— POSŁANKA PIS O FINANSOWANIU OCHRONY ZDROWIA: STEVE JOBS MIAŁ PIENIĄDZE A I TAK UMARŁ: “Wczoraj głos w sprawie zabrała posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Kwiecień. „Steve Jobs umarł z powodu nowotworu. Czy nie miał pieniędzy na leczenie…miał” – napisała. „Opozycja sugeruje,że tylko pieniądze są gwarantem wyzdrowienia – to jest wielka manipulacja. Pierwszym warunkiem jest wyczesane wykrycie zmiany nowotworowej, a Polacy nie lubią badań profilaktycznych” – dodała posłanka”.
https://www.dorzeczy.pl/kraj/132091/skad-to-pani-przyszlo-do-glowy-poslanka-pis-steve-jobs-mial-pieniadze-a-i-tak-umarl.html

— BIELAN O TYM JAK EPIDEMIA WPŁYNIE NA PRZEBIEG KAMPANII – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/03/09/

— GAMBIT KURSKIEGO, WRÓCI NA STANOWISKO? – FAKT: “Choć prezes telewizji Jacek Kurski (54 l.) zawierzył swój los prezydentowi, a Rada Mediów Narodowych zdecydowała o jego odwołaniu, to on nie zamierza poddać się bez walki! Jak dowiedział się Fakt, w TVP mówi się, że Kurski niebawem… wróci na stanowisko. – Na korytarzach przy Woronicza już w piątek wieczorem krążyła plotka, że Kurski wróci w następnym konkursie na szefa telewizji publicznej – powiedział nam człowiek z władz TVP. A z naszych informacji wynika, że z rozpisaniem konkursu nikt nie będzie się spieszył. W PiS nikomu nie zależy na wywoływaniu kolejnej awantury. – Nazwisko nowego prezesa TVP poznamy dopiero po wyborach prezydenckich – dodał jeden z polityków. A tym
nazwiskiem może być… Kurski!”
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/jacek-kurski-wroci-do-tvp/dnfw5j0

— WIRTUALNE MEDIA O MATYSZKOWICZU JAKO PREZESIE TVP: “W poniedziałek zostanie sporządzony protokół z głosowania korespondencyjnego Rady Mediów Narodowych nad odwołaniem dotychczasowego prezesa TVP Jacka Kurskiego. Krzysztof Czabański, szef RMM podpisze dokumenty i przekaże je do spółki. P.o. szefa publicznej telewizji ma być Mateusz Matyszkowicz. Jest też typowany na prezesa, a Marzena Paczuska przejmie nadzór na Telewizyjną Agencją Informacyjną”.
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/mateusz-matyszkowicz-prezes-tvp-jacek-kurski-odwolany-nowy-zarzad-tvp

— O LECHU JAWORSKIM W TVP – AGNIESZKA KUBLIK I AGATA KONDZIŃSKA W GW: “Jako o następcy Kurskiego mówi się o Lechu Jaworskim. Był w KRRiT, w radzie nadzorczej TVP, pracował w TVP Polonia, wcześniej był w PO, teraz jest w Porozumieniu Jarosława Gowina. Jaworski miałby być jego człowiekiem we władzach TVP. Jaworski mówi „Wyborczej”: – W rozmowach pojawił się ten temat, oficjalna propozycja nie. Na Woronicza mówi się, że Paczuska ma przejąć po Kurskim nadzór nad informacją”.

— GW O MISJI MORAWIECKIEGO – dalej Agnieszka Kublik, Agata Kondzińska: “W PiS już kalkulowano, kto miałby zastąpić Dudę. Padło na Mateusza Morawieckiego. – On nie chciał, wiedział, że jak przegra, wyjdzie osłabiony, jak wygra, utknie pod żyrandolem, a przecież on dopiero się rozkręca politycznie – słychać z jego otoczenia. Teraz w sprawę włączył się też premier. Pojechał do Pałacu z misją, przekonywał, żeby Duda podpisał ustawę na swoich warunkach. Zaczęły się negocjacje”.

— KACZYŃSKI BYŁ NA GRANICY FURII – DALEJ AUTORKI GW: “Jeśli awantura o kasę dla TVP coś pokazała, to ogromny brak zaufania między Dudą a Kaczyńskim. Kaczyński nigdy go nie szanował, ale teraz szalał. Był na granicy furii, jak wtedy, gdy w Sejmie krzyczał o zdradzieckich mordach – opowiada nam polityk PiS”.
https://wyborcza.pl/7,75398,25770109,odwolanie-jacka-kurskiego-kulisy-decyzji-jaroslawa-kaczynskiego.html

— POCZĄTEK KOŃCA PROPAGANDOWEJ CHULIGANERII? – PIOTR TRUDNOWSKI W KLUBIE JAGIELLOŃSKIM: “Dymisja Kurskiego ma szansę stać się początkiem końca propagandowej chuliganerii, jednego z najobrzydliwszych rozczarowań „dobrej zmiany”. To niebagatelne osiągnięcie prezydenta. Dobre dla niego, partii i przyszłości krajowej prawicy, ale przede wszystkim – korzystne dla Polski i, długofalowo, dla mediów publicznych. Wielokrotnie mówiłem, że prezesura Kurskiego to prosta droga do prywatyzacji mediów publicznych po zwycięstwie – tak, w końcu ono przyjdzie – opozycji. Rozsądnie przeprowadzona korekta sposobu zarządzania mediami publicznymi może oddalić perspektywę realizacji tego szkodliwego dla polskiego państwa scenariusza”.

— TRUDNOWSKI O TYM, ŻE DUDA I MORAWIECKI RAZEM ZAGRALI PRZECIW PARTYJNEMU BETONOWI: “Tu zresztą pojawia się wątek, nazwijmy go, kremlinologiczny. Trudno znaleźć inne uzasadnienie dla obecności premiera Mateusza Morawieckiego na piątkowym briefingu, niż chęć wysłania do wnętrza obozu władzy sygnału, że premier i prezydent bodaj pierwszy raz zagrali ostro razem przeciw partyjnemu betonowi – i bodaj pierwszy raz w sposób dostrzegalny dla opinii publicznej odnieśli sukces. Sukces niebagatelny, bo wbrew wyjściowej opinii Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego też rację mogą mieć ci wszyscy, którzy w dymisji Kurskiego widzą zapowiedź zbliżającej się wojny „o przyszłość prawicy”.

— POKAZAŁ NIEZALEŻNOŚĆ I SPRAWCZOŚĆ – DALEJ TRUDNOWSKI: “Niemniej Andrzej Duda podjął dobrą decyzję wcale bez pewności, że przysporzy mu to kampanijnej premii – a więc kierując się dobrem wspólnym, a nie swoim interesem. Jeden z pierwszych razów w swojej karierze – wcześniej chyba analogicznym przypadkiem było jedynie doprowadzenie do dymisji Antoniego Macierewicza – zaakcentował tak wyraźnie swoją polityczną sprawczość. Przynajmniej na razie nie dał się ograć bardziej doświadczonym od siebie graczom”.

— DUDA JAKO WENTYL BEZPIECZEŃSTWA PRZYDA SIĘ SAMEJ WŁADZY – KONKLUZJA TRUDNOWSKIEGO: “Pamiętajmy, że to urzędujący prezydent ma wciąż największe szanse na wygranie majowych wyborów. Bez względu więc na to, na kogo zamierzamy głosować w maju – trzymajmy kciuki, by miniony tydzień był zapowiedzią zyskania przez niego trwałej politycznej sprawczości i dojrzałości do bycia niezależnym od partii-matki. Paradoksalnie zresztą taki zewnętrzny i samodzielny „wentyl bezpieczeństwa” najbardziej się przyda właśnie jej samej”.
https://klubjagiellonski.pl/2020/03/07/duda-zdymisjonowal-kurskiego-sukces-ogromny-choc-kampanijne-korzysci-watpliwe/

— MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ O ROLI MORAWIECKIEGO:  “Ale tu do akcji wkroczył Morawiecki. Jak wynika z naszych informacji, podjął się mediacji między prezydentem a prezesem PiS i włączył się w prace na rzecz wypracowania kompromisu. Ostatecznie – jak wiemy – Duda ustawę przed północą w piątek podpisał, Kurski przegrał głosowanie w Radzie Mediów Narodowych i zostanie odwołany, rząd zaś obiecał prezydentowi niemal 3 mld zł na Fundusz Medyczny, przeznaczony m.in. na profilaktykę onkologiczną i leczenie chorób rzadkich”.

— OPOZYCJA ZAUWAŻYŁA, ŻE MOŻE ZADAWAĆ WŁADZY CIOSY – DALEJ SZUŁDRZYŃSKI: “Podpis Andrzeja Dudy jeszcze nie kończy tej historii. Przede wszystkim z małego sukcesu może się cieszyć opozycja. Gdyby nie senacka poprawka, apele o weto i duża presja Duda nie zadeklarowałby aż 3 mld zł na onkologię. Opozycja zauważyła, że może zadawać ciosy, które są w stanie sprawić, że obóz władzy wiele tygodni nie będzie mógł zapanować nad porządkiem w swoich szykach. A Duda może mieć też inny problem – część twardego elektoratu nie tak łatwo pogodzi się zapowiedzianą dymisją Kurskiego, który przez ostatnie cztery lata wykonywał dla PiS gros czarnej roboty”.
https://www.rp.pl/Komentarze/200309403-Michal-Szuldrzynski-Powazne-pekniecie-w-obozie-wladzy.html

— ONET O PRESJI MORAWIECKIEGO – ANDRZEJ STANKIEWICZ I ANDRZEJ GAJCY: “Z ultimatum Dudy skorzystało wielu polityków PiS, którzy także mają z prezesem TVP na pieńku. Według informacji Onetu intensywnie prezydenta na wariant „podpis + dymisja” namawiał premier Mateusz Morawiecki, od wielu miesięcy sekowany przez Kurskiego w programach TVP. (…) Jednak jeszcze w piątkowy ranek wszystko wskazywało na prezydenckie weto, bo Kaczyński nie chciał poświęcić Kurskiego i zakładał, że Duda ustąpi. Jak nieoficjalnie ustalił Onet, decyzja polityczna, by rozpocząć procedurę odwołania prezesa TVP, zapadła w ścisłym kierownictwie PiS dopiero w piątek po południu.

— ONET O GRZE DUDY NA OSTATECZNE ODWOŁANIE KURSKIEGO: “Otoczenie prezydenta obawiało się, że polityczne ustalenia dotyczące dymisji Kurskiego mogą zostać zerwane po podpisaniu ustawy o 2 mld zł. Stąd, jak mówi nasz rozmówca, pomysł na nocny briefing z udziałem premiera Morawieckiego, szefa Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego i przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witolda Kołodziejskiego, by uciąć wszelkie zakusy na odwrócenie tej sytuacji. Powrót Kurskiego po konferencji w takim składzie po prostu nie wchodzi w grę”.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jacek-kurski-odchodzi-z-tvp-kulisy-wyrzucenia-prezesa/8e4dt7y

— NIE WYDAJE SIĘ, ŻE O UZDROWIENIE MEDIÓW CHODZIŁO – JACEK NIZINKIEWICZ W ONECIE: “Ani pieniądze, ani dymisja Kurskiego nie zmienią mediów narodowych. Trudno sobie wyobrazić ich sanację, jeśli serwisy informacyjne państwowych stacji radiowych i telewizyjnych będą wciąż jednostronne, komentowane tylko przez dziennikarzy frontu wsparcia władzy, materiały będą przygotowywane pod tezę, a odpowiedzialne za nie będą te same zespoły redakcyjne. (…) Przypadków patologii w mediach narodowych jest więcej, a dzięki samej zmianie prezesa TVP media nie staną się na powrót publiczne. I nie wydaje się, żeby Andrzejowi Dudzie o uzdrowienie mediów chodziło”.
https://www.rp.pl/Analizy/303089964-Jacek-Nizinkiewicz-Nowego-otwarcia-w-TVP-nie-bedzie.html

— POLITYCZNE BONUSY CZY WOJNA W OBOZIE WŁADZY – Grzegorz Osiecki, Tomasz Żółciak w DGP: “Dlatego nie powinno nikogo dziwić, jeśli w kolejnych dniach sztab Andrzeja Dudy będzie podsuwał przekaz o głowie państwa, która wybija się na niezależność. Co więcej, piątkowa decyzja ma to pokazywać, że w przeciwieństwie do reszty kandydatów w wyborach prezydent jest sprawczy. Kwestię skutecznego odklejenia się Andrzeja Dudy od PiS możemy, rzecz jasna, włożyć między bajki. To przecież jego wyborcza baza. Jednak trzeba przyznać, że prezydent coś ugrał w wojnie z własnym obozem. Jeszcze niedawno prezydenckie żądanie dotyczące usunięcia Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP w zamian za podpis pod ustawą można było zakwalifikować do kategorii political fiction. A jednak stało się inaczej. Teraz przed sztabem Andrzeja Dudy trudny okres niwelowania ewentualnych strat wizerunkowych i przekonywania, że podjął on najlepszą decyzję z możliwych. Usunięcie Jacka Kurskiego ma być symbolicznym alibi, że pieniądze idą w większym stopniu na misję, a nie na toporną propagandę”.

— TERAZ WIRUS TESTEM SPRAWNOŚCI WŁADZY – KONKLUZJA AUTORÓW DGP: “Cała sprawa może jednak szybko zejść z kampanijnej agendy na skutek zagrożenia koronawirusem. To ona staje się testem sprawności obozu władzy”.
https://serwisy.gazetaprawna.pl/media/artykuly/1458262,media-publiczne-2-mld-zl-kurski-tvp.html

— DUDA NICZEGO NIE ZYSKAŁ – TOMASZ SAWCZUK W KULTURZE LIBERALNEJ: “Być może prezydent wyobrażał sobie, że dzięki odwołaniu Jacka Kurskiego zyska przychylność niepisowskich, umiarkowanych wyborców. Patrząc obiektywnie, Duda rozbija PiS. Publicysta Piotr Semka miał rację, gdy stwierdził, że w wyniku swojego postępowania Duda nadszarpnął zaufanie w obozie rządzącym, a niczego nie zyskał – opozycja w dalszym ciągu może krytykować podpisanie ustawy i propagandę, którą PiS uprawia za pieniądze telewizji publicznej”.

— KURSKI BYŁ TYLKO WDZIĘCZNYM UOSOBIENIEM SYSTEMU – DALEJ SAWCZUK: “Tak będzie, ponieważ problem nie dotyczy jednego Jacka Kurskiego. Prezydent zgodził się na współtworzenie zdegenerowanego systemu rządów, który zorganizował Jarosław Kaczyński, a którego Kurski był po prostu wdzięcznym uosobieniem. Sam Kurski zapewne zaliczy po tym wszystkim miękkie lądowanie”.
https://kulturaliberalna.pl/2020/03/09/sawczuk-w-poniedzialek-andrzej-duda-dal-pis-owi-miliony-zlotych-na-partyjna-reklame/

— TO FARSA I FASADA – SZYMON HOŁOWNIA O DECYZJI DUDY – w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem w RZ: “Żadnego. To farsa, fasada. Symulowanie niezależności i prezydenta, i szefa TVP w obecnym układzie. Kurski będzie teraz przecież nie wiadomo jak długo „pełnił obowiązki”, a jego następcę wybierze osobiście szeregowy poseł Kaczyński, po raz kolejny wzywając na dywanik przewodniczącego Rady Mediów Narodowych”.

— HOŁOWNIA O WIEKU EMERYTALNYM – POTRZEBUJEMY SKŁADKOWICZÓW: “Nie ma większości, która zdecyduje się podwyższyć wiek emerytalny. Trzeba zachęcać Polaków do jak najdłuższego pracowania i składkowania oraz rozbudować system realnych zachęt. Nie tylko tłumaczyć ludziom, że im krótsza praca, tym niższa emerytura, ale że to się realnie opłaca. Bardzo potrzebujemy składkowiczów”.

— HOŁOWNIA O WSPÓŁPRACY Z WIĘKSZOŚCIĄ PIS I O WECIE KLIMATYCZNYM I SAMORZĄDOWYM: “Oczywiście, że wyobrażam sobie współpracę z PiS w obszarach spójnych z moimi programowymi priorytetami. Podpiszę każdą ustawę, która będzie rozwiązywała realne problemy, a nie tworzyła nowe. Kandydatka PO może dziś obiecywać ponadpartyjność, podobnie kandydat PSL, ale wiadomo przecież, że ich kryterium będzie najpierw zgodność z interesami partii, a Pałac stanie się przyczółkiem do walki, o którą wszystkim ich chodzi, o przejęcie władzy w 2023. Ja mówię wprost: natychmiast porozmawiam z ministrem zdrowia i spytam, w czym mogę mu pomóc, by realnie naprawić to horrendum, z jakim dziś mamy do czynienia. Ale też kładę na stole „zielone weto” dla każdej regulacji, która oddalać nas będzie od neutralności klimatycznej w 2050. Kładę „samorządowe weto” dla wszystkich ustaw, które będą dalej odbierać samodzielność, czyli pieniądze i kompetencje samorządom. Zamierzam sprawować ten urząd według pragmatycznego klucza i nie będę miał problemu z tym, że PiS ogłosi coś jako swój sukces, jeśli tylko rzeczywiście będzie on służył Polakom”.
https://www.rp.pl/Wybory-prezydenckie-2020/303089960-Holownia-Wyobrazam-sobie-wspolprace-z-PiS.html

— FAKTY SĄ PO STRONIE PRAWICY – MICHAŁ KARNOWSKI: “Nie chodzi o to, by rysować tu jakiś obraz krainy szczęśliwości, bo to byłaby nieprawda. Jednak obiektywna ocena wymaga docenienia tego dorobku. Podobnie jak sposobu w jaki prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki podjęli temat onkologii. Życie społeczne to wielowymiarowa struktura, płynna, elastyczna. Rządzący muszą umieć odczytywać społeczne potrzeby i na nie reagować. A to, w jaki sposób to robią, czy pijarowskimi sztuczkami czy podejściem poważnym, powinno być kluczowym kryterium naszej oceny. Dziś fakty, czyli prawda, są po stronie prawicy. Bo jeśli zaakceptujemy pijarowskie sztuczki jako odpowiedź na problemy, to dostajemy potrawy w rodzaju „walki z dopalaczami” premiera Tuska, a ludzie nadal umierają także wtedy, gdy można tego uniknąć. To dobrze, że tym razem było inaczej”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/490186-to-nie-szach-mat-to-powazne-podjecie-waznego-tematu

— CZY GLIŃSKI POZWOLIŁBY JAK TEJCHMA NA CZŁOWIEKA Z MARMURU? – WITOLD GADOMSKI W GW: “Wśród działaczy PZPR istniał, nie zawsze rzeczywisty, podział na twardogłowych i „liberałów”. „Liberał” Józef Tejchma, minister kultury w latach 70. XX wieku, zawzięcie walczył o to, by Andrzej Wajda mógł zrobić i publicznie pokazać film „Człowiek z marmuru”, który był bezkompromisową krytyką PRL i rządzącej partii – nie tylko czasów stalinowskich. Nie wyobrażam sobie, by Piotr Gliński zaryzykował stanowisko i stanął w obronie filmu lub sztuki jawnie krytycznej wobec polityki PiS. Jarosława Gowina, który nieudolnie pozuje na liberała w obozie PiS, stać jedynie na odwagę „niecieszenia się” przy głosowaniach za ustawami dewastującymi polskie sądownictwo. Gdyby Wajda żył i robił film o typowym pisowskim polityku, ciekawe jaki dałby mu tytuł. „Człowiek z…”?”

— DZIĘKUJĘ UPRZEJMIE ZA TAKĄ PROFESJONALIZACJĘ POLITYKI – DALEJ GADOMSKI: “Partie w pierwszych latach III RP składały się często z indywidualistów. Każdy miał własne zdanie, a dobór był przypadkowy. Dziś partie szczycą się tym, że się sprofesjonalizowały. Posłowie mówią przekazami dnia, słuchają swych wodzów, stanowią monolit. Dziękuję uprzejmie za taką profesjonalizację!”
https://wyborcza.pl/7,75968,25766686,czlowiek-z-czyli-gdyby-wajda-robil-film-o-politykach-pis.html

— PRZEKONYWAĆ LUDZI A NIE TESTOWAĆ Z WEGANIZMU, DZIŚ LEWICA PRZEPROWADZA EGZAMINY WSTĘPNE DO BYCIA ICH WYBORCĄ – MICHAŁ SYSKA W ROZMOWIE Z ŁUKASZEM ROGOJSZEM W GAZETA.PL: “Dzisiaj w ramach Lewicy dominuje postawa manifestacji własnych poglądów, a może nawet nie tyle poglądów, co tożsamości kulturowych. Tymczasem powinno dominować przekonanie, że rolą polityka nie jest jedynie manifestowanie swoich poglądów, ale przekonywanie do nich ludzi. Obrazowo: chodzi o to, żeby politycy i polityczki Lewicy nie egzaminowali wyborców z weganizmu, jazdy na rowerze i sortowania śmieci. Dzisiaj czasami można odnieść wrażenie, że politycy Lewicy chcieliby przeprowadzać egzaminy wstępne do bycia lewicowym wyborcą. Szaleństwo. Muszą nauczyć się odpowiedniej komunikacji z Polakami – używania języka, który przekonuje, a nie odrzuca”.

— LEWICY BRAKUJE EMPATII WOBEC INNYCH WRAŻLIWOŚCI MORALNYCH – HASŁO “ABORCJA JEST OK” DOWODEM DYLETANTYZMU: “Kwestia przerywania ciąży. W środowisku lewicy kilka lat temu była dyskusja, czy hasło „Aborcja jest OK” jest właściwe. I większość tego środowiska nie widziała w tym nic złego, broniła tego hasła. A to jest właśnie sztandarowy przykład dylematu środowisk lewicowych czy też postępowych – jak mówić o kwestiach, które są różnie oceniane pod względem moralnym, żeby pozyskiwać ludzi na rzecz swojego programu, a nie zrażać ich tożsamościowymi manifestacjami. To nawet nie jest kwestia ani pragmatyzmu, ani cynizmu. Polskiej lewicy brakuje większej empatii wobec innych wrażliwości moralnych”.

— LEWICA SAMA ZAMYKA SOBIE DRZWI DO KLASY PRACUJĄCEJ – DALEJ SYSKA: “To jest dzisiaj problem lewicy nie tylko w Polsce, ale także w Europie i Stanach Zjednoczonych. To problem lewicy, w której najgłośniejszym i najdonioślejszym głosem jest głos dobrze wykształconej klasy średniej, która narzuca lewicy wizerunek i język. Ten język bardzo często jest niezrozumiały albo wręcz wzbudza odruch niechęci czy nawet agresji u ludzi o niższym statusie ekonomicznym czy gorszym wykształceniu. Lewica sama zamyka sobie drzwi do wyborców z klasy robotniczej”.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25760069,polskiej-lewicy-brakuje-wiekszej-empatii-wobec-innych-wrazliwosci.html

— 3 LATA TEMU – 27:1 – Donald Tusk został ponownie wybrany na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.

— URODZINY: Jacek Hugo-Bader, Maks Kraczkowski, Jarosław Krajewski, Daniela Chrapkiewicz.