— ZANIM KAMPANIA WYBORCZA NA DOBRE RUSZYŁA, MISTERNIE KONSTRUOWANY PAKT SENACKI, W DWÓCH OKRĘGACH LUBELSKICH WŁAŚNIE PRZESTAŁ ISTNIEĆ – JACEK BRZUSZKIEWICZ W GW: “W tle ciemne sprawy z przeszłości kandydatów. Jeden ma za sobą epizod z niebieską kartą, a drugi bliskie związki z PiS. (…) Start w wyborach Bratkowskiego z PSL spowoduje, że głosy opozycji podzielą się na dwa. I szansę dostanie kandydat PiS. Będzie nim obecny senator Jerzy Chróścikowski bądź były członek zarządu województwa lubelskiego za czasów rządów PiS Andrzej Olborski. (…) Jednak na okręgu nr 19 nie kończy się zamieszanie wokół paktu senackiego na Lubelszczyźnie, bo w okręgu chełmskim (nr 18) Józef Zając, kandydat popierany po cichu przez opozycję, także będzie miał rywala. I to z opozycji. Chodzi o 48-letniego Rafała Stachurę, współwłaściciela wielkiego gospodarstwa rolnego, hodującego bydło w gminie Hańsk w powiecie włodawskim. Stachura przed czterema laty wystartował w wyborach do Senatu z tego okręgu, mając za sobą całą demokratyczną opozycję. (…) – Przed czterema laty otrzymałem dobry wynik i obiecałem wtedy wyborcom, że dopnę swego w 2023 r. – tłumaczy „Wyborczej” Rafał Stachura, przypominając, że jego konkurent Józef Zając był przed czterema laty osobą popieraną przez PiS. – Dziś to ja jestem anty-PiS”.
https://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,30106600,wybory-2023-na-lubelszczyznie-posypala-sie-koncepcja-paktu.html

— NAJBARDZIEJ NIEBEZPIECZNY MOMENT TEJ KAMPANII DLA PIS. CEL OPOZYCJI JEST JASNY – ZEPCHNĄĆ Z KURSU, KTÓRY MOŻE DAĆ TRZECIĄ KADENCJĘ – MICHAŁ KARNOWSKI: “Wyniki tego badania są dla Prawa i Sprawiedliwości bardzo dobre. A jednak, media opozycyjne właśnie teraz rozpoczynają lansowanie przekazu o rzekomych spadkach poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości. Za chwilę znowu ogłoszą tezę o „mijance” – choć ogłaszano już ją kilkakrotnie, zawsze na chwilę. Niektóre ośrodki badawcze wstydu nie mają. (…) Cel opozycji jest jasny – zepchnąć obóz Jarosława Kaczyńskiego z kursu, który może dać trzecią kadencję. Zmusić do zmiany tematów na wygodne dla obozu III RP, odpuścić ofensywność, wciągnąć w pułapki debaty o sprawach wtórnych, emocjonalnych, ideologicznych”.
https://wpolityce.pl/polityka/659514-najbardziej-niebezpieczny-moment-tej-kampanii-dla-pis
 
— SONDAŻ SOCIAL CHANGES: PiS 39, KO 29, K 12, Lewica 8, 3D 8
https://wpolityce.pl/polityka/659522-nasz-sondaz-rewelacyjny-wynik-prawa-i-sprawiedliwosci

— TO SWOISTA WSPÓLNOTA LOSU: KIEPSKI WYNIK WYBORCZY MOŻE OSTATECZNIE ZAKOŃCZYĆ KARIERĘ POLITYCZNĄ TUSKA, ALE NIKT W PLATFORMIE NIE MOŻE TEŻ MIEĆ PEWNOŚCI, ŻE PARTIA PRZETRWA OSTATECZNE ODEJŚCIE PRZYWÓDCY – RAFAŁ KALUKIN W TYGODNIKU POLITYKA: “Platformersi z dłuższym stażem dają do zrozumienia, że takiego zawierzenia woli szefa nie było nawet w czasach rządzenia. Bo też autorytet byłego premiera po paru sezonach w światowej polityce dodatkowo urósł. Z kolei flauta epoki międzytuskowej utwierdziła partię w przekonaniu, że projekt ma sens jedynie pod kuratelą ojca założyciela. To swoista wspólnota losu: kiepski wynik wyborczy może ostatecznie zakończyć karierę polityczną Tuska, ale nikt w Platformie nie może też mieć pewności, że partia przetrwa ostateczne odejście przywódcy”.

— ERSATZ WIELKIEGO BLOKU, KTÓREGO SAM PRZECIEŻ NIE ZDOŁAŁ DOPIĄĆ. SWOJE TEŻ ZROBIŁA SONDAŻOWA STAGNACJA, NIEDAJĄCA SIĘ OD WIELU TYGODNI NICZYM PRZEŁAMAĆ – DALEJ KALUKIN: “Nie powinno więc dziwić, że nieszablonowana zagrywka z AgroUnią została przyjęta niemalże stoicko. Chociaż to ze strony Tuska krok nieco desperacki. W pewnym sensie upichcił swoim wyborcom ersatz wielkiego bloku, którego sam przecież nie zdołał dopiąć. Swoje też zrobiła sondażowa stagnacja, niedająca się od wielu tygodni niczym przełamać. Sytuacja aż się prosiła o to, żeby wyjść poza rutynę i czymś zaskoczyć. Tyle że w kooptacji AgroUnii trudno się doszukiwać taktycznej głębi. Po prostu była do wzięcia po fiasku rozmów Kołodziejczaka z Trzecią Drogą”.

— AGROUNIA TO PARTNER WIELCE RYZYKOWNY. O NIEJASNYM PROFILU I KORZENIACH, OBCIĄŻONY KONTAKTAMI ZE SKRAJNĄ PRAWICĄ, CIĄGNĄCY ZA SOBĄ NIESTRAWNY LOBBYSTYCZNY OGON BRANŻY FUTERKOWEJ – PISZE KALUKIN W TYGODNIKU POLITYKA: “AgroUnia to partner wielce ryzykowny. O niejasnym profilu i korzeniach, obciążony kontaktami ze skrajną prawicą, ciągnący za sobą niestrawny dla bardziej progresywnych wyborców lobbystyczny ogon branży futerkowej. Z niewątpliwie umiejącym robić wokół siebie szum młodym liderem, ale mimo wszystko śladowym poparciem. Z drugiej strony akurat oddanie Kołodziejczakowi jedynki w Koninie wydaje się racjonalne, tym bardziej że to platformerski ugór bez naturalnego lidera i silnych struktur. Oprócz niego wystartuje jeszcze paru innych agrounitów, chociaż wydaje się, że raczej bez szans na mandaty (może poza kandydatem na czwartym miejscu w Rzeszowie). Platformersi zapewniają, że ekipa Kołodziejczaka została prześwietlona przez partyjny „wywiad” i nie powinno w kampanii wypłynąć nic kompromitującego na ich temat. Ale czy to wystarczająca rękojmia?”

— KONTROLUJĄC KLUB, Z PEWNOŚCIĄ UDA MU SIĘ SPACYFIKOWAĆ EWENTUALNE TENDENCJE ROZLICZENIOWE – TWIERDZI KALUKIN: “Jeżeli Tusk uzna, że dogrywkę można wygrać, zapewne ogłosi po 15 października, że za nami dopiero pierwsza bitwa, ale wojna nadal trwa. Wtedy kontrolując klub, z pewnością uda mu się spacyfikować ewentualne tendencje rozliczeniowe. Co innego, jeśli dojdzie do wniosku, że widoki na ostateczne zwycięstwo są jednak marne. Czy podejmie wówczas ryzyko dalszego przewodzenia, stawiając na szali cały swój autorytet? A może jednak odejdzie, zostawiając z tym problemem Trzaskowskiego? Na te pytania dziś nie ma odpowiedzi. Tyle wiadomo, że były premier pozabezpieczał sobie rozmaite opcje”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2224358,1,jak-donald-tusk-ukladal-listy-wyborcze-nikomu-nie-przyszlo-do-glowy-protestowac.read

— USZCZELNIENIE BARIERY, BY PRAWIE NIKT SIĘ NIE PRZECISNĄŁ, ZAHAMOWAŁOBY CAŁY TEN PROCEDER – ERNEST SKALSKI W GW W POLEMICE Z JANE RADOMSKIM: “Uszczelnienie bariery, by prawie nikt się nie przecisnął, zahamowałoby cały ten proceder. Łukaszenka nie miałby po co sprowadzać migrantów i nie byłoby już tragedii po polskiej stronie granicy. To właśnie jest dla Radomskiego plunięciem w twarz obrońcom praw człowieka. A przecież prawdziwi obrońcy praw człowieka powinni popierać zakończenie tego koszmaru. Gdyby granica została uszczelniona, poszkodowani mogliby czuć się tylko lewicowcy w rodzaju Radomskiego, którym zabrakłoby migrantów do demonstrowania, jak bardzo bronią ich praw”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30106197,obroncy-praw-czlowieka-powinni-popierac-uszczelnienie-granicy.html

— STWIERDZENIE, ŻE REFERENDUM JEST FIKCYJNE, NIE ZAŁATWIA SPRAWY, BO WTEDY RODZI SIĘ WĄTPLIWOŚĆ, DLACZEGO KRYTYK PRÓBUJE ODWRÓCIĆ OD TYCH TEMATÓW UWAGĘ – TOMASZ SAWCZUK W KULTURZE LIBERALNEJ: “W sprawie konstrukcji referendum warto dodać jeszcze trzy uwagi. Po pierwsze, chociaż pytania są sformułowane w złej wierze, to dotyczą rzeczywistych tematów, które mogą budzić pewne emocje społeczne. A zatem stwierdzenie, że referendum jest fikcyjne, nie załatwia sprawy, bo wtedy rodzi się wątpliwość, dlaczego krytyk próbuje odwrócić od tych tematów uwagę”.

— JUŻ SAMO WYJAŚNIENIE W SPRAWIE TEGO, JAK NALEŻY POSTĘPOWAĆ, ABY ZAGŁOSOWAĆ W WYBORACH, A NIE W REFERENDUM, MOŻE SIĘ WYDAĆ ZAWIŁĄ KWESTIĄ TECHNICZNĄ I WPŁYWAĆ NEGATYWNIE NA MOBILIZACJĘ WYBORCZĄ – PISZE DALEJ SAWCZUK W KL: “Co więcej, już samo wyjaśnienie w sprawie tego, jak należy postępować, aby zagłosować w wyborach, a nie w referendum, może się wydać zawiłą kwestią techniczną i wpływać negatywnie na mobilizację wyborczą. Do tego odmowa głosowania w referendum w lokalu wyborczym będzie postrzegana jako publiczna deklaracja głosu przeciwko PiS-owi, co również może zniechęcać niektórych obywateli, szczególnie w mniejszych miejscowościach. Z kolei część zaangażowanych wyborców opozycji z pewnością zorientuje się w sprawach technicznych samodzielnie lub z pomocą organizacji pozarządowych, co może wystarczyć do znaczącego obniżenia frekwencji w referendum”.

— TUSK WYBRAŁ MIESZANKĘ STRATEGII NEUTRALIZACJI I PRZEMILCZENIA – TWIERDZI SAWCZUK: “Wydaje się, że Donald Tusk wybrał mieszankę strategii neutralizacji i przemilczenia. W dniu ogłaszania list wyborczych Koalicji Obywatelskiej jednym zdaniem stwierdził, w stylu iście kapłańskim: „uroczyście unieważniam to referendum”. Stanowisko Tuska brzmi następująco: nie ma problemu referendum, jest problem PiS-u”.
https://kulturaliberalna.pl/2023/08/21/sawczuk-referendum-pis-u-jak-powinna-odpowiedziec-opozycja/

— KOBOSKO: JAKO POLITYCY POLSKI 2050 NIE WEŹMIEMY UDZIAŁU W REFERENDUM, NIE POBIERZEMY KART DO GŁOSOWANIA – 300LIVE: http://300polityka.pl/live/2023/08/23

— ZA NAWOŁYWANIEM MARCINA MATCZAKA O SZACUNEK DO PROSTEGO LUDU, KRYJE SIĘ TAK NAPRAWDĘ PRZEŚWIADCZENIE O TYM, ŻE „PRAWICOWOŚĆ”, TO TAKI SAM PROBLEM SPOŁECZNY, JAK BIEDA CZY ALKOHOLIZM – JAN MACIEJEWSKI W RZ: “Felieton Matczaka jest jednak pod pewnym kątem odkrywczy, choć raczej wbrew sobie. Z im większą troską i zrozumieniem pan profesor pochyla się nad „sołtysem Lubelszczyzny”, kwintesencją Polaka-buraka, im mocniej okazuje mu rudymentarny szacunek, który ma otworzyć opozycji drogę do władzy, tym bardziej jaskrawo uwidacznia się jego wizja deterministycznie wręcz skonstruowanego społeczeństwa. Jeśli jesteś niewykształconym chamem i burakiem, to chodzisz do kościoła i głosujesz na prawicowe partie. A gdy życiowo i intelektualnie awansujesz, zaczynasz wyznawać liberalno-lewicową ortodoksję i głosować na anty-PiS. Słowem – elita tylko jedno ma imię; tak samo chamstwo. Tak jakby różnice nie przebiegały na poziomie wartości czy przekonań, a jedynie statusu ekonomicznego. Baza w stu procentach determinuje światopoglądową nadbudowę”.
https://www.rp.pl/publicystyka/art38988621-maciejewski-pany-i-chamy-marcina-matczaka

— URODZINY: Antoni Mężydło, Radosław Gawlik, Marian Krzaklewski, Waldemar Dąbrowski, Marek Tałasiewicz, Lech Garlicki, Michał Potocki.