— KIDAWA PODAROWAŁA MACRONOWI ZDJĘCIE SWOJEGO DZIADKA – PREZYDENTA WOJCIECHOWSKIEGO Z MARSZAŁKIEM FOCHEM I JÓZEFEM PIŁSUDSKIM – dowiaduje się 300POLITYKA. Zdaniem naszych rozmówców, Macron był z dużym zainteresowaniem rozmawiał z Małgorzatą Kidawą-Błońską o historii przedwojennej Polski i odzyskaniu niepodległości.

— LOBBYŚCI UŻYWAJĄ PRZECIW OPŁACIE CUKROWEJ TYCH SAMYCH ARGUMENTÓW, CO KONCERNY TYTONIOWE W LATACH 60. I 70. – JANUSZ CIESZYŃSKI – WICEMINISTER ZDROWIA W ROZMOWIE Z TOMASZEM SAWCZUKIEM W KULTURZE LIBERALNEJ: “Czasami jest tak, że emerytowany szpieg drukuje książkę o tym, jak wygląda praca w zawodzie. Znaleźliśmy także instrukcje dotyczące tego, jak prowadzić skuteczny lobbying przeciwko nowym regulacjom. Jeżeli spojrzymy na argumenty, których używa dzisiaj branża, aby protestować przeciwko opłacie, to zauważymy, że są to te same argumenty, których używano w latach 60. i 70., kiedy rządy poważnie brały się za walkę z uzależnieniem od nikotyny”.

— CUKIER DZIAŁA JAK NARKOTYKI – DALEJ CIESZYŃSKI W KL: “To nie jest moje zdanie, tylko ocena ekspertów. Cukier ma działanie podobne do narkotyków i innych substancji uzależniających. Oczywiście nie stawiamy między tymi substancjami znaku równości. Natomiast argumenty, które wykorzystują producenci substancji negatywnie wpływających na zdrowie, były i są zawsze takie same. Mówi się na przykład, że rząd „tak naprawdę chce tylko załatać dziurę budżetową”.

— Z NIEZDROWYMI PRODUKTAMI BĘDZIE JA Z PAPIEROSAMI – SPADNIE ICH SPRZEDAŻ – DALEJ CIESZYŃSKI W ROZMOWIE Z SAWCZUKIEM: “Argumenty są zawsze takie same. Kiedy zaczęła rosnąć akcyza na papierosy, dramatycznie spadła ich sprzedaż i liczba osób, które palą. Liczymy na to, że tak samo będzie z niezdrowymi produktami. Z badań wynika, że jeśli chodzi o dietę dzieci, nawet 40–50 procent zapotrzebowania na kalorie realizuje się przy pomocy słodzonych napojów”.

— TO PRZEJMUJĄCE, JAK PREZESI KORPORACJI SOLIDARYZUJĄ SIĘ Z BIEDNYMI – JESZCZE CIESZYŃSKI: “Oczywiście, jest to zawsze przejmujące, kiedy prezesi największych światowych korporacji tak bardzo solidaryzują się z biednymi. Powtórzę się, ale znów jest to argument zawsze przytaczany przez branże, które mają być objęte jakimikolwiek nowymi opłatami”.

— MAŁPKI TO JEST WRĘCZ SEGMENT SPRZEDAŻY, KTÓRY JEST MOTOREM WZROSTU PRZEMYSŁU SPIRYTUSOWEGO: “Wszystkie branże mają możliwość samoregulacji. Warto zwrócić uwagę na to, że ustawa wprowadza także opłatę za sprzedaż alkoholu, tak zwanych „małpek”. Widzimy, że producenci alkoholu wręcz inwestują w to, żeby tych „małpek” sprzedać jak najwięcej. Każdego roku wprowadza się kilkadziesiąt nowych produktów w tej kategorii. Pokazuje to, że branża nie tylko nie dąży do samoregulacji, lecz wręcz przeciwnie – ten segment sprzedaży jest dla niej motorem wzrostu”.
https://kulturaliberalna.pl/2020/02/04/cukier-ma-dzialanie-podobne-do-narkotykow/

— BĘDZIE ZAKAZ KOMÓREK W SZKOŁACH? – Paulina Nowosielska w DGP: “Ministerstwo Cyfryzacji zainaugurowało pracę Grupy Roboczej ds. Bezpieczeństwa Dzieci i Młodzieży w Internecie. Wśród omawianych zagrożeń znalazło się uzależnienie od telefonów z dostępem do sieci. Pojawiły się głosy, by uczynić szkoły strefą wolną od komórek. 66 proc. przyznało, że w ich szkołach istnieje już całkowity zakaz używania komórek. 27 proc. – że zakazu nie ma, ale… najprawdopodobniej wkrótce się pojawi. Bo zdecydowana większość nauczycieli i dyrektorów jest za jego wprowadzeniem. A 88,5 proc. – za ograniczeniami w korzystaniu z telefonów. Prawie 59 proc. nauczycieli uważa, że zakaz powinien dotyczyć jedynie uczniów. I tylko 16,7 proc. jest za tym, by solidarnie objął całą szkolną społeczność. „Należy zakazać używania komórek, wówczas uczniowie będą zmuszeni komunikować się ze sobą. Znikną wtedy może problemy z brakiem umiejętności zawierania znajomości i akceptacji przez innych, a co za tym idzie – z poczuciem samotności, które często kończy się depresją” – piszą nam nauczyciele”.
https://edukacja.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/6431714,zakaz-telefonow-w-szkolach.html

— WYRAŹNY ZAMIAR POPRAWY STOSUNKÓW Z POLSKĄ – JERZY HASZCZYŃSKI W RZ: “Ten wyraźny zamiar poprawy stosunków z Polską ma kilka powodów. Jeden, na pewno nie najważniejszy, ale medialnie interesujący: prezydent liberał i były socjalista, a wraz z nim władze francuskie wydają się pogodzone z tym, że rządy PiS nie skończą się lada moment i trzeba z tą partią rozstrzygać o przyszłości UE i całego Zachodu, bo to temat pilny. Drugi powód, częściowo związany z tym pierwszym: to uświadomienie sobie, że Polska, podobnie jak inne kraje regionu zwanego z lekką wyższością nową Europą, wyemancypowała się. Już nie patrzy jak w cudowny obraz na starą Europę, ma swoje zdanie. PiS miewa zdanie skrajne, bywa antyeuropejski, ale złudzeniem jest, że zmiana partii rządzącej w Polsce oznaczałaby powrót do sytuacji sprzed kilkunastu lat, gdy nowi członkowie Unii nie czuli się pewni siebie i przyjmowali to, co wypracowali starzy”.

— MACRON MÓWI TO, CO BYŚMY CHCIELI SŁYSZEĆ OD SOJUSZNIKA – DALEJ HASZCZYŃSKI: “Francuzi są dla nas kluczowymi sojusznikami unijnymi. A ich prezydent mówi w Warszawie to, co byśmy od sojusznika chcieli słyszeć”.
https://www.rp.pl/Komentarze/302039918-Haszczynski-003-Francja-ktora-nas-kocha.html

— NAJWIĘKSZY POŻYTEK Z MACRONA, TO ŻE ZMUSZA NIEMCY DO SZUKANIA SOJUSZY GDZIE INDZIEJ NIŻ ZA RENEM – MICHAŁ SUTOWSKI W KRYTYCE: “Czy to wszystko się Macronowi uda zrealizować, nie wiadomo – ale w odróżnieniu od koalicyjnego rządu Niemiec francuski prezydent nie udaje przynajmniej, że status quo w Europie można utrzymać, względnie, mówiąc frazą dra Marcina Kędzierskiego z Klubu Jagiellońskiego, że woda z garnka nie wykipi, jeśli usiądziemy na pokrywce. Dla nas jednak, w wymarzonej Europie złotego dziecka z liceum w Amiens, nie ma po prostu miejsca. Największy z niego dla nas pożytek, że zmusza Niemcy do szukania sojuszy gdzie indziej, niż za Renem.

— ZGRABNY PASSUS SUTOWSKIEGO O MACRONIE – WŁASNYM ŻYCIEM PRYWATNYM SPLUWA TWARZ KULTURZE NIEDOROBIONYCH MACHO, PATRIARCHALNYCH PRZEGRYWÓW: “Na pozór nietrudno stwierdzić, dlaczego polska prawica Emmanuela Macrona tak bardzo nie znosi. Złote dziecko elitarnych szkół, mateczników laickiego oświecenia i liberalizmu. Ostentacyjny Europejczyk, co rusz powtarzający mantrę o potrzebie ściślejszej integracji. Rzecznik ambitnej polityki klimatycznej, własnym życiem prywatnym spluwający w twarz kulturze niedorobionych macho, patriarchalnych przegrywów. Do tego francuski arogant, z pobłażliwością spoglądający na ciemnogród z europejskich Dzikich Pól na wschód od Łaby. Wreszcie, błyskotliwy retorycznie i tak celnie złośliwy, gdy zapowiada w głośnym wywiadzie dla „The Economist”, że razem ze swym sojusznikiem Viktorem Orbanem będą perswadować Polakom inną politykę wobec Rosji”.
https://krytykapolityczna.pl/swiat/macron-wizyta-w-polsce-sutowski/

— PARYŻ CHCE ŁAGODZIĆ NAPIĘCIA Z POLSKĄ – tytuł w DGP.

— MACRON WYCIĄGA RĘKĘ – jedynka GW.

— MACRON PROPONUJE POLSCE NOWE OTWARCIE – tytuł w GW.

— ALEKSANDER SMOLAR W OKU O INTENCJACH MACRONA: “I tutaj pojawia się ewolucja polityki Francji w stosunku do Europy środkowej, nie tylko do Polski. Niedawno minister spraw zagranicznych Francji odwiedził Pragę, jego przemówienie było w sposób oczywisty otwarte na politykę regionu, którą poprzednio Francja krytykowała. W jednym z wywiadów wyraził nawet nadzieję, że Orbán, który był do tej pory uznawany we Francji za wroga Europy, będzie w stanie przekonać Warszawę do polityki bardziej otwartej wobec Rosji. Wizyta w Warszawie ma na celu poprawę stosunków z krajem i całym regionem, z którym miał gorsze stosunki. Francja szuka już nie całościowych rozwiązań, ale cząstkowych porozumień z Warszawą. Macron uczynił istotny gest, zapowiedział zwołanie Szczytu Trójkąta Weimarskiego, po raz pierwszy od 7 lat. To wielki prezent dla rządu PiS, uzupełnienie o Polskę osi Paryż – Berlin, która przez dziesiątki lat działała ku zadowoleniu Niemców i Francuzów”.
https://oko.press/rzad-pis-dostal-argument-macrona-prezydent-francji-szuka-porozumienia/

— RZECZNIK RZĄDU O INTERESACH Z FRANCJĄ: ATOM, KOLEJE, CPK – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/02/04/

— RZĄDZĄCY DOMINUJĄ W SONDAŻACH, ALE PRZEWAGA TOPNIEJE – ŁUKASZ PAWŁOWSKI W KULTURZE LIBERALNEJ: “Andrzej Duda jest jednoznacznie utożsamiany z obozem Zjednoczonej Prawicy, a konkretnie z PiS-em. O ile jednak – jak już wspomniałem – w poprzednich wyborach to sukces Dudy pomógł Zjednoczonej Prawicy, dziś kłopoty Zjednoczonej Prawicy mogą pociągnąć Dudę w dół. Owszem, obóz rządzący nadal dominuje w sondażach, ale jego przewaga nad pozostałymi partiami zdaje się nieco maleć. Nie widać też na horyzoncie potencjalnych sukcesów, które miałyby ten trend odwrócić”.

— PAWŁOWSKI O TYM, ŻE LUDZIE WIDZĄ, ŻE KOSZTY DRUGIEJ FALI PRYWATYZACJI PRZEWYŻSZAJĄ WPŁYWY Z BONUSÓW SOCJALNYCH: “Wkrótce może się jednak okazać, że emocje społeczne tak dobrze czytane przez PiS przez ostatnie lata, tuż przed wyborami znajdą się gdzie indziej. Nie jest to zresztą takie trudne do wyobrażenia. Kryzys w oświacie i służbie zdrowia już od dawna sprawia, że wielu Polaków decyduje się na korzystanie w tych dziedzinach z usług prywatnych. Wystarczy, aby kandydaci opozycji uświadomili wyborcom to, co od dawna pokazujemy w „Kulturze Liberalnej”: że koszty „drugiej fali prywatyzacji” niekiedy znacznie przewyższają wpływy do domowych budżetów choćby z trzynastej emerytury czy programu 500 plus. Wówczas chwalenie się przez Dudę osiągnięciami poprzedniej kadencji zamiast podsycenia wdzięczności będzie tylko pogłębiało irytację odbiorców. Dokładnie tak jak w przypadku haseł o „złotym wieku” i historycznym sukcesie polskiej transformacji wygłaszanych przez Bronisława Komorowskiego przed pięcioma laty”.
https://kulturaliberalna.pl/2020/02/04/duda-kampania-wybory-prezydentura-pawlowski/

— W LUTYM UKAŻE SIĘ KSIĄŻKA PAWŁOWSKIEGO O DRUGIEJ FALI PRYWATYZACJI.

— KANDYDAT DUDA ZNÓW UWODZI LEWICĘ – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Przez ostatnie lata PiS prowadził wojnę ze środowiskami LGBT i ich postulatami. Prezydent to akceptował. Teraz znów liczy na głosy lewicy, która bardzo nie lubi PO”.
https://wyborcza.pl/7,75968,25661737,kandydat-duda-znow-uwodzi-lewice.html

— ROBERT BIEDROŃ O SOBIE JAKO KWAŚNIEWSKIM 2.0 – mówi w rozmowie z Grzegorzem Osieckim i Tomaszem Żółciakiem w DGP: “I dlatego dziś potrzebny jest upgrade, taki „Kwaśniewski 2.0”. Prezydent, który narzuci innym władzom wyższe standardy. Trzeba zabrać zabawki politykom, odpartyjnić media publiczne, spółki Skarbu Państwa, odpartyjnić – to straszne, że w ogóle o tym mówimy – sądy. Przecież dziś sędziami są Piotrowicz albo Pawłowicz. Takich ludzi z nadania czy podporządkowanych woli partyjnej dziś mamy setki. Do zmiany całego systemu potrzebne jest porozumienie dla praworządności, coś, co będzie nową konstytuantą, zgromadzeniem, w którym znajdziemy miejsce do dialogu i wypracujemy nowe reguły”.
https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/6431713,biedron-wywiad-kwasniewski-20.html

— CHODZI O PRZYWRÓCENIE MONOPOLU MEDIALNEGO – MICHAŁ KARNOWSKI: “W istocie celem całej tej presji na media publiczne jest przywrócenie monopolu jednej strony sporu w Polsce, który funkcjonował do roku 2015 – wszystkie największe media to samo wtedy oburzało, to samo śmieszyło, grały jak wielka orkiestra. Chodzi o powielenie u nas systemu niemieckiej cichej cenzury. Sytuacja w której każdy w zasięgu pilota telewizyjnego czy radiowego przycisku, a tak przecież jest dziś w Polsce, ma możliwość wyboru stacji radykalnie antyrządowej, próbującej apolityczności, wspierającej ostatnie zmiany w kraju, jest postrzegana jako główna przeszkoda w odzyskaniu władzy przez opozycję – nie radzącej sobie w warunkach wolności słowa. Nie jest też prawdą, że wyborcy obozu Zjednoczonej Prawicy są manipulowani propagandą. Głośne badania sprzed kilku miesięcy wykazały, że oni akurat oglądają wszystkie stacje, porównują medialne obrazy. Zwolennicy obecnej opozycji robią to zdecydowanie rzadziej. Stawką tych przepychanek jest wartość dla demokracji fundamentalna: realna różnorodność poglądów, prawdziwy a nie reglamentowany jak cukier w PRL pluralizm. Pamiętajmy: raz utracona wolność bardzo trudny do odzyskania”.
https://wpolityce.pl/media/485379-o-co-naprawde-chodzi-w-tyradach-sekielskiego

— NARODOWY ZABÓR PADEREWSKIEGO – tytuł na jedynce GW.

— INSTYTUT DMOWSKIEGO I PADEREWSKIEGO JEST POLSCE POTRZEBNY JAK DZIURA W MOŚCIE – MICHAŁ SUTOWSKI w Krytyce: “Zapowiedziany przez MKiDN Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. R. Dmowskiego i I. J.Paderewskiego będzie kolejną tubą propagandową Polski zadowolonej z siebie jak cholera”.

— SUTOWSKI O NIEJEDNOZNACZNEJ ROLI DMOWSKIEGO: “Żeby było jasne: nie twierdzę przy tym, że Roman Dmowski – nie oszukujmy się, główny patron tej imprezy – nie był figurą wybitną. Jego wczesna publicystyka polityczna jest mistrzowskiej próby, analizy geopolityczne inspirujące, a działalność dyplomatyczna z okresu I wojny światowej i tuż po niej zapewnia mu trwałe miejsce w historii. Choć jego koncepcja polskości wydaje mi się głęboko szkodliwa, to była na tyle spójna i charakterystyczna dla epoki, że wymazać jej z historii myśli politycznej nie można. Przy tym wszystkim autor Separatyzmu żydowskiego i jego źródeł patologicznie nienawidził Żydów i przez lata żywił obsesję antymasońską – radykalnie, nawet na standardy swych ogólnie antysemickich czasów. Ideologia, którą dorabiał do polityki antyżydowskiej nienawiści była amunicją w sferze publicznej, którą Eligiusz Niewiadomski zamienił na kule z browninga wystrzelone w warszawskiej Zachęcie z stronę prezydenta Narutowicza”.

— “BICIE ŻYDÓW PRZED WOJNĄ TO CZĘŚĆ PATRIOTYCZNEGO DZIEDZICTWA”? – KONKLUZJA SUTOWSKIEGO: “W czasach komuny słyszeliśmy, że Niemcy mordowali Polaków, a półgębkiem – że część z tych Polaków była Żydami. W 2001 roku za sprawą Grossa dowiedzieliśmy się, że Polacy też mordowali Żydów, a nasz prezydent za to przepraszał. Gdy do władzy doszedł PiS, słyszymy, że Polacy głównie ich ratowali, a przeprosić to powinien Gross za szkalowanie. Niedługo będziemy mogli się dowiedzieć, że bicie Żydów przed wojną to część patriotycznego dziedzictwa”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/instytut-dmowskiego-i-paderewskiego-jest-polsce-komentarz-sutowski/

— TO WSZYSTKO TYDZIEŃ PO OSTRZEŻENIU TURSKIEGO – EDWIN BENDYK O DMOWSKIM: “Tak, potrzebne jest krytyczne zmierzenie się z tym dziedzictwem. Nowy instytut będzie miał co robić. Po zmianie władzy. Na razie zdumiewa brak wyobraźni ludzi takich jak Piotr Gliński, którzy lepią z różnych historyczno-ideowych odpadów ni to Golema, ni to Frankensteina w przekonaniu, że taki potworek zapewni im panowanie. Niestety, świadomość historii podobnego majstrowania podpowiada, że potworki te prędzej czy później urywają się spod kontroli swoich twórców. To wszystko zaledwie tydzień po pamiętnym ostrzeżeniu Mariana Turskiego”.
https://antymatrix.blog.polityka.pl/2020/02/04/powstaje-narodowy-instytut-mysli-narodowej/

— ELITY TO SPOŁECZNE DROŻDŻE – JANUSZ LEWANDOWSKI W GW: “W propagandzie obozu władzy słowo „elita” to epitet. Tymczasem elity społeczne to cywilizacyjne drożdże. Wierzę, że w Polsce pod rządami PiS pozostaną nieugięte. (…) Elity to cywilizacyjne drożdże, przewodnicy na drodze postępu. Organizują zbiorową wyobraźnię wokół nowych wyzwań, otwierają nowe możliwości. By właściwie pełnić swoją pozazawodowa funkcję, nie narażając się na oskarżenia o egoizm grupowy, potrzebują środowiskowych kodeksów przyzwoitości”.
https://wyborcza.pl/7,75968,25661919,elita-wykleta-stawia-opor-rzadom-prostactwa.html

— URODZINY: Joachim Brudziński, Stefan Niesiołowski, Elżbieta Bieńkowska, Marek Sowa, Arkadiusz Mularczyk, Grzegorz Jarzyna.