIĘCEJ UPŁYWA CZASU, TYM BARDZIEJ WYCHODZI NA JAW, ŻE OPRÓCZ ANTY-PISIZMU NIC PROGRAMOWO POLITYKÓW RZĄDU NIE ŁĄCZY – DALEJ MIĄCZYŃSKI W GW: “Im więcej upływa czasu, tym bardziej wychodzi na jaw, że oprócz anty-PiSizmu nic programowo polityków rządu nie łączy. Zwłaszcza tych z najbardziej radykalnych skrzydeł. Szczytowym tego przykładem było niedawne głosowanie w sprawie aborcji, gdzie nikt nie był w stanie – a może nie chciał – wymusić większości sejmowej”.

— KIEDY TA INFORMACJA DOTRZE DO MILIONA ZAINTERESOWANYCH, WZBUDZI WŚCIEKŁOŚĆ I ZGRZYTANIE ZĘBÓW – DALEJ MIĄCZYŃSKI W GW: “W kolejce czeka też ozusowanie umów o dzieło i zlecenie, co przynieść ma około 4 mld zł rocznie, i obniży takie świadczenia o prawie 30 proc. Kiedy ta informacja dotrze do miliona zainteresowanych (na razie jeszcze nie dotarła) wzbudzi wściekłość i zgrzytanie zębów”.
https://wyborcza.biz/biznes/7,179195,31196071,szef-resortu-finansow-andrzej-domanski-wiezie-nas-szeroka-autostrada.html

— JEŻELI PREMIER UZNA, ŻE REFORMA DOMAŃSKIEGO MOŻE BYĆ DLA PLATFORMY OBYWATELSKIEJ PROBLEMEM, MOŻE JĄ ZATRZYMAĆ, A NAWET USUNĄĆ JEJ AUTORA – WITOLD GADOMSKI W GW: “Projekt [finansowania samorządów] nie jest zatem pozbawiony politycznego ryzyka. Poprzedni rząd dowartościowywał mniejsze miejscowości, szczególnie w południowej i wschodniej Polsce. Zapewne propaganda PiS będzie utrzymywać, że rząd koalicyjny dba przede wszystkim o mieszkańców dużych miast kosztem Polski „B”. Jeżeli premier uzna, że reforma Domańskiego może być dla Platformy Obywatelskiej problemem, może ją zatrzymać, a nawet usunąć jej autora. Na razie dał jej zielone światło, ale na pewno nie będzie tolerował wpadek takich, jakie towarzyszyły Polskiemu Ładowi nieudolnie przygotowanemu przez ekipę Morawieckiego”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,31184572,minister-finansow-ktory-mowi-ze-pieniedzy-nie-zabraknie.html

— DONALD TUSK WCALE NIE ZREZYGNOWAŁ. WŁAŚNIE UKŁADA PARTIĘ POD SWÓJ START – ANDRZEJ STANKIEWICZ W NEWSWEEKU: “Donald Tusk wciąż rozważa start w wyborach prezydenckich. Tak, to jest możliwe — przy kilku konkretnych założeniach. Panie Rafale, pan poczyta. (…) Tusk uważa, że wygra z każdym — czy to będą ograni Morawiecki, Błaszczak, Jaki lub Szydło, czy mało znani Bogucki, Nawrocki, Płażyński lub Śliwka. Tusk ma też prawo liczyć, że w przyszłorocznych wyborach mobilizacja elektoratu antypisowskiego będzie tak gigantyczna jak w wyborach do Sejmu. Skoro w parlamentarnych zdecydowaną większość głosów otrzymały ugrupowania wrogie PiS — 11,5 mln wobec 7,6 mln — to w prezydenckich zapewne będzie podobnie. Jest oczywiście ryzyko, że w drugiej turze elektorat Konfederacji i PSL poprze kandydata PiS, ale Tusk zakłada, że to za mało, by faworyt prezesa mógł wygrać”.

— TO ŚWIADOMA POLITYKA PREMIERA, KTÓRY STOPNIOWO POZBAWIA TRZASKOWSKIEGO JEGO ZAPLECZA. CHARAKTERYSTYCZNY JEST PRZEDE WSZYSTKIM INSPIROWANY PRZEZ TUSKA WYJAZD KIERWIŃSKIEGO — PREMIER DOWIEDZIAŁ SIĘ, ŻE GRA ON NA START TRZASKOWSKIEGO, BO LICZY, ŻE ZASTĄPI GO W FOTELU PREZYDENTA WARSZAWY – dalej Stankiewicz.

— JEŚLI WIOSNĄ TUSK ZDECYDUJE SIĘ NA PREZYDENTURĘ, BĘDZIE TO DOWÓD, ŻE BIERZE POD UWAGĘ POWRÓT PIS DO WŁADZY – DALEJ STANKIEWICZ W NEWSWEEKU: “W Platformie słychać, że premier będzie zwlekał do samego końca, a zatem do wiosny. A zdecyduje się na start, jeśli tarcia w koalicji będą się nasilać, a rządowi trudno będzie przeprowadzać w Sejmie znaczące zmiany, których oczekuje elektorat. Taka sytuacja może zdemobilizować elektorat koalicyjny i otworzyć PiS drogę do władzy w 2027 r. A zatem jeśli wiosną Tusk zdecyduje się na prezydenturę, będzie to dowód, że bierze pod uwagę powrót PiS do władzy. Najbezpieczniejszym dla niego rozwiązaniem w razie restauracji władzy Kaczyńskiego jest właśnie pałac prezydencki”.
https://www.newsweek.pl/opinie/andrzej-stankiewicz-a-gdyby-pan-donald-wystartowal-felieton/jzh87s7

— NIEWĄTPLIWIE PARTIA KOSINIAKA-KAMYSZA ZADAŁA CIOS DONALDOWI TUSKOWI – PIOTR ZAREMBA W RZ: “Niewątpliwie partia Kosiniaka-Kamysza zadała cios Donaldowi Tuskowi. Przeforsowanie projektów legalizujących aborcję miało pomóc premierowi w przejęciu elektoratu lewicy (która teraz może go obwiniać o nieskuteczność). Miało też być zarazem aktem wymiatania miazmatów katolickiego konserwatyzmu z polskiego prawa i polityki, a tym samym okazją do wykazania się przed Unią Europejską, gdzie panuje istny proaborcyjny konsensus”.

— GDYBY TEN PROJEKT PRZESZEDŁ W SEJMIE, ZAWETOWAŁBY GO ANDRZEJ DUDA, ALE TO BYŁBY WYMARZONY TEMAT DLA KANDYDATA KO W PRZYSZŁOROCZNYCH WYBORACH PREZYDENCKICH – dalej Zaremba.

— SYGNAŁ, ŻE JAKAŚ CZĘŚĆ PSL ZAUWAŻYŁA, IŻ TOTALNA ROZPRAWA Z PRAWICOWĄ OPOZYCJĄ WCALE NIE MUSI BYĆ DLA NICH KORZYSTNA?  – DALEJ ZAREMBA W RZ: “Może to sygnał, że jakaś część PSL zauważyła, iż totalna rozprawa z prawicową opozycją wcale nie musi być dla nich korzystna, bo kompletnie niszczy polityczną równowagę. Wskazywałyby na to i zdystansowane reakcje ludowców na żądanie, aby Państwowa Komisja Wyborcza pozbawiła Zjednoczoną Prawicę budżetowej subwencji”.

— CZŁOWIEK ZBYT DOBRZE WYCHOWANY JAK NA POLSKĄ POLITYKĘ, A NA PEWNO SZCZERY PAŃSTWOWIEC,  CZY I KIEDY POCZUJE SIĘ DOSTATECZNIE SILNY, ŻEBY ZAWAŻYĆ NA POLITYCZNEJ LINII OBECNEJ KOALICJI RZĄDZĄCEJ? – KONKLUZJA ZAREMBY: “Tego zaś, co ma się stać potem, Władysław Kosiniak-Kamysz, człowiek zbyt dobrze wychowany jak na polską politykę, a na pewno szczery państwowiec, co jest w tej polityce średnio przydatne, jeszcze moim zdaniem nie zaplanował. Czy i kiedy poczuje się dostatecznie silny, żeby zaważyć na politycznej linii obecnej koalicji rządzącej? Bo na jej zerwanie prawie na pewno nie jest gotów”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art40903901-piotr-zaremba-ludowiec-panstwowiec-tygrys

—  POKUSA TROSKI O PARTYKULARNE INTERESY ZACZYNA OSŁABIAĆ DZIAŁANIE KOALICJI – PRZEMYSŁAW SADURA W TYGODNIKU POLITYKA: “To bardzo niebezpieczne. Pokusa troski o partykularne interesy zaczyna osłabiać działanie koalicji. Polska 2050 nade wszystko przedkłada prezydenckie ambicje swojego lidera. KO coraz częściej troszczy się o swój twardy antypisowski elektorat, serwując nie chleb, którego oczekuje reszta wyborców, ale igrzyska rozliczeń (przykładem sprawa Romanowskiego). Co, jeśli w ten sposób postąpi Lewica? Wedle sondaży jej elektorat jest w tej chwili najbardziej sfrustrowany (bardziej nawet od wyborców PiS). Jeśli po wyborach prezydenckich nie uda się zrealizować postulatów związanych z prawami kobiet i osób LGBT, to Lewica będzie musiała postawić sprawę jasno: albo liberalizacja, albo nowe wybory. I szukać swojej szansy w wyjściu z koalicji, w której jest PSL”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2265303,1,w-co-gra-kosiniak-kamysz.read

— KTO JESZCZE WIERZY W ZAPOWIEDZI OBECNEGO PREMIERA? – PIOTR GURSZTYN NA WPOLITYCE: “Co do tego drugiego, to wiadomo, że jedyne obietnice, które spełnia to odwet na znienawidzonych przeciwnikach politycznych. Co do ciężkiej pracy, to on nie kojarzy się z nią chyba nikomu. Także na poziomie wymiernego konkretu nie widać, żeby budowana była ta silna i bezpieczna Polska. Każdy kto śledzi działalność Ministerstwa Obrony Narodowej i życie wojska, to wie, że jedyne pozytywne zmiany, które tam zachodzę to efekt decyzji podjętych jeszcze za czasów ministrowania Mariusza Błaszczaka. Nowa władza – co jednak bardzo zaskakuje – nic od siebie nie dodała. A mogłaby, bo nie wszystko jest kwestią wielkich wydatków. I mogłaby wtedy zabłysnąć. Ale chyba jej nawet tego się nie chciało”.
https://wpolityce.pl/polityka/701149-donald-tusk-mistrz-niespelnionych-obietnic

— Z INFORMACJI ONETU WYNIKA, ŻE KANCELARIA PREMIERA PRZYGOTOWUJE WŁAŚNIE NOWĄ PARTIĘ DOKUMENTÓW, KTÓRE MAJĄ UDOWODNIĆ, ŻE PIS PROWADZIŁO SWOJĄ KAMPANIĘ WYBORCZĄ NA FINANSOWYCH STERYDACH. – DOWODY BĘDĄ JEDNOZNACZNE – SŁYSZYMY. JEDNOCZEŚNIE ROŚNIE PRESJA NA JEDNEGO Z MINISTRÓW RZĄDU DONALDA TUSKA – KAMIL DZIUBKA.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/urzednicy-donalda-tuska-szykuja-nowe-dowody-przeciw-pis-to-ich-dobije/ms5fej8,79cfc278

— URODZINY: Antoni Macierewicz kończy 76 lat, Jan Dziedziczak, Grzegorz Rydlewski. NIEDZIELA: Zygmunt Solorz kończy 68 lat, Jerzy Wierchowicz, Paweł Majcher, Grzegorz Karpiński.