
STAN GRY: Wroński: PAD pokieruje polityką zagraniczną, MSZ techniczne, Stankiewicz: Projekt Trzaskowskiego już ciążą mocno przenoszoną, Bugaj: W końcu nawet zła opozycja wygrywa wybory, GPC o kulisach sprawy ambasadora, Kumór: Ewa Milewicz to symbol
Luty 1981, Warszawa, Polska.Ewa Milewicz – portret.Ewa Milewicz (*1947) – prawnik, wchodzi?a w sk?ad Kolegium NiezaleNnej Oficyny Wydawniczej NOWA. Od 1977 redaktor dokumentùw, a od 1980 cz?onkini KSS „KOR”. W 1980 redagowa?a „Biuletyn Strajkowy” Stoczni GdaÙskiej. W 1981 wspù?pracowa?a z „NiezaleNnoúciL”, dziennikiem Regionu Mazowsze. Od 1986 redaktorka biuletynu „Dokumenty i Informacje” przeznaczonego dla prasy lokalnej. Dziennikarka „Gazety Wyborczej”. Fot. Tomasz Michalak, zbiory Oúrodka KARTA (sygn. 0281-07)[opozycja, KSS KOR, Komitet Samoobrony Spo?ecznej KOR, Komitet Obrony Robotnikùw, portret]
— JA SKŁADAM HOŁD EWIE MILEWICZ – WALDEMAR KUMÓR NA FB: “A ja składam hołd Ewie Milewicz. Gdy myślę o Sierpniu 80 to widzę Ewę. Była w stoczni od pierwszego dnia. Jechała nad morze by odebrać jakąś część do powielacza, czy czegoś. Jak zobaczyła (z Konradem Bielińskim), że coś się dzieje została na strajku. Ona, działaczka KOR, zabrała się od razu do roboty – zapisywała, wspierała, notowała czego oczekują ludzie. Zresztą poczytajcie. Ewa dla mnie to symbol. Patetycznie? Tak. Wałęsa, Borusewicz itd. – owszem, jasne. Ale Ewa to wzór. Mam zaszczyt ją znać i się przyjaźnić. I oceany czasu spędzonego. ps. wiem, że Ewka mnie za ten wpis zabije”.
— REPORTAŻ EWY MILEWICZ Z SIERPNIA 1980, OPUBLIKOWANY WTEDY W PODZIEMNYM “BIULETYNIE INFORMACYJNYM”:
“Nie bardzo wierzę, że to już koniec. Konrad ze stosem trzynastego numeru „Solidarności” mówi:
– I tak pójdziemy siedzieć.
Nie zdążyłam mu odpowiedzieć, bo on już obok stołu prezydialnego podaje Wałęsie plik „Solidarności”.
Siedzący za stołem wyciągają ręce, Jagielski odchyla się
do tyłu, żeby też dostać jeden egzemplarz. Fotoreporterzy, kamery.
Żegnam się z zaprzyjaźnionymi delegatami, ostatnia
wspólna herbata, wymiana adresów.
– No to co, Ewa, zwyciężyliśmy.
Nic nie odpowiadam. Omawiamy z Konradem taktykę
na wypadek, gdyby nas milicja za bramą zatrzymała.
Jeszcze szef zaopatrzenia daje nam na drogę dwie
kostki masła i pół kilo sera.
Nie wiem, co będzie po stoczni. Zrezygnowałam z posadki w Warszawie po to, żeby tu zostać. Czuję, że muszę to wszystko opisać, jest tego jednak jakby za dużo,
jest to zbyt niejednoznaczne; i nie można się nie zachwycać, i nie można się tylko zachwycać. Nie wiem,
czy będę umiała to wszystko opisać, ale chociaż opowiem, od razu po przyjeździe zadzwonię do Janka Walca
– myślę sobie. Konrad udziela ostatnich instrukcji
w sprawie obsługi powielacza. Dostajemy glejty bezpieczeństwa z napisem „osoby wspomagające strajk”. Wyjeżdżamy, nie wiem dokąd”.
http://www.wis.ecs.gda.pl/images/elfinder/pdf/wis_EwaMilewicz.pdf?fbclid=IwAR1G_ui2BtGaNiZyZfWm8OCRNMGTKfvngJ-1Ik3UheaBKvUKZVX0sjopXuE
— MULLER O KOSZTACH RECYDYWY MIASTA WS CZAJKI, DWORCZYK O PRZEGLĄDZIE KOMPETENCJI MINISTERSTW, EMILEWICZ O TYM, ŻE NIE BĘDZIE LOCKDOWNU, KOSINIAK O TYM, ŻE NIE WEJDZIE DO RZĄDU Z PIS – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/09/02/
— TO PREZYDENT W NOWEJ KONCEPCJI WŁADZY MA SPRAWOWAĆ KIEROWNICTWO NAD POLITYKĄ ZAGRANICZNĄ – PAWEŁ WROŃSKI W GW: “Pomysł, aby to prezydent Andrzej Duda pełnił funkcję koordynatora polskiej polityki zagranicznej, jest związany z ideą rekonstrukcji centrum władzy, o której mówią politycy PiS. W koncepcji Jarosława Kaczyńskiego rząd, który obecnie składa się z 20 ministrów, a razem z wiceministrami liczy ponad 100 osób, trzeba przekształcić w spójne centrum dowodzenia. Mówi się o 12-13 resortach oraz wicepremierach koordynujących poszczególne działy. Byłby to także powrót do sytuacji z czasów pierwszych rządów PiS w latach 2005-07, gdy Kaczyński był premierem, a polityką zagraniczną oraz jej dalekosiężną wizją zajmował się prezydent Lech Kaczyński. Wedle naszych rozmówców z PiS byłoby to dowartościowanie prezydenta Dudy po reelekcji, uznanie jego prominentnej roli w systemie obozu władzy, a także powierzenie mu jasnego zakresu obowiązków, który dawałby mu wpływ na rządzenie Polską”.
— PREMIER W UE, DUDA NA ŚWIECIE, MSZ Z ROLĄ TECHNICZNĄ – DALEJ WROŃSKI: “W takim układzie politykę na forum Unii Europejskiej sprawowałby premier Mateusz Morawiecki, który już obecnie wypełnia to zadanie poprzez stanowisko ministra ds. europejskich w kancelarii szefa rządu (pełni je były europoseł i wiceszef MSZ Konrad Szymański). Obecny resort spraw zagranicznych pod kierownictwem prof. Zbigniewa Raua dostarczałby premierowi na tym polu jedynie “dyplomatycznych narzędzi”. W ten sposób MSZ, który przez 30 lat współtworzył polską politykę zagraniczną, zostałby sprowadzony do ministerstwa o charakterze “technicznym”.
— USA, NATO, TRÓJMORZE – WROŃSKI O GŁÓWNYCH KIERUNKACH: “Dlatego prezydent Duda będzie koordynował kluczowe dla rządu PiS relacje ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie – jak podkreśla – nawiązał przyjacielskie relacje z Donaldem Trumpem. Do tego doszłyby relacje z NATO, cała polityka wschodnia, wreszcie koncepcja Trójmorza – sojuszu państw Europy Środkowej od Morza Czarnego po Adriatyk”.
https://wyborcza.pl/7,75398,26260061,nowy-pomysl-pis-polduda-odzyskuje-msz.html
— O KULISACH KOŃCA SPRAWY NIEMIECKIEGO AMBASADORA – Przemysław Żurawski vel Grajewski w GPC: “W dniach 27–28 sierpnia w Berlinie odbyło się w formule Gymnich (tzn. nieformalne) spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich UE poświęcone przede wszystkim kwestii Białorusi i relacjom z Turcją. Przy jego okazji doszło do rozmowy nowo powołanego ministra spraw zagranicznych RP prof. Zbigniewa Raua i jego niemieckiego odpowiednika ministra Heiko Maasa, w trakcie której nabrzmiały medialnie „problem ambasadora” został rozwiązany w pakiecie innych ważniejszych spraw i interesów łączących oba nasze kraje. Polska wydała zgodę na przyjęcie kandydata Niemiec”.
— MAMY POWAŻNIEJSZE SPRAWY NA GŁOWIE I DOBRZE SIĘ STAŁO, ŻE KWESTIA AMBASADORA NIE BĘDZIE JUŻ ZAPRZĄTAĆ UWAGI – DALEJ ŻURAWSKI VEL GRAJEWSKI: “Dyplomacja musi brać pod uwagę opinie publiczne – szczególnie własną, ale nie może dryfować tam, gdzie popchną ją prądy czy mody medialne, i musi odróżniać kwestie kluczowe od drugorzędnych. Istotą dyplomacji jest zaś rozwiązywanie problemów, a nie ich tworzenie. W obliczu istnienia wyżej wskazanych poważnych wyzwań, przed którymi stoją i Polska, i Niemcy, nie zawsze mając w każdej sprawie zbieżne stanowiska, sztuczne podgrzewanie atmosfery wokół kwestii pozbawionych kluczowego znaczenia nie służy interesom ani Warszawy, ani Berlina. Mamy poważniejsze – wyżej wymienione – sprawy na głowie i dobrze się stało, że ta kwestia nie będzie jej już nam zaprzątać”.
https://niezalezna.pl/349336-koniec-sprawy-ambasadora
— NIEMCY NIE WYJDĄ Z CIENIA WOJNY, JEŚLI NIE UZNAJĄ REPARACJI – JACEK KARNOWSKI: “Co więcej, fakt, że tak bogate Niemcy nie chcą wyrównać tak wielkich krzywd zadanych Polsce, sprawia, że jakiekolwiek pretensje do przewodzenia Europie na nowych zasadach brzmią w ich ustach wyjątkowo fałszywie. Dopóki Polska nie dostanie zadośćuczynienia za miliony ofiar, za zniszczony kraj, za niewypowiedziane cierpienia, za stracone historyczne szanse, Niemcy będą zanurzone w II wojnie światowej. Będą Niemcami, które jedynie udają, że narodziły się na nowo. Wypłacenie reparacji byłoby korzystne także dla Niemiec. Oznaczałoby zadośćuczynienie ofierze, co jest pierwszym warunkiem do przebaczenia, zarówno ze strony ofiary, jak i sobie samemu, we własnych oczach. A bez przebaczenia nie można odzyskać spokoju ducha, zwłaszcza w obliczu tak strasznej przeszłości. Warto więc zachęcać naszego potężnego sąsiada do refleksji w tej sprawie. Jeśli jest rzeczywiście tak wrażliwy etycznie jak sam twierdzi, jeśli tak bardzo pragnie zmyć z siebie hańbę II wojny, powinien zdobyć się na ten gest. Nie będzie żałował, a i sen będzie miał lepszy”.
https://wpolityce.pl/polityka/515778-niemcy-nie-wyjda-z-cienia-wojny-dopoki-nie-zaplaca-reparacji
— POBRZĘKIWANIE SZABELKĄ W SPRAWIE NIEMIECKIEGO AMBASADORA, DO MOSBACHER NA KOLANACH – ŁUKASZ WARZECHA W RZ: “Tak czy owak to niestandardowa taktyka wobec ambasadora państwa, z którym miewamy sprzeczne interesy, ale który jest dla nas arcyważnym partnerem. A teraz kontekst: ambasador Georgette Mosbacher po raz kolejny w sposób już właściwie całkowicie otwarty postanowiła wmieszać się za pomocą Twittera w nasze wewnętrzne sprawy, stawiając do pionu (choć bez nazwiska) poseł Lichocką i PiS w kwestii „dekoncentracji” mediów. Nie ma tutaj znaczenia, że jestem wobec tego pomysłu rządzących skrajnie krytyczny. To, co wyczynia pani Mosbacher, dawno przekroczyło granice pełnienia zwykłej misji dyplomatycznej. Czy pani Mosbacher została choć raz wezwana do MSZ w celu złożenia wyjaśnień? Oczywiście – nie. Wyjaśniam, że to najłagodniejszy środek dyplomatyczny. Mógłbym nawet uwierzyć, że działaniem wobec nowego ambasadora Niemiec Polska próbowała wpoić Berlinowi większą wrażliwość na ważne dla nas sprawy historyczne, gdyby nie to, że dzieje się to w kontekście bezkarnych i przyjmowanych milczeniem przez rząd coraz bardziej skandalicznych połajanek ze strony pani ambasador Mosbacher. Tu pobrzękiwanie szabelką, a tam – na kolanach?”
https://www.rp.pl/Rzecz-o-polityce/200909938-Lukasz-Warzecha-Opowiesc-o-dwojgu-ambasadorach.html
— RYSZARD BUGAJ O POSTĘPUJĄCEJ DEMORALIZACJI RZĄDZĄCYCH – MÓWI ZUZANNIE DĄBROWSKIEJ W RZ: “Nieprzypadkowo też poparcie dla PiS nie jest poparciem przytłaczającym. Jest poparciem wysokim, większym niż kiedykolwiek, ale nadal aktualne jest powiedzenie, że w Polsce rządzi nie większość, ale największa mniejszość. To, co się dokonuje na naszych oczach i co w długim okresie musi przynieść zmianę nastrojów i zmianę poparcia, to postępujący proces demoralizacji obozu PiS, przejawiający się przede wszystkim tym, że jest skok na kasę tego środowiska. Nie wszystkich na szczęście, bo myślę, że to nie dotyczy Jarosława Kaczyńskiego czy posłów, ale zaplecze polityczne nie miarkuje swojej pazerności”.
— W KOŃCU NAWET ZŁA OPOZYCJA WYGRYWA WYBORY – DALEJ BUGAJ W RZ: “W końcu nawet zła opozycja wygrywa wybory. Jeżeli coś mi się podobało w kampanii Trzaskowskiego, to fakt, że w końcu przyznał, że oni też się mylili. Teraz w sprawach gospodarczych i społecznych, ale i politycznych nie ma stanowiska opozycji. Np. Trybunał Konstytucyjny: PiS go wziął pod but. Czy opozycja zaproponowała jakikolwiek projekt reformy TK?
https://www.rp.pl/Wywiady-i-rozmowy/200909934-Ryszard-Bugaj-Rzadzi-najwieksza-mniejszosc.html
— PROJEKT TRZASKOWSKIEGO CIĄŻĄ MOCNO PRZENOSZONĄ – MÓWIŁ ANDRZEJ STANKIEWICZ W TOK.FM: “O przesunięciu startu ruchu obywatelskiego Rafała Trzaskowskiego mówił w „Wywiadzie Politycznym” Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onetu. – Mam wrażenie, że ten projekt jest już ciążą mocno przenoszoną. Sądzę, że Rafał Trzaskowski przespał wakacje i jako człowiek, który dostał poparcie 10 milionów Polaków, robi dużo, żeby to poparcie roztrwonić – mówił dziennikarz. – Właściwie on po kampanii prezydenckiej nie pojawił się jako gracz w żadnym poważnym sporze, jaki toczył się w Polsce. A mieliśmy przepychanki dotyczące osób LGBT i całą operację obozu władzy w tym zakresie. Mieliśmy żądanie Ziobry, by wypowiedzieć konwencję antyprzemocową. Były podwyżki dla polityków. Było parę wydarzeń, w których głos Trzaskowskiego by się przydał, a jego nie było – dodał Stankiewicz.
— TRZASKOWSKI NIE POTRAFI SIĘ ODNALEŹĆ – DALEJ STANKIEWICZ: “- To, co się teraz dzieje, to jest taka wisienka na torcie, która pokazuje, że z tym projektem jest kłopot. Jest kłopot z Trzaskowskim, który nie potrafi się odnaleźć – mówił a propos awarii oczyszczalni Czajka. Jak zauważył, „kłopoty z Czajką na pewno są kolejnymi kłopotami Trzaskowskiego i prezentem dla obozu władzy, ale to też nie jest tak, że został opóźniony projekt, który był bardzo dobrze przygotowany”.
— TO NIE JEST TAK, ŻE ONI MIELI NA TĘ SOBOTĘ JAKĄŚ FANTASTYCZNĄ IDEĘ, KTÓRA ZMIENIŁABY SCENĘ – JESZCZE STANKIEWICZ: “To nie jest tak, że oni mieli jakąś fantastyczną ideę na tę sobotę, która by zmieniła scenę polityczną. Trzaskowski nie znalazł też do końca odpowiedzi na pytanie, jak oddzielić jego działalności w Platformie od tego nowego ruchu. Nie zbudował relacji między Nową Solidarnością, a Platformą, czy Koalicją Obywatelską – która ma swoje problemy, co widzieliśmy przy okazji awantury o podwyżki – tłumaczył gość Karoliny Lewickiej”.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,26259797,andrzej-stankiewicz-trzaskowski-na-tym-etapie-nie-jest-politykiem.html
— NIKT NIE OSIĄGNIE STANDARDU PROPAGANDY GW WS CZAJKI – MICHAŁ KARNOWSKI: “Trzaskowskiemu drugi raz ścieki wylewają się milionami metrów sześciennych do Wisły, a „Wyborcza” trzaska po głowie… Dworczyka. To jedyny komentarz do całej sprawy dla redakcji, która za ekologię podobno da się pokrajać. Nie wstyd im? Nie wiedzą, że każde spuszczenie wody w toalecie jest wylaniem wiadra ścieków do Wisły i Bałtyku? Także u nich, w szklanym pałacu na Czerskiej. Dlatego pod komentarzem jeszcze jeden tekst, który dowodzi, że przyczyną problemów jest „odziedziczony po poprzednikach” wadliwy układ przesyłu ścieków. Kto był poprzednikiem przez dwie kadencje? Czy nie Hanna Gronkiewicz-Waltz? Co zrobiono przez poprzedni rok? Dlaczego lekceważono alarmy? Czy prezydent stolicy nie poświęca zbyt dużo czasu na „obronę demokracji” i kampanie wyborcze? Znowu – te pytania nie padają, po co mącić ludziom w głowach? Naprawdę, cokolwiek zrobiliby w TVP, choć nie robią niczego poza niezależnym od salonów III RP dziennikarstwem, tego standardu propagandy nie osiągną”.
https://wpolityce.pl/polityka/515690-chcecie-naprawde-robic-propagande-uczcie-sie-od-michnika
— NAJDROŻSZA W EUROPIE OCZYSZCZALNIA NIE OCZYSZCZA – JACEK LIZINIEWICZ W GPC: “Trzaskowski już 10 miesięcy temu powinien wyciągnąć wnioski z katastrofy. Powinien wiedzieć, co i dlaczego się popsuło, a następnie rozwiązać problem. Nie zrobił tego, a nawet nie zaczął tego robić, co jednoznacznie wskazuje, że to on jest winny katastrofy ekologicznej. Prezydent stolicy wie o tym doskonale, dlatego pojawił się wątek szambonurka sabotażysty, który wiercił dziury w rurach pod dnem Wisły. Platformie i jej wyborcom gratuluję najdroższej w Europie oczyszczalni ścieków, która ma jedną wadę – nie oczyszcza ścieków. Bardzo dobrze wydane 4 mld zł. Nawet nie będę liczył, ile razy przebiliście dęte przez was afery”.
https://niezalezna.pl/349557-szambonurek-sabotazyst
— ZUZANNA DĄBROWSKA O TYM, ŻE PO ESKALACJI DZIAŁAŃ ADMINISTRACYJNYCH WOBEC TRZASKOWSKIEGO NOWA SOLIDARNOŚĆ ZBUDUJE SIĘ SAMA – pisze w RZ: “Trudno byłoby przecież grillować własnego komisarza za to, że Czajka ma awarię za awarią, a kierowcy autobusów zbyt często piją i zażywają. Ale to nie koniec. Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk twierdzi, że Rafał Trzaskowski „ponosi pełną odpowiedzialność za skażenie Wisły”, i złożył wniosek do nadzorowanej przez Zbigniewa Ziobrę prokuratury. Może więc jest jeszcze nadzieja dla opozycji. Jeśli policja weszłaby do Ratusza, a prezydenta stolicy Zjednoczona Prawica zamknie w lochu, Nowa Solidarność zbuduje się sama”.
https://www.rp.pl/Komentarze/200909923-Zuzanna-Dabrowska-Wyrzucic-Trzaskowskiego.html
— NIE NALEŻĘ DO LUDZI SCHETYNY, ALE WIDZIAŁBYM SIEMONIAKA – POLITYK PO W TEKŚCIE JAKUBA SZCZEPAŃSKIEGO W INTERII: “Prawdą jest, że o kandydaturze byłego szefa MON z czasów PO mówią politycy kojarzeni z różnymi frakcjami. – Szefem klubu zostanie raczej Siemoniak, chociaż nic nie jest jeszcze dograne. To najpoważniejszy kandydat – zdradza nam polityk PO. – Trzeba rozkładać ciężary, tak uważam. Nie należę do ludzi Schetyny, ale widziałbym Siemoniaka. Takich jak ja jest naprawdę wielu – zapewnia. Co na to główny zainteresowany?”
— NIE JESTEM W ŻADNEJ FRAKCJI, JEŚLI SIĘ UWAŻA, ŻE ZA MOJĄ KANDYDATURĄ STOI SCHETYNA, TO NIE WCHODZĘ W TO – SIEMONIAK W WYPOWIEDZI DLA INTERII: “Cieszę się z pozytywnej opinii Sławomira Neumanna, był bardzo dobrym szefem klubu w czasie ostatniej kadencji. Jeżeli wybory przebiegną w porozumieniu różnych środowisk, jestem gotów kandydować – przekazał Interii Siemoniak. Odciął się również od frakcyjnej przynależności: – Nie czuję się i nigdy nie czułem się członkiem żadnej frakcji, w której trzeba szafować jakimiś proliderowskimi wypowiedziami. Jeżeli ludzie uważają, że za moją kandydaturą ma stać Grzegorz Schetyna, to nie wchodzę w to – podkreśla”.
— NAJPOWAŻNIEJSZYM KANDYDATEM NOWEJ FALI JEST NITRAS – PISZE SZCZEPAŃSKI: “Najpoważniejszym kandydatem kojarzonym z Budką i „Nową Falą” w PO wydaje się Sławomir Nitras. Kiedy zapytaliśmy go, czy przyjąłby takie stanowisko, nie chciał komentować. Nieoficjalnie udało nam się jednak dowiedzieć, że w rozmowach z kolegami nie ukrywał swojego zainteresowania stanowiskiem. Zresztą obecnie jest wiceszefem klubu. – Sławek, jeszcze na początku kadencji, myślał o tym (szefowaniu klubowi – red.) na poważnie. Na pewno klub potrzebuje kogoś zdecydowanego, kogoś, kto zrobi z niego doskonale naoliwiony mechanizm – mówi nam poseł PO, który rozmawiał z Nitrasem”.
https://fakty.interia.pl/autor/jakub-szczepanski/news-cisza-przed-burza-znamy-faworytow-na-szefa-klubu-ko,nId,4705046
— NIE MA ALTERNATYWY: TRZEBA ZWIĘKSZYĆ ŚRODKI NA EDUKACJĘ – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Nie ma alternatywy: trzeba zwiększyć wydatki na edukację. Indywidualne transfery socjalne były w ostatnich latach całkiem spore. Czas pomyśleć o inwestycjach, z których skorzystamy wszyscy jako społeczeństwo. Jedną z takich długofalowych inwestycji jest edukacja. Pensje nauczycielskie muszą bardzo znacząco wzrosnąć z założeniem, że czas pracy pedagogów i wychowawców będzie układany bardziej elastycznie. Państwo nie może ignorować faktu, że ludzie z tego zawodu uciekają z powodu niskich zarobków. Potrzebujemy dobrze wynagradzanych nauczycieli – wykształconych, pracowitych i z pasją. Potrzebujemy więcej wychowawców, którzy będą w stanie aktywnie poświęcić czas dzieciom. Potrzebujemy więcej przestrzeni dla dzieci, np. dobrze wyposażonych świetlic. Potrzebujemy mniej licznych klas (trzydziestka dzieci w klasie to zdecydowanie za dużo), tak aby edukacja była bardziej skuteczna, a nauczyciele – mniej zmęczeni. Bez pieniędzy nie da się tego przeprowadzić”.
https://wyborcza.pl/7,75968,26257731,nie-ma-alternatywy-trzeba-zwiekszyc-wydatki-na-edukacje.html
— ZDROWIE TO MASA UPADŁOŚCIOWA, NIEDZIELSKI MA TYM ZARZĄDZIĆ – MARIA LIBURA W KLUBIE JAGIELLOŃSKIM: “Nominacja Niedzielskiego wskazuje, że władza nadal ma nadzieję, że masą upadłościową, jaką w coraz większym stopniu przypomina nasz publiczny system ochrony zdrowia, da się po prostu sprawnie zarządzać, by uniknąć politycznego ryzyka. Jedno jest pewne: nowy minister nie przychodzi pełnić funkcji reprezentacyjnej, czeka go wyjątkowe wyzwanie, gdyż system ochrony zdrowia zaczyna tracić podstawową zborność”.
— SŁUŻBY ZDROWIA NIE UDAŁO SIĘ ODMROZIĆ JAK WESEL – DALEJ LIBURA U JAGIELLOŃCZYKÓW: “System utknął w sytuacji prowizorki, którą usprawiedliwiała na przełomie zimy i wiosny wyższa konieczność. O ile jednak na pierwszym etapie walki z zagrożeniem COVID-19 cały system zdobył się na gigantyczny wysiłek organizacyjny – powołano szpitale jednoimienne, izolatoria, wprowadzono teleporady, utworzono punkty testowe – o tyle już teraz widać, że na dłuższe zarządzanie kryzysowe w polskiej służbie zdrowia zabrakło środków, a chyba też wyobraźni. W przeciwieństwie do wesel ochrony zdrowia nie udało się jeszcze odmrozić”.
https://klubjagiellonski.pl/2020/09/01/tonacy-fachowca-sie-chwyta-czy-nowy-minister-opanuje-kryzys-w-ochronie-zdrowia/
— W PRAKTYCE NIC SIĘ NIE DZIEJE – MICHAŁ KOLANKO W RZ CYTUJE WYPOWIEDZI KOALICJANTÓW PIS NT REKONSTRUKCJI: “Jeśli koalicjanci nie utrzymają dwóch ministerstw, to Emilewicz znajdzie się najpewniej poza rządem. Ale jak słyszymy – PiS nie przedstawiło swoim koalicjantom pełnego uzasadnienia, dlaczego obcięcie ich stanu posiadania o jedno ministerstwo jest konieczne, ani też dlaczego w ogóle potrzebna jest tak daleko idąca zmiana, jeśli chodzi o liczbę ministerstw. – Jesteśmy zdziwieni tym, że najpierw deklaruje się głęboką rekonstrukcję, a później długo nic się w praktyce nie dzieje – mówi nam jeden z rozmówców z partii Gowina. Jak można usłyszeć, zarówno Solidarna Polska jak i Porozumienie Jarosława Gowina są teraz jednocześnie zmobilizowani i skonsolidowani, by obronić swój stan posiadania. W obecnej umowie koalicyjnej zapisane są dwa ministerstwa dla każdego z koalicjantów”.
— ZIOBRYŚCI UDERZĄ W MORAWIECKIEGO CENAMI ENERGII – DALEJ KOLANKO: “Ziobryści spodziewają się, że ceny energii staną się wkrótce, w ciągu kilku miesięcy, jednym z najważniejszych tematów politycznych. Jak podkreślają nasi rozmówcy z Solidarnej Polski, to premier Mateusz Morawiecki wziął pełną polityczną odpowiedzialność za ceny energii elektrycznej w Polsce”.
— W PIS ZWARCIE SZYKÓW WOBEC DZIAŁAŃ ZIOBRY – DALEJ KOLANKO: “Wpływ na rekonstrukcję ma też mieć sytuacja wewnątrz największej partii tworzącej Zjednoczoną Prawicę. Pod względem politycznym w PiS nastąpiło zwarcie szeregów wobec działań Zbigniewa Ziobry (za wyjątkiem kilku osób)”.
— A MOŻE 15? – KOLANKO O OPORZE W SAMYM PIS PRZED REDUKCJA MINISTERSTW: “Ale jak wynika z rozmów w partii Jarosława Kaczyńskiego – w samym PiS może się pojawić bardzo silny opór przed likwidacją tak dużej liczby ministerstw. Bo to oznacza zmianę wewnętrznego układu sił, osłabienie lub wzmocnienie konkretnych frakcji. To dodatkowa komplikacja dla układania nowego rządu, co przyznają nasi rozmówcy. Być może zapowiadana rekonstrukcja nie będzie więc wcale tak głęboka, jak obecne deklaracje polityczne o tym, że ministerstw będzie 12 lub 13. Być może pozostanie ich o kilka więcej, np. 15”.
https://www.rp.pl/Rzad-PiS/200909937-Opor-ws-rekonstrukcji-moze-byc-najwiekszy-w-samym-PiS.html
— WYKLĘCI POMAGAJĄ PRAWICY ZAPOMNIEĆ O NIEWYGODNEJ PRZESZŁOŚCI I ODGRYWAĆ TEATR NIEZŁOMNOŚCI – MACIEJ GDULA W KRYTYCE POLITYCZNEJ: “Przepisywanie powojennej historii przez prawicę ma jeszcze jeden cel. Chodzi o opowiedzenie o prawicy w PRL w sposób, który będzie heroiczny i przykryje dużo mniej bohaterską rzeczywistość. Dzisiejsza prawica wywodzi się od postaci, które szły z PRL-em na kompromisy, a na pewnych etapach życia były zaangażowane w jego wspieranie. Dotyczy to np. dwóch niekwestionowanych ojców duchowych prawicy w Polsce – Henryka Krzeczkowskiego i Pawła Hertza. Pierwszy jako pracownik wywiadu, a drugi jako publicysta wspierali system w latach stalinowskich. Potem zajmowali stanowisko realizmu politycznego i skoncentrowali się na tworzeniu konserwatywnego etosu. Z kolei środowiska endeckie wokół Bolesława Piaseckiego stworzyły PAX – stowarzyszenie katolików wspierających władzę ludową i wykorzystywane przez nią do krytyki Kościoła katolickiego. Wyklęci pozwalają zapomnieć o tej niewygodnej przeszłości i odgrywać na prawicy teatr niezłomności”.
— SAME MINUSY UJEMNE, TRUDNO ZNALEŹĆ COKOLWIEK POZYTYWNEGO W KULCIE WYKLĘTYCH – UWAŻA GDULA: “Trudno znaleźć cokolwiek pozytywnego w kulcie wyklętych. Oficjalnie oznacza on promowanie straceńczego patriotyzmu. W podtekście jest akceptacja polityki czystek etnicznych. Instrumentalnie wyklęci służą zakryciu mało bohaterskiej historii polskiej prawicy w PRL-u. Trawestując Lecha Wałęsę, wyklęci to same minusy ujemne”.
https://krytykapolityczna.pl/felietony/maciej-gdula/ogien-zastapi-walese/
— POWINNO SIĘ ZAKAZAĆ PROPONOWANEJ PRZEZ EPISKOPAT KONWERSJI NA HETEROSEKSUALIZM – EWA SIEDLECKA W POLITYCE: “W dodatku metody tej terapii powodują cierpienie, więc można je uznać za okrutne traktowanie. Kodeks karny przewiduje przestępstwo znęcania się psychicznego i można się zastanawiać, czy terapia konwersyjna nie mieści się w tym pojęciu. Szczególnie że wobec wiernych Kościół wykorzystuje stosunek zależności. Zatem państwo nie może się wyzbyć odpowiedzialności za to, co Kościół robi wiernym w ramach terapii konwersyjnej. Jeśli ktoś, kto został jej poddany i doznał krzywdy, zgłosi się do prokuratury – ta ma obowiązek wszcząć postępowanie. Obowiązek państwa ochrony przed pseudoleczeniem i okrutnym traktowaniem powinien też doprowadzić do uchwalenia zakazu takich praktyk. Szczególnie wobec dzieci i młodzieży najbardziej podatnych na skrzywdzenie. W lutym 2019 r. Nowoczesna złożyła w Sejmie projekt zakazu terapii konwersyjnej. Sejm nigdy nad nią się nie pochylił. W tej kadencji podobnego projektu nie złożono”.
https://siedlecka.blog.polityka.pl/2020/09/02/kosciol-krzywdzi-panstwo-bezczynne/?nocheck=1
— DONALD TUSK W PRZYDŁUGAWYCH WYWODACH NA TEMAT BIAŁORUSI MÓWI SŁAWOMIROWI SIERAKOWSKIEMU, ŻE W SPRAWIE UKRAINY ŁUKASZENKA ODEGRAŁ POZYTYWNĄ ROLĘ: “Wiosną 2014 roku. Łukaszenka był, jest i będzie zawsze po swojej stronie. Raczej sondował wtedy, na ile szerokie jest pole dla jego gry i czy Europa da się w nią wciągnąć. Ale trzeba przyznać, że w sprawie ukraińskiej odegrał tak czy inaczej pozytywną rolę, niezależnie jak widzimy jego motywacje. Dzisiaj mamy do czynienia z Łukaszenką, który nie dość, że stracił ten dwuznaczny, ale jakiś mandat zaufania części Białorusinów, ale przekroczył też drugą czerwoną linię, nie tylko dławi własne społeczeństwo w sposób brutalny, ale jednoznacznie zwraca się do Rosji o gwarancję bezpieczeństwa. Przypominam jego wystąpienie bodajże z 15 sierpnia, tak jednoznaczne, kiedy powiedział: Uważajcie w Moskwie, to się rozleje też na wasz kraj, musicie mi pomóc. Jaśniej nie można powiedzieć – przybywajcie z pomocą, bo sam nie dam sobie rady. I to przekreśla też jego, oczywiście dwuznaczną, rolę stabilizatora, który trzymał Putina na jakiś dystans, także jeśli chodzi o Białoruś. To oznacza, że Łukaszenka przegrał dwie wielkie i dla niego ważne sprawy, co wcale nie musi oznaczać, podkreślam ponownie, że przegrał dziś władzę. Ona może niestety jeszcze trwać oparta o przemoc i służby specjalne”.
— PUTIN ZAAKCEPTUJE SCENARIUSZ CZĘŚCIOWEJ KONTROLI NAD BIAŁORUSIĄ Z OPOZYCJĄ U WŁADZY – MÓWI TUSK: “Natomiast zachęcający może być też przykład Ukrainy, gdzie zwrot w stronę mniej radykalną, jaki zaproponował Żeleński, może znaleźć szersze poparcie. Zatem Putin ma wciąż argumenty w ręku, żeby obecność Rosji była zagwarantowana w tych krajach. Dlatego wyobraźnia nie podpowiada mi takiego scenariusza, żeby Rosja miała się zdecydować na akcję jednoznacznie siłową. Chyba że zdarzy się coś w samej Rosji. Nie sądzę, aby Chabarowsk stał się rozsadnikiem demokratycznej zarazy, która wymusi na Putinie – dzisiaj, bo jak będzie jutro, to nie wiem – jakieś bardzo nerwowe reakcje. Putin ma w tym sensie czas. Łukaszenka ma tego czasu już dużo mniej. Putinowi się na razie nie pali pod siedzeniem. Łukaszence tak. Konkludując: jeśli będzie trzeba, Putin zaakceptuje też scenariusz częściowej kontroli nad Białorusią bez Łukaszenki i z opozycją u władzy”.
https://krytykapolityczna.pl/swiat/donald-tusk-bialorus-rozmowa-sierakowskiego/
— URODZINY: Ryszard Terlecki, bp. Krzysztof Zadarko, Ewa Kołodziej.
Dowiedz się więcej z: Stan gry

Polityczna ramówka piątkowego poranka: Czarzasty, Zajączkowska-Hernik, Śliwka, Bartoszewski, Schetyna i Kwiatkowski

RAMÓWKA CZWARTKOWEGO WIECZORU: Trzaskowski, Zandberg, Budka i Tyszka

STAN GRY: Meller o Stanowskim: Ma autentyczną pogardę dla zakłamania świata lewicowo-liberalnego, GW o prezydencie Lublina
