— POLITYCZNY PLAN SOBOTY: MORAWIECKI W KOŚCIERZYNIE, WITEK I BŁASZCZAK NA ZJEŹDZIE KLUBÓW GAZETY POLSKIEJ, KOSINIAK Z HOŁOWNIĄ: 9 GWARANCJI GOSPODARCZYCH: 
http://300polityka.pl/live/2023/07/01/

— SOBOTA WIELKICH ZMIAN. AUTOSTRADY, KREDYTY, PODATKI I DAROWIZNY. MILIONY OSÓB TO ODCZUJĄ – GAZETA.PL: “Nowelizacja PIT, nowe leki na refundacje, zmiany w przepisach ruchu drogowego, bezpłatne autostrady czy nowy program mieszkaniowy – to tylko niektóre z wielu zmian, które wejdą w życie na początku lipca. Nowe przepisy będą również regulować kwestię kwoty wolnej od podatku. Korzyści z jej zwiększenia czerpać będą szczególnie spadkobiercy oraz osoby przyjmujące darowiznę. Kwota zwolnienia w każdym przypadku wzrośnie ponad trzykrotnie. Od 1 lipca mocy prawnej nabiorą trzy nowe progi, które swoją wartością ponad trzykrotnie przewyższają poprzednio ustalone limity”.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29927566,sobota-wielkich-zmian-autostrady-kredyty-podatki-i-darowizny.html

— DANE O ŻYJĄCYCH W NĘDZY – PRZYKRE, ALE JEDNAK SĄ TEŻ LEPSZE OD TEGO, CO OCZEKIWANO – MIKOŁAJ FINDZIŃSKI W GAZETA.PL: “W skrajnym ubóstwie w 2022 r. żyło w Polsce 4,7 proc. mieszkańców, czyli ok. 1,8 mln osób. To taki sam wynik jak rok wcześniej. W sferze niedostatku wciąż żyje w Polsce ponad 40 proc. osób – choć trochę mniej niż w 2021 r. Dane są zaskakujące (choć oczywiście pozytywne) – spodziewano się, że w roku rekordowej w tym wieku inflacji statystyki biedy w Polsce wzrosną. (…) Mimo, że oczywiście dane mówiące o niespełna 2 mln osób w Polsce żyjących w zasadzie w nędzy, oraz kolejnych milionach w bardzo trudnej sytuacji materialnej, są przykre, to jednak są też lepsze od tego, co można było oczekiwać. Część analityków, w tym także np. z Banku Światowego, spodziewała się, że w 2022 r. – roku najwyższej w tym wieku inflacji i spadku realnych dochodów ludności (nawet mimo działań „antyinflacyjnych” rządu) – zasięg ubóstwa w Polsce wzrósł. Dane GUS tego nie potwierdzają”.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29925862,inflacja-inflacja-ale-inna-liczba-zaskoczyla-w-piatek-bardziej.html

— POMIMO WSZYSTKICH WIDOCZNYCH KŁOPOTÓW, POLITYCZNA WSPÓŁPRACA KRAJÓW Z DZIEDZICTWEM DAWNEJ RZECZYPOSPOLITEJ NADAL WYGLĄDA BARDZIEJ OBIECUJĄCO, ANIŻELI PISANE PALCEM PO WODZIE MRZONKI O SOLIDARNOŚCI WYSZEHRADZKIEJ – JAN ROKITA W TEOLOGII POLITYCZNEJ: “Przypomnienie dawniejszych, zawsze dotąd felernych prób zawrócenia koła polsko-ukraińskiej historii na lepsze tory, uprzytamnia nam skalę trudności, jaką niesie próba obecna. Z całą pewnością najważniejsza i rokująca najwięcej szans na przyszłość. Nie jest tak, że wygórowane rachuby na zmianę niekorzystnego układu sił w Europie i zbudowanie na przyszłość liczącego się geopolitycznie „trójkąta lubelskiego”, muszą już zostać pogrzebane. Pomimo wszystkich widocznych kłopotów, polityczna współpraca krajów z dziedzictwem dawnej Rzeczypospolitej nadal wygląda bardziej obiecująco, aniżeli pisane palcem po wodzie mrzonki o solidarności wyszehradzkiej, albo jakimś rozległym bloku Międzymorza. Tylko nie należy sobie roić różnych dziwnych rzeczy co do naszego nowego sojusznika na wschodzie. A to, że Ukraińska Powstańcza Armia stanie się tam nagle z ikony patriotyzmu złowrogim symbolem okrucieństwa. A to, że Kijów wespół z Warszawą będzie budować w Europie jakiś blok antyniemiecki. A to znów, że z polski biznes, tak ubogi w kapitały, odegra jakąś istotną rolę w odbudowie Ukrainy. To są typowe polskie mrzonki. Jeśli polska polityka je porzuci, to być może okaże się, że polsko-ukraiński cud roku 2022 wydarzył się naprawdę”.
https://teologiapolityczna.pl/jan-rokita-cud

— SONDAŻE POKAZUJĄ BARDZO WYRÓWNANĄ WALKĘ, PONAWIANE OPERACJE SONDAŻOWE MAJĄCE POKAZAĆ RZEKOME PIERWSZEŃSTWO PLATFORMY NIE UDAJĄ SIĘ – MICHAŁ KARNOWSKI: “Sondaże pokazują bardzo wyrównaną walkę. Opozycji nie udało się złamać poparcia dla obozu Jarosława Kaczyńskiego, ponawiane operacje sondażowe mające pokazać rzekome pierwszeństwo Platformy nie udają się. Tusk jest liderem opozycji i jego twarzą, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Cały wysiłek wielu ośrodków medialnych i intelektualnych, by zbudować szeroką ofertę i dla „trans” i dla „umiarkowanych” katolików poszedł na marne. Jest Tusk i nic więcej. Nowych wyborców dla opozycji nie pozyskuje, zjada mniejsze partie. Swoimi woltami w sprawach socjalnych, na co też zwraca uwagę Bielan, karmi Konfederację”.

— CZY NIE NALEŻY ZDJĄĆ CZĘŚCI KOMUNIKATÓW RZĄDOWYCH? CZY NIE CZAS PÓJŚĆ WSPÓLNIE I TOTALNIE W TEREN, PRZEŁAMUJĄC SZTAMPĘ, ZRYWAJĄC Z RZĄDOWYM SPOSOBEM KOMUNIKACJI? – DALEJ MICHAŁ KARNOWSKI: “Polityka nie jest sprawiedliwa. Osiem lat rządzenia wpycha w powtarzalne rytuały, u wielu pojawia się naturalne zmęczenie, inni płacą dużą wizerunkową cenę za trudne decyzje. Dlatego czas krótkiej przerwy wakacyjnej sztabowcy PiS muszą wykorzystać przede wszystkim na analizę i przebudowę obszaru emocjonalno-personalnego. Kto mówi i do kogo? Czy nie należy zdjąć części komunikatów rządowych? Czy nie czas pójść wspólnie i totalnie w teren, przełamując sztampę, zrywając z rządowym sposobem komunikacji? Słuchać Polaków z pokorą, bronić swoich decyzji, zaprosić zwolenników to kampanijnego współdziałania”.

— TRZEBA FOTELE WYRZUCIĆ PRZEZ OKNO I PRZEPROWADZIĆ TĘ KAMPANIĘ Z TAKĄ ENERGIĄ JAKBY SIĘ BYŁO W OPOZYCJI – PISZE DALEJ KARNOWSKI: “Także nowy język. Tylko tak można wygrać z hejterem Tuskiem, który usiłuje wepchnąć rządzących w fotele rzekomego samozadowolenia. Im bardziej wpycha, tym szybciej trzeba fotele wyrzucić przez okno i przeprowadzić tę kampanię z taką energią jakby się było w opozycji. Jarosław Kaczyński powinien pozabierać wszystkim klucze do gabinetów i wygonić w teren. Nawet jeśli za to i owo ktoś w tym terenie oberwie – warto. Punktów za dobre rządzenie będzie w październiku dużo. Ale na dziś za mało, by nadal samodzielnie rządzić. Trzeba to przyjąć do wiadomości i trzeba gonić”.

— TRZEBA I MOŻNA POWTÓRZYĆ KAMPANIĘ PREZYDENCKĄ Z ROKU 2020, KANDYDAT NIE EPATOWAŁ MAJESTATEM I ZASŁUGAMI ALE BYŁ NON-STOP W TRASIE, NA DODATEK BEZ MARYNARKI – KONKLUDUJE KARNOWSKI: “Trzeba i można powtórzyć kampanię prezydencką z roku 2020. Wtedy czas był też ciężki, pandemia, brudne gry opozycji wokół terminu wyborów, podmiana kandydatów – a jednak obóz propolski wywalczył zwycięstwo. Bo walka nie była toczona z pozycji urzędowych, kandydat nie epatował majestatem i zasługami ale był non-stop w trasie, na dodatek bez marynarki, wspierany wszędzie przez pisowskie struktury, które przecież tę kampanię pociągnęły”.
https://wpolityce.pl/polityka/652899-wyrzuccie-ministerialne-fotele-przez-okna

— PIS – JEŚLI CHCE WYGRAĆ TRZECIĄ KADENCJĘ – MUSI ZAPOMNIEĆ, ŻE SPRAWUJE WŁADZĘ. MUSI WYKREOWAĆ POLSKĄ, BIAŁO-CZERWONĄ FALĘ – JACEK KARNOWSKI: “PiS w pewien sposób musi zapomnieć, że sprawuje władzę. Musi wyjść do ludzi, zakasać rękawy, a także zdjąć garnitury. Komunikaty poszczególnych ministerstw o kolejnych sukcesach nie zastąpią relacji z ludźmi – maksymalnie naturalnej, bezpośredniej. Bliższej niż ta w czasie wieców i spotkań w salach. Zrozumiał to Tusk, który niemal jeden do jednego kopiuje kampanie Andrzeja Dudy – przede wszystkim tę z 2015-go roku. Nawet ubiera się identycznie. Obóz niepodległościowy musi wykreować polską falę, biało-czerwoną falę. Za wszelką cenę, choćby nadludzkim wysiłkiem. Trzeba ruszyć w kraj, trzeba być wszędzie. Nie z prezentami, a z przesłaniem, z nadzieją, z marzeniem, z jasną, odświeżoną wizją przyszłości. Optymistycznie i energetycznie. To, co pracuje na rzecz tej fali, pracuje na rzecz zwycięstwa. To, co wzmacnia wizerunek Partii Władzy – przybliża perspektywę klęski”.

— NIEZBĘDNE SĄ NOWE TWARZE. NIEKONIECZNIE ZUPEŁNIE NOWE W POLITYCE, ALE NOWE DLA SZEROKIEJ PUBLICZNOŚCI – DALEJ KARNOWSKI:“Niezbędne są nowe twarze. Niekoniecznie zupełnie nowe w polityce, ale nowe dla szerokiej publiczności. Muszą to być ludzie, którzy – choćby z racji świeżości – będą słuchani, zwrócą na siebie uwagę, nawiążą relację z wyborcami stojącymi z boku. Wraz z najlepszymi, najlepiej ocenianymi, najbardziej lubianymi politykami PiS, muszą stworzyć Drużynę Pierścienia. Drużynę, która poderwie Polaków. I zdobędzie nowych wyborców, ponieważ to, co było do zmobilizowania, zostało już zmobilizowane”.
https://wpolityce.pl/polityka/652894-pis-jesli-chce-wygrac-musi-zapomniec-ze-sprawuje-wladze

— „GAZETA WYBORCZA” PRZYPUŚCIŁA ATAK, ORGANIZUJĄC WŁASNY SONDAŻ I NAZYWAJĄC GO (NIE WIADOMO DLACZEGO) „OBYWATELSKIM”. PRZEPROWADZIŁ GO KANTAR, PRACOWNIA, KTÓREJ POMIARY SĄ Z REGUŁY PO MYŚLI GŁÓWNEJ PARTII OPOZYCJI – PIOTR ZAREMBA W RZ: „Gazeta Wyborcza” przypuściła atak, organizując własny sondaż i nazywając go (nie wiadomo dlaczego) „obywatelskim”. Przeprowadził go Kantar, pracownia, której pomiary są z reguły po myśli głównej partii opozycji. Zamarkowano dwie sytuacje: startu trzech list opozycyjnych (poza Konfederacją) i jednej wspólnej listy PO–KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. W pierwszym wariancie trzy ugrupowania nazywające się „demokratycznymi” mogłyby podobno liczyć łącznie na 223 mandaty (z 460), więc nie miałyby większości. W tym drugim miałyby mieć szanse na 232 mandaty, więc na pakiet kontrolny, chociaż tylko o włos”.

— ALE TO JEST AUTENTYCZNA TRZECIA DROGA. DLATEGO ZBIERA WYBORCÓW – DALEJ ZAREMBA: “I to jest największy kłopot tego wyzbytego wielkiej agresji bloku. „PiS–PO jedno zło” – zatytułowano jeden z komentarzy w „Wyborczej” poświęcony zwyżkującej Konfederacji. To jej podstawowe hasło, wykrzykiwane na każdym kroku. Oczywiście, strona liberalna podejrzewa formację Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena, że to zmyłka. Dla „Newsweeka” Konfederacja to ukryta opcja pisowska. Ale jest oczywiste, że taki język kampanii się opłaca. Co więcej, jest konsekwencją autentycznie odrębnego stanowiska w wielu kwestiach, od obu wielkich bloków. Czasem polega to na podjęciu sztandarów porzuconych przez Platformę (wolnorynkowość), czasem na obrzydliwym obskurantyzmie (poseł Grzegorz Braun gardłujący przeciw „ukrainizacji Polski”). Ale to jest autentyczna trzecia droga. Dlatego zbiera wyborców”.

— LINIA FORMACJI POSŁUGUJĄCEJ SIĘ NAZWĄ TRZECIA DROGA POLEGA NA OGÓŁ NA GRZECZNYM ASYSTOWANIU POGLĄDOM I DECYZJOM OBOZU TUSKA – JESZCZE ZAREMBA: “Na tym tle linia formacji posługującej się nazwą Trzecia Droga polega na ogół na grzecznym asystowaniu poglądom i decyzjom obozu Tuska. Jeśli ktoś na każdym kroku przypomina o swojej przyjaźni do największego ugrupowania, o tym, że chce z nim rządzić, i jak bardzo mu kibicuje, dlaczego miałby być wybierany zamiast tego większego? Powtórzę, urok tego pierwotnego wrażenia, że mamy do czynienia z czymś nowym i nieskalanym, raczej przeminął. Ludowcy mogą jeszcze liczyć na swoje stare, zakorzenione gdzieniegdzie lokalne wpływy. Ale na co liczy Hołownia? I on, i Kosiniak są skrępowani praworządnościową i proeuropejską poprawnością polityczną”.

— DEKLARACJE LIDERA EUROPEJSKIEJ PARTII LUDOWE ROBIĄ GROTESKOWE WRAŻENIE I NAPRAWDĘ PODSUWA PYTANIA O SUWERENNOŚĆ PLATFORMY – PISZE JESZCZE PIOTR ZAREMBA W RZ: “Każdy dzień przynosi nowe okoliczności sprzyjające polaryzacji. Ostatnio deklarację lidera Europejskiej Partii Ludowej, niemieckiego chadeka Manfreda Webera, który ogłosił się patronem polskiej opozycji. Robi to groteskowe wrażenie i naprawdę podsuwa pytania o suwerenność Platformy Obywatelskiej, co PiS wykorzysta jako amunicję do ostrzeliwania PO”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art38674481-trzecia-droga-raczej-konfederacja-a-nie-holownia-i-kosiniak-kamysz

— ZWOLENNICY POLSKI 2050 MÓWIĄ: ALBO ODDAMY GŁOS NA HOŁOWNIĘ, ALBO ZOSTAJEMY W DOMACH – MICHAŁ KOBOSKO W ROZMOWIE Z KATARZYNĄ PRZYBORSKĄ W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Wielu liczyło, że nas już nie będzie, że znikniemy, a nasi wyborcy przepłyną do elektoratu PO. No więc nie znikniemy i nie przepłyną. Bardzo regularnie badamy naszą bazę wyborczą, zwolennicy Polski 2050 mówią: albo oddamy głos na Hołownię, albo zostajemy w domach”.

— DZIŚ POJAWIAJĄ SIĘ NAJRÓŻNIEJSZE SPEKULACJE. CHOĆBY TAKA, ŻE PLATFORMA JEST JUŻ DOGADANA NA WSPÓLNĄ KOALICJĘ Z KONFEDERACJĄ – MÓWI KOBOSKO PRZYBORSKIEJ: “Dziś pojawiają się najróżniejsze spekulacje. Choćby taka, że Platforma jest już dogadana na wspólną koalicję z Konfederacją. Nie mam pojęcia, czy to prawda. Ja trzymam się ziemi. Wiem, na co panowie Kosiniak-Kamysz i Hołownia się umówili. I mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że obie strony dotrzymują słowa. Idziemy razem”.

— JEST DUŻA CZĘŚĆ MEDIÓW LIBERALNYCH, CENTRALNYCH, KTÓRE UZNAŁY, ŻE JESTEŚMY PROBLEMEM I W ZWIĄZKU Z TYM NALEŻY NAS ZWALCZAĆ – DALEJ KOBOSKO U PRZYBORSKIEJ W KP: “Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś mnie atakuje, to się bronię. Nie udaję, że deszcz pada, jak ktoś mnie opluwa. Jest duża część mediów liberalnych, centralnych, które uznały, że jesteśmy problemem i w związku z tym należy nas zwalczać. Mówię np. o całej kampanii, którą prowadzi „Gazeta Wyborcza” z kolejnymi sondażami obywatelskimi, odbieranymi przez nas jako obywatelskie szantaże”.

— NAPRAWDĘ SĄDY W POLSCE DOBRZE FUNKCJONOWAŁY PRZED CZASAMI PIS-U? MAM INNE WSPOMNIENIA – JESZCZE KOBOSKO W KRYTYCE: “Nie wyobrażamy sobie kolejnej kadencji rządów PiS, razem z Konfederacją. Do wygranej trzeba się przygotować. Naszym zdaniem – i tu zgadzamy się z Lewicą – o przyszłej współpracy trzeba rozmawiać teraz. Na przykład, gdy idzie o sądy. To jest mój ulubiony przykład. Naprawdę sądy w Polsce dobrze funkcjonowały przed czasami PiS-u? Mam inne wspomnienia. My mówimy twardo, że nie ma powrotu do tego, co było. Rzeka płynie, oczekiwania są większe”.

— OD WSADZANIA DO WIĘZIENIA SĄ NIEZAWIŚLI SĘDZIOWIE, A NIE POLITYCY – MÓWI KOBOSKO W KP: “PiS niestety stworzył wiele mechanizmów, wiele konstrukcji, które przyszłej, nazwijmy to, „niemoralnej władzy”, mogą się spodobać. Dostaną od PiS-u foremki i napełnią je swoim piaskiem. Temu chcemy zapobiec i porozumieć się z partiami demokratycznymi jeszcze przed wyborami, żeby w takie pułapki nie wpaść. Donald Tusk mówi, że on wyprowadzi Adama Glapińskiego z gabinetu prezesa NBP. Jak? Chce działać pozaprawnie, pozasystemowo? Glapiński jest najgorszym prezesem, jakiego NBP miał od trzydziestu paru lat, ale jest wybrany legalnie, na określoną kadencję. Trzeba w pełni rozliczyć tych, którzy przyczynili się do destrukcji instytucji, ale my nie będziemy populistycznie zapowiadali, że ich wszystkich w pięć minut wsadzimy do więzienia. Od wsadzania do więzienia są niezawiśli sędziowie, a nie politycy”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/kobosko-holownia-kosiniak-psl/

— KIEDY OPOZYCJA ZACZYNA ROZPRAWIAĆ O BEZPIECZEŃSTWIE, TO TAK JAKBY BYŁA OPŁACANA PRZEZ RZĄD – PIOTR ZAREMBA W INTERII: “Opozycja się podkłada, bo nie umie inaczej. Obowiązuje przecież zasada: Oni mówią czarne, my krzyczymy białe. Obowiązuje nie tylko podczas kampanii, ale podczas niej w szczególności. Przy okazji zaś krzewią się reakcje paranoiczne. To Roman Giertych pierwszy wystąpił z tezą: chcą wprowadzić stan wyjątkowy żeby przesunąć wybory. Podchwycił to w stosownym wpisie na Twitterze były minister Radosław Sikorski. Giertych słynie z powtarzanych co i rusz spiskowych teorii, które na ogół się nie potwierdzają. To on wraz z rosyjskim ministrem Ławrowem powtarzał podejrzenia, że rząd Morawiecki chciał razem z Putinem dzielić Ukrainę. Także i wtedy powtarzał to Sikorski. Czy oni w to wierzą czy uznają za skuteczne narzędzie w czasach, kiedy ludzie chłoną internetowe rewelacje bezkrytyczne, trudno powiedzieć. Trudno też twierdzić, że mamy do czynienia z ludźmi dbającymi o własną powagę. Nawet największe głupstwa znajdują jednak bezkrytycznych kibiców. (…) Ale kiedy politycy opozycji zaczynają rozprawiać nie o resecie z Rosją w latach 2007-2010, a o współczesnym polskim bezpieczeństwie, to tak jakby byli opłacani przez rząd albo centralę PiS na Nowogrodzkiej. Pomagają Zjednoczonej Prawicy. Dają jej widoki na wygraną. Na własne życzenie”.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-opozycja-o-polskim-bezpieczenstwie-jak-strzelic-sobie-w-stop,nId,6874226

— WYBORY SIĘ WYGRYWA NAWET NIE W KOŃSKICH, JAK MÓWIŁ GRZEGORZ SCHETYNA, TYLKO W NIEŚWINIU. KOŁO KOŃSKICH JEST SOŁECTWO NIEŚWIŃ – PROF. JAROSŁAW FLIS W ROZMOWIE Z MICHAŁEM SUTOWSKIM W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Weźmy dowóz wyborców do obwodów – w wielu miejscach PSL-owcy robili coś takiego do dawna, a teraz ktoś chce to robić już centralnie, za rządowe pieniądze. To pogłębia i utwierdza przekonanie, że wybory się wygrywa nawet nie w Końskich, jak mówił Grzegorz Schetyna, tylko w Nieświniu. Koło Końskich jest sołectwo Nieświń. Chodzi mi o to, że kiedyś dla warszawskich elit nawet powiatowe miasto Końskie było jakąś abstrakcją, a teraz zaczyna się nawet tam myśleć, że to, co najwięksi aroganci nazwą „zupełnymi peryferiami”, jest czymś istotnym – i w efekcie na wsi też pojawia się przekonanie, że mamy na coś wpływ. Czasem rolę grają banalne wynalazki, jak nieprzemakalne plakaty z otworkami do wieszania na płotach. Najpierw zaczął je rozwieszać PiS, ale w ostatnich wyborach, jadąc przez bliskie mi okolice Kolbuszowej czy Porąbki Uszewskiej, widziałem już dość wyrównany pojedynek, jeden wisiał obok drugiego. I wtedy umacnia się wrażenie, że to już nie jest polityka z billboardu, z telewizji, tylko właśnie polityka z płotu”.

— ALE WCIĄŻ NIE JEST TAK, ŻE PIS ZUPEŁNIE WYMIATA, BO ICH ZWYCIĘSTWO NA WSI TO NIE JEST 10 DO ZERA, TYLKO BLIŻEJ TRZY DO DWÓCH – MÓWI FLIS SUTOWSKIEMU: “Jeśli popatrzymy na liczby bezwzględne wyborców i zmianę trendu przez ostatnie kilkanaście lat, zobaczymy oczywiście silny przyrost poparcia dla PiS. W 2007 roku nawet Platforma z Lewicą do spółki miała na wsi więcej poparcia niż PiS, cały nie-PiS miał przewagę pięć do trzech nad PiS-em. A teraz cała opozycja do spółki, nawet z PSL i Hołownią, przegrywa. Ale wciąż nie jest tak, że PiS zupełnie wymiata, bo ich zwycięstwo na wsi to nie jest 10 do zera, tylko bliżej trzy do dwóch”.

— STRONĘ KONSERWATYWNĄ NA PEWNO MOBILIZUJE WSZYSTKO, CO JEST GŁOSZONE Z POZYCJI OŚWIECENIOWO-DYDAKTYCZNEJ – PROF. FLIS U SUTOWSKIEGO: “Stronę konserwatywną na pewno mobilizuje wszystko, co jest głoszone z pozycji oświeceniowo-dydaktycznej. Wszystkie artykuły z „Gazety Wyborczej” o, dajmy na to, kobietach w kościele w Radomiu, które są pisane z otwarcie wyrażanym poglądem, że autorka chce te kobiety z tego kościoła wyprowadzić”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/wybory-wygrywa-sie-w-nieswiniu-flis/

— UNIJNY SZCZYT POTWIERDZIŁ, ŻE CELEM BRUKSELI I BERLINA JEST ZALANIE TAKŻE POLSKI MIGRANTAMI Z DALEKICH PAŃSTW – MICHAŁ KARNOWSKI: “W sprawie relokacji migrantów stanowisko polskie pozostaje bez zmian: niezgoda na tolerowanie przemytniczych mafii, żadnego przymusu dla państw – tylko dobrowolność, referendum jako potwierdzenie woli narodu w tej sprawie. Unijny szczyt potwierdził podejrzenia, że celem Brukseli i Berlina jest zalanie także Polski migrantami z dalekich państw. To dziś główny cel sił, które zamiast zgodnie z prawem zabiegać o ochronę granic zewnętrznych Unii, chcą rozsmarowywać problemy związane ze skutkami nielegalnej migracji po całej Europie. Referendum jest konieczne”.
https://wpolityce.pl/polityka/652853-unijny-szczyt-potwierdzil-podejrzenia-konieczne-referendum

— DLACZEGO LEWICA MA KILKA PROCENT? BO ZAJMUJE SIĘ JAKOŚCIĄ KOTLETÓW SOJOWYCH I WINEM DLA KOBIET W CIĄŻY – ZIEMOWIT SZCZEREK W GW: “A czy tak jest faktycznie? I jakie są inne powody? Z pytaniem brzmiącym: „Dlaczego w Polsce, gdzie jest potencjał na kilkadziesiąt procent poparcia dla lewicy, lewicowe partie mają poparcie ledwie o kilka procent wyłażące ponad próg wyborczy?”, nie zamierzałem się kierować do wielkomiejskiej, „centralnej” lewicy. Tej nadającej ton lewicowej narracji. Z tymi jej problemami dotyczącymi jakości kotletów sojowych, z jej świętymi krucjatami przeciwko winom bezalkoholowym dla kobiet w ciąży, przeteoretyzowaniem i odklejeniem. Tylko zrobiłem to, co zawsze, gdy mam powyższego dość: wyjechałem w Polskę”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,29920805,szczerek-dlaczego-lewica-ma-kilka-procent-bo-zajmuje-sie-jakoscia.html

— JESZCZE NIKT NIE WKOPAŁ SIĘ TAK GŁĘBOKO. KGHM Z GIGAINWESTYCJĄ. NAJGŁĘBSZE WYROBISKO GÓRNICZE W POLSCE – ERYK KIELAK W GAZETA.PL:“Wyrobisko górnicze o największym w Polsce wgłębieniu zostało wykopane przez KGHM. Szyb, który ma zapewnić większą ilość powietrza górnikom, ma 1348 metrów. Koncern sam mówi, że to „jedna z najważniejszych inwestycji w historii”.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29928680,jeszcze-nikt-nie-wkopal-sie-tak-gleboko-kghm-z-gigainwestycja.html

— CÓŻ, WYGLĄDA NA TO, ŻE ZJEDNOCZONA PRAWICA DA SOBIE RADĘ PO RAZ KOLEJNY Z ROZDROBNIONĄ OPOZYCJĄ, ZWŁASZCZA JEŚLI TA NIE BĘDZIE W STANIE SIĘ ZJEDNOCZYĆ – STEFAN CHWIN W ROZMOWIE Z GRZEGORZEM WYSOCKIM W GAZETA.PL: “Cóż, wygląda na to, że Zjednoczona Prawica da sobie radę po raz kolejny z rozdrobnioną opozycją, zwłaszcza jeśli ta nie będzie w stanie się zjednoczyć. Bo gdyby się zjednoczyła, to może by miała nawet z 50 proc. głosów. Nie skorzystać z tego byłoby po prostu kardynalną głupotą. Należy wspólnie wygrać wybory, a potem kłócić się do woli w ramach koalicji rządzącej, jeśli już ktoś naprawdę lubi stawiać na swoim”.

— WSTYDZI SIĘ PAN TYCH, NA KTÓRYCH GŁOSUJE, ŻE NIE CHCE POWIEDZIEĆ WPROST, O KOGO CHODZI?  – OSTATNIO TAK – FRAGMENT ROZMOWY WYSOCKIEGO Z CHWINEM: “- Nigdy się z tym nie kryłem: jak zawsze będę głosował na tych, którzy są bliscy mojemu sercu.
-Wstydzi się pan tych, na których głosuje, że nie chce powiedzieć wprost, o kogo chodzi?
– Ostatnio tak. I jest to dla mnie przykra sprawa, bo są wśród nich również ludzie bardzo mi bliscy, czasami od wielu lat. I sprawia mi przykrość, że robią różne dziwne w moim przekonaniu rzeczy. Raz jeszcze powtórzę: należy wystawić wspólną listę”.
https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,29897888,stefan-chwin-nigdy-w-zyciu-nie-chcialbym-byc-prezydentem-polski.html

— URODZINY: Michał Seweryński, Krzysztof Szubert, Szymon Ziółkowski. NIEDZIELA:  Zbigniew Janas, Tomasz Siemoniak, Jadwiga Wiśniewska, Błażej Strzelczyk.