
STAN GRY: Godusławski: JKB znów jest w grze, Gursztyn: Dlaczego Tusk nie stara się być miły, Szymczuk w Oku: Zaciskanie pasa to powrót prawicy
— PAWLAK: TUSK ONIEŚMIELA KOALICJANTÓW. POTRZEBNE SĄ SPOTKANIA LIDERÓW, BY KOALICJA NIE ULEGAŁA EROZJI – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2024/06/24/
— W PAŃSTWOWYCH SPÓŁKACH ZROBIŁO SIĘ NERWOWO – BARTEK GODUSŁAWSKI W BUSINESS INSIDERZE: “Zmiana na stanowisku nadzoru spółek Skarbu Państwa spowodowała zaś spekulacje, czy wszyscy prezesi i członkowie zarządu mogą spać spokojnie. Szczególne zaniepokojenie – według naszych rozmówców – zapanowało w podmiotach z sektora finansowego. – Nowy minister raczej rewolucji nie przeprowadzi, bo dużą wagę przykłada do corporate governance, czyli ładu korporacyjnego. To jednak nie oznacza, że w spółkach nie będzie zmian, tyle że nie będą to ruchy chaotyczne i gwałtowne – mówi nasz informator zbliżony do rządu”.
— NASI ROZMÓWCY TWIERDZĄ, ŻE JEST WIELE ZNAKÓW ŚWIADCZĄCYCH O TYM, ŻE JAN KRZYSZTOF BIELECKI ZNÓW JEST W GRZE – DALEJ GODUSŁAWSKI W BI: “- Wszystko oparło się na tym, że Bielecki został jeszcze przed utratą przez PO władzy szefem Rady Patronów w firmie doradczej EY. To stanowisko typowo mentorskie dla menedżerów najwyższego szczebla, nie ma charakteru biznesowego, czyli nie sprowadza się do przynoszenia do firmy klientów. Jednak EY pracował jako doradca m.in. dla Orlenu przy fuzji z Lotosem, a tę transakcję ekipa Tuska mocno krytykowała w kampanii i obiecała rozliczyć za to Obajtka – mówi nam osoba z rządu i wskazuje, że tak zbudowano historię, w której pracujący w międzynarodowej firmie Bielecki kolaborował z ekipą PiS i był jednym z beneficjentów rządów partii Jarosława Kaczyńskiego. To zaś miało odciąć go od wpływu m.in. na dobór kadr do państwowych spółek po wyborach. Nasi rozmówcy twierdzą, że jest wiele znaków świadczących o tym, że Jan Krzysztof Bielecki znów jest w grze. Ich zdaniem mogłyby to potwierdzić ruchy kadrowe w spółkach z szeroko pojętego sektora finansowego w najbliższych miesiącach”.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/nowy-minister-i-spekulacje-kadrowe-w-spolkach-zrobilo-sie-nerwowo/z6yp39r
— JAK SIĘ OKAZUJE, KIERWIŃSKI NIE ZAMIERZA SIĘ ROZSTAWAĆ Z KRAJOWYMI STANOWISKAMI – ARKADIUSZ GRUSZCZYŃSKI I MICHAŁ WOJTCZUK W GW: “- Jeśli chodzi o moje przewodnictwo w warszawskiej PO nic na razie się nie zmieni. Nie przeprowadzam się do Brukseli na stałe. Nadal mieszkać będę w Warszawie. Mandat europarlamentarzysty traktuję bardzo serio, ale praca w Parlamencie Europejskim to kilka dni w tygodniu. To wciąż zostawia dużo czasu do działania w Warszawie, która jest moim okręgiem wyborczym. Dni poza PE dedykuję właśnie pracy w Warszawie i terenie – mówi nam Kierwiński. Przekonuje: – Funkcja ministra spraw wewnętrznych była znacznie bardziej absorbująca, a potrafiłem ją skutecznie pogodzić z obowiązkami w partii. Ci, którzy mnie znają, wiedzą ile godzin tygodniowo pracuję”.
— O KANDYDATURZE WIELICHOWSKIEJ – DALEJ GRUSZCZYŃSKI I WOTCZUK W GW: “Słyszymy też inne nazwisko: ponoć do tego stanowiska przymierzana była posłanka Monika Wielichowska, która podczas kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi odpowiadała za kalendarz spotkań z wyborcami. Tusk ją ceni. W obiegu są jeszcze inne nazwiska, mówi się o ambicjach Jana Grabca. Ale on sam już ma kilka funkcji: jest posłem, szefem mazowieckich struktur i szefem kancelarii premiera”.
— KIERWIŃSKI OSTRO REAGUJE NA SUGESTIE REZYGNACJI ZE STANOWISK. JEDEN Z POSŁÓW MÓWI DOSADNIE: – KIERWIŃSKI CHODZI PO PARTII I OPOWIADA, ŻEŚMY GO ZDRADZILI – PISZĄ AUTORZY GW: “Według naszych rozmówców Kierwiński ostro reaguje na sugestie rezygnacji ze stanowisk. Jeden z posłów mówi dosadnie: – Kierwiński chodzi po partii i opowiada, żeśmy go zdradzili, twierdzi, że po dobroci nie odda żadnych stanowisk w partii. Nikt się nie wychyla, ludzie się przyczaili, wszyscy czekają na ruch kierownika, który obserwuje to wszystko i zastanawia się, co zrobić – opowiada”.
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,31080818,powyborcze-ukladanki-w-platformie-obywatelskiej-kierwinski.html
— KOALICJA RZĄDZĄCA TRACI, POZWALAJĄC KŁAMAĆ PIS. PO PROSTU POKAŻCIE TEN FILM! – WOJCIECH CZUCHNOWSKI W GW: “Nagrania z incydentu granicznego, po którym Żandarmeria zatrzymała żołnierzy, powinny zostać publicznie udostępnione. Choć nie wpłynie to na kłamliwy przekaz PiS, to robienie z nich tajemnicy nie ma już dzisiaj żadnego sensu. (…) Nie ma żadnych przeszkód, by prokuratura oficjalnie pokazała nagrania z 25 marca. Kaczyński nie przestanie od tego kłamać, ale nam wszystkim prawda w tej sprawie po prostu się należy”.
https://wyborcza.pl/7,75398,31084582,strzaly-na-granicy-po-prostu-pokazcie-ten-film.html
— OGŁASZAJĄC, ŻE ZOSTAJE W WARSZAWIE, MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH RADOSŁAW SIKORSKI NIE TYLKO POKAZAŁ, ŻE WYZBYŁ SIĘ KOMPLEKSÓW ZACHODU, ALE INACZEJ NIŻ PREMIER DONALD TUSK W 2014 R. ROZUMIE, GDZIE JEST REALNA WŁADZA W UNII EUROPEJSKIEJ – JĘDRZEJ BIELECKI W RZ.
https://www.rp.pl/komentarze/art40688051-jedrzej-bielecki-radoslaw-sikorski-nie-popelnil-bledu-donalda-tuska
— UNIA NAKŁADA KAFTAN BEZPIECZEŃSTWA NA POLSKIE FINANSE. ZBYT LUŹNY – WITOLD GADOMSKI W GW: “Rozluźnienie unijnych reguł fiskalnych jest wygodne dla rządów, w tym rządu polskiego. Politycy są skłonni do prokrastynacji, czyli odkładania trudnych decyzji na później. „Kiedyś naprawimy finanse, lecz po co się spieszyć” – mówią. Skutki prokrastynacji mogą być groźne, bowiem dług kosztuje. W ciągu dwóch lat koszty obsługi długu w całym sektorze finansów publicznych wzrosły 2,5-krotnie, z ok. 30 mld zł do 79 mld zł. Średnie odsetki od długu w 2023 r. wzrosły do 4,7 proc. Pod tym względem jesteśmy wraz z Rumunią na trzecim miejscu w całej Unii Europejskiej”.
— BYŁA W TYM JAKAŚ LOGIKA, NIEMNIEJ TERAZ RZĄD MUSI SIĘ ZMIERZYĆ Z JEJ KONSEKWENCJAMI – DALEJ GADOMSKI W GW: “Przed wyborami rozmawiałem z bardzo ważnym politykiem PO, pytając go, dlaczego obiecuje rzeczy, na które w kasie państwa nie ma pieniędzy. Czy nie boi się, że gdy jego partia obejmie rządy, zderzy się z kryzysem finansowym? Odpowiedział mi, że nie widzi innego sposobu wygrania wyborów, a jeżeli przegra, PiS jeszcze bardziej popsuje finanse. Była w tym jakaś logika, niemniej teraz rząd musi się zmierzyć z jej konsekwencjami”.
https://wyborcza.pl/7,75968,31082227,unia-naklada-kaftan-bezpieczenstwa-na-polskie-finanse-zbyt.html
— POLSKA NIE MUSI SIĘ BAĆ KAR FINANSOWYCH, A „ZACISKANIE PASA” TO DROGA DO WZROSTU POPARCIA SKRAJNEJ PRAWICY – JAKUB SZYMCZAK W OKO.PRESS: “daje to nadzieję na rezygnację z tych obietnic, które faktycznie są niebezpieczne dla finansów publicznych i nigdy nie były do końca przemyślane. Tak jak podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tys. zł. Byłby to transfer przede wszystkim do dobrze zarabiających, który kosztowałby państwo około 50 mld zł rocznie. Dotychczas minister finansów Andrzej Domański powtarzał, że rząd chce tę obietnicę wprowadzić, ale może to zrobić dopiero od 2025 roku. Domański wielokrotnie powtarzał, że do jej realizacji zobowiązał go premier Tusk. Byłoby to pozbawienie się z roku na rok ogromnej kwoty wpływów podatkowych. Jak pisaliśmy, mało prawdopodobne, by rząd ciął teraz istniejące wydatki – 800+ niemal na pewno jest poza dyskusją, z całą pewnością nikt nie będzie kwestionował konieczności zbrojenia się. Warto obserwować jednak, jak rząd i MF będzie mówić teraz o nowych wydatkach i niezrealizowanych obietnicach. Decyzja KE to paradoksalnie jednocześnie problem i koło ratunkowe. Wykorzystane mądrze – na przykład po to, by zrezygnować z obietnicy kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł – może wyjść rządowi i obywatelom na dobre. Jeśli jednak zostanie użyte do kwestionowania koniecznych wydatków socjalnych, ratunek będzie tylko pozorny, a konsekwencje polityczne mogą być fatalne”.
https://oko.press/procedura-nadmiernego-deficytu-dla-polski-co-oznacza
— CO BYŁOBY PORAŻKĄ PUTINA? WYJĘCIE CHOĆBY JEDNEGO TEMATU – KRYZYSU NA POLSKO-BIAŁORUSKIEJ GRANICY – Z PARTYJNEGO I IDEOLOGICZNEGO KONFLIKTU DZIELĄCEGO POLAKÓW – CEZARY MICHALSKI W INTERII: “Co byłoby porażką Putina? Wyjęcie choćby jednego tematu – kryzysu na polsko-białoruskiej granicy – z partyjnego i ideologicznego konfliktu dzielącego Polaków. Okrągły stół gromadzący przedstawicieli władzy, opozycji, prezydenta, a nawet aktywistów działających przy polsko-białoruskiej granicy. Nawet jeśli taki okrągły stół nie przyniósłby konkretnych rozwiązań (aż taki głupi to ja już nie jestem), mógłby obniżyć emocje (a może jednak jestem głupi?), a także posłużyć bardziej precyzyjnemu informowaniu Polaków o rozmiarach i powadze kryzysu. To byłaby faktyczna porażka Putina, prowadząca być może do ograniczenia migracyjnej presji na naszą wschodnią granicę. Wszystko, co dzieje się dzisiaj w polskiej polityce i mediach, skłania tylko Putina, by tę presję wzmagać”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-prawo-i-sila-na-polsko-bialoruskiej-granicy,nId,7588602
— ZGORZKNIAŁY I ZMĘCZONY ŻYCIEM, CORAZ BARDZIEJ APODYKTYCZNY TUSK W OGÓLE NIE CHCE PRZEKONYWAĆ DO SIEBIE POLAKÓW. NIE STARA SIĘ BYĆ MIŁY, BYĆ ODBIERANY JAKO OSOBA SYMPATYCZNA – O CO BARDZO DBAŁ W LATACH 2007-2014. TERAZ BĘDZIE STRASZYŁ – PIOTR GURSZTYN NA WPOLITYCE.PL: “Rząd Donalda Tuska nie może pochwalić się żadnym wskaźnikiem gospodarczym lepszym niż za czasów PiS. Zapomnijmy o rosnącym dobrobycie. Idą lata chude i nie widać, aby władza tym się przejmowała. (…) Tusk zmienił zasady gry. Nie będzie próbował przekonywać Polaków, że będą żyli lepiej i że on im to zapewni. Będzie przekonywał, że dzięki niemu nie będą żyli dużo gorzej. Owszem, jest źle, rosną ceny, rosną opłaty, ale jeśli zabraknie Tuska to nastanie chaos. Taki będzie przekaz. Ma do tego narzędzia. Dominacja w mediach, wsparcie elit, wreszcie cały aparat przymusu z prokuraturą i spacyfikowanymi sądami na czele. Zgorzkniały i zmęczony życiem, coraz bardziej apodyktyczny Tusk w ogóle nie chce przekonywać do siebie Polaków. Nie stara się być miły, być odbierany jako osoba sympatyczna – o co bardzo dbał w latach 2007-2014. Teraz będzie straszył, zlecał prokuraturze aresztowania, a sądom ich przedłużanie”.
https://wpolityce.pl/polityka/696506-konflikty-spoleczne-zamiast-dobrobytu
— CHCIAŁBYM, BY SZKOŁA POD PANOWANIEM KOALICJI DEMOKRATYCZNEJ KSZTAŁCIŁA INACZEJ. I WŁAŚNIE DLATEGO ZOSTAWIŁBYM RYMKIEWICZA – NAWET TEGO SMOLEŃSKIEGO – JAKUB MAJMUREK W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Szkoła powinna kształcić umiejętność czytania także tekstów, z którymi się radykalnie nie zgadzamy, osadzania w ich historycznym kontekście. Powinna przygotowywać do polemicznej lektury, ale naznaczonej też intelektualną ciekawością. Uwrażliwiać uczniów, że wielcy pisarze też błądzą, a czasem mówią od rzeczy. Szkoła Czarnka była strukturalnie niezdolna do takiej edukacji. Uczniowie mieli na kolanach słuchać prawd objawionych płynących ze stron głosów uświęconych przynależnością do narodowego kanonu. Chciałbym, by szkoła pod panowaniem koalicji demokratycznej kształciła inaczej. I właśnie dlatego zostawiłbym Rymkiewicza – nawet tego smoleńskiego”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/zostawcie-rymkiewicza-tego-smolenskiego/
— URODZINY DZIŚ OBCHODZIŁABY Jolanta Szczypińska.
— URODZINY: Paweł Kukiz, Jan Król, Jakub Banaszek, Łukasz Chatys.
Dowiedz się więcej z: Stan gry

STAN GRY: CBOS: Najgorszy wynik Trzeciej Drogi od września, Kublik: Elektorat Hołowni to mała grupa, Wielowieyska: W Konfederacji nie tak różowo, jak się wydaje

Polityczna ramówka wtorkowego poranka: Kidawa-Błońska, Siemoniak, Zgorzelski, Pełczyńska-Nałęcz, Przydacz, Kobosko i Szejna

RAMÓWKA PONIEDZIAŁKOWEGO WIECZORU: Duda, Hołownia, Nowacka, Łukowski, Sadowy i Grodzki
