— O ZWIĄZKACH PIS Z DEWELOPERAMI – Adrian Zandberg w SE: “ To nie pierwsze rozczarowanie związane z Mieszkaniem plus. Miał być wielki, publiczny program budowy mieszkań, a skończyło się jak zwykle – na prezentach dla dużego biznesu kosztem Skarbu Państwa. Po co do tego PiS-owi jeszcze eksmisje? Bo to spełnienie marzeń deweloperów. Zyski są ich, a ryzyko – w całości przerzucone na lokatora. A że po drodze sens Mieszkania plus znika? Nieważne. Pani premier musi przed wyborami przeciąć jakieś wstęgi i ogłosić sukces. A deweloperzy, w zamian za państwowe działki i prawo do swobodnego wyrzucania lokatorów, chętnie jej takie imprezy zorganizują. Przed laty, kiedy to Tusk pozwalał im kręcić lody, biznesmeni rozpływali się nad Platformą. Dziś daje im zarobić PiS – więc bronią rządu”. http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/adrian-zandberg-eksmisja-plus_1010880.html
— ADWOKACI ŚLĄ KARTKI Z POZDROWIENIAMI JAKO WSPARCIE DLA DUDY – opolska GW: “Opolscy adwokaci proponują, aby wysyłać do prezydenta Andrzeja Dudy pocztówki z pozdrowieniami. Ma to być forma wsparcia prezydenta za deklarację weta wobec ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym”. http://opole.wyborcza.pl/opole/7,35086,22162589,pocztowki-z-wakacji-dla-andrzeja-dudy-to-pomysl-opolskich-adwokatow.html
— PREZYDENT NIE CHCIAŁ ZROBIĆ KRZYWDY RZĄDOWI – mówi Zofia Romaszewska w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską w RZ: “Sądzę, że nie chciał zrobić krzywdy. Ale uważam za stosowne, by rząd miał świadomość, że w ogóle istnieje taki urząd jak Prezydent RP. Że trzeba się z nim liczyć. Bo przecież mogłoby go nie być i zapewne też byśmy jako państwo dobrze funkcjonowali. Można się spierać, czy ten urząd jest potrzebny, czy ten model jest dobry. Ale teraz on jest zapisany w konstytucji i ma swoje kompetencje. Musi więc je wypełniać. Rząd nie powinien więc podstawiać prezydentowi do podpisu czegoś, co uniemożliwia mu korzystanie z tych kompetencji. I co sprawia, że nie może ich wypełnić. Bo potem musi przecież wziąć odpowiedzialność za swój podpis”.
— PIS NIE SZANOWAŁ URZĘDU PREZYDENTA – mówi Zofia Romaszewska w rozmowie z RZ: “Te relacje rzeczywiście wymagają wyraźnej zmiany. I mam nadzieję, że to nastąpi. (…) On jako osoba – myślę, że był szanowany, jest przecież interesującym człowiekiem. Ale jego urząd – nie. Można powiedzieć, że nawet uznano ten urząd za nieistniejący”.
— ZOFIA ROMASZEWSKA O LUDZKICH EMOCJACH JK – mówi RZ: “To było tyle lat chowane… I coś się nagle stało. Coś spowodowało ten wybuch emocji. Jak można człowieka do tego stopnia zdenerwowania doprowadzić? I tak podziwiam wytrzymałość Jarosława Kaczyńskiego. To, co powiedział, trzeba rozumieć po ludzku”.
— ANDRZEJ DUDA POKAZAŁ, ŻE JEST CZŁOWIEKIEM PRZEZ DUŻE “C” – dalej Romaszewska w RZ: “Trudno mi powiedzieć. Tam są setki rozlicznych emocji. Nie mam pojęcia, czy to rządzących czegokolwiek nauczy. Na pewno jedną rzecz Andrzej Duda zrobił: pokazał, że jest człowiekiem przez duże C. Czy to ich nauczy? Jeśli naprawdę chcą wprowadzać dobrą zmianę, to powinno”.
— TEŻ BYM TAM Z NIMI BYŁA – mówi Romaszewska w RZ: “Powiem tak: ja w pewnym momencie podczas protestów szłam Krakowskim Przedmieściem, na jakąś imprezę, i widziałam grupy młodych ludzi, mieli po 20-25 lat i byli bardzo przejęci tym, co robili. Głośno krzyczeli. Krzyczeli słowo „Solidarność”… I pomyślałam, że gdybym miała 20 lat, to może też bym tam z nimi była”. http://www.rp.pl/Plus-Minus/307279946-Zofia-Romaszewska-PiS-nie-szanowal-urzedu-prezydenta.html?template=restricted
— KACZYŃSKI TŁUMACZYŁ SIĘ PRZED RYDZYKIEM – jedynka SE:
— REWOLUCJA WUJKÓW Z WESELA – Ziemowit Szczerek w GW: “Noc była dziwna: KOD ścinał się z Obywatelami RP, nie do końca było wiadomo, czy demonstracja jest rozwiązana, czy nie. Spotkałem znajomego, który skręcał się z zażenowania, bo słuchał Frasyniuka, a ten mówił, że Jarek jest, jaki jest, bo kobiety dawno nie zaznał. I że on, Władysław, jest silnym mężczyzną. Pachniało dezodorantem Brutal, klasyką rocka i odsmażaną rewolucją z kaset. To było drażniące i wzruszające jednocześnie. Rewolucja wujków z wesela, których jakoś tam się lubi, w końcu wujki, ale którym co chwila trzeba dawać po łapach, bo mylą radosny podryw z obmacywaniem, i co chwila chować twarz w dłoniach, bo wygadują farmazony. Taki jest stereotypowy obraz KOD, i to też jeden z powodów, dla którego ci słynni młodzi, wykształceni, z dużych miast nie palili się do protestów”.
— NIE JEST TAK, ŻE PIS ZUPEŁNIE NIE MIAŁ RACJI O PATOLOGIACH III RP – dalej Szczerek: “Okej. Nie tylko moda została. Został jeszcze zwrot klasy średniej na lewo, na który warto chuchać i dmuchać, bo to nie jest tak, że PiS zupełnie nie miał racji, analizując patologie III RP. Tylko że nie każdy, kto rozumie, że państwo było z tektury, musi być od razu kopalnym konserwatystą, nacjonalistą i zwolennikiem zamordyzmu.
— ANEGDOTA Z RADOMIA, KTÓRĄ PRZYTACZA SZCZEREK: Albo, jak mi wytłumaczył młody pan w koszulce 4F:
“– Ja ci powiem tak: net ci chodzi?
– Tak.
– Telewizor ci chodzi?
– Tak.
– W sklepach żarcie jest?
– Tak.
– To za ch… nie wiem, o co ci chodzi. A w sądzie cię i tak w ch… zrobią, jak będą chcieIi”.
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,22161902,bo-wszyscy-polacy-to-jedna-rodzina-ziemowit-szczerek.html
— PREZESA TRAKTUJE SIĘ JAK Z PIOSENKI MŁYNARSKIEGO “PO CO BABCIĘ DENERWOWAĆ” – Krzysztof Daukszewicz w rozmowie z Dorotą Wodecką w GW: “– Żeby wrócić do Tadeusza Mazowieckiego. Wiedzieć to, co dzisiaj wiemy, i pewne rzeczy inaczej ułożyć. Potem – z ekipy na ekipę – rządy były coraz gorsze, z politykami myślącymi bardziej o sobie niż o państwie. A Mazowiecki to był gościu. Fajne dni to były, czuło się radość i uczciwość. Teraz patrzę i nie rozumiem, dlaczego istnieje coś takiego jak związek zawodowy „Solidarność”. I dlaczego prezesa traktuje się jak babcię z piosenki Wojtka Młynarskiego „Po co babcię denerwować?” – to znaczy, żeby była w humorku, niech się babcia cieszy”.
— JAKIŚ MACRON NAM SIĘ OBJAWI – jeszcze Daukszewicz: “Władza absolutna prowadzi do tego, że kasta polityków gromadzi piękne duże majątki, a nie szanuje ludzi dookoła. A jak się nie szanuje ludzi, to można ze swobodą robić im różne krzywdy. Jak można w takim tempie zmienić działanie sądów? W takim czasie zaorać tylko można. No, ale spokojnie, może jakiś Macron nam się objawi. Za dwa lata wybory.
Jakie wybory?
– Proszę pani, zostawmy ludziom jakąś nadzieję. Nie możemy stworzyć takiego wywiadu, żeby poszli się pochlastać”. http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,22163192,krzysztof-daukszewicz-jak-mozna-w-takim-tempie-zmienic.html
— SKARŻYŃSKI PYTA GASIUK-PIHOWICZ O SŁOWA ŁOZIŃSKIEGO – w wywiadzie dla GW:
“STANISŁAW SKARŻYŃSKI: „Gdybym był kobietą, tobym się pewnie wzruszył”. Krzysztof Łoziński, lider KOD.
KAMILA GASIUK-PIHOWICZ: O matko… Nie będę ukrywała, że to są niefortunne słowa. Takie odnoszenie się do kobiet jest po prostu słabe. Nie lubię takiego protekcjonalnego tonu. Szczęśliwie kobiety w polityce i biznesie radzą sobie bardzo dobrze niezależnie od takich komentarzy. Ja się nimi po prostu nie przejmuję”.
— GASIUK-PIHOWICZ NA UWAGĘ SKARŻYŃSKIEGO O TYM, JAK ZAWIODŁY INSTYTUCJE PRZY REPRYWATYZACJI, CZY AMBER GOLD: “Do tego będzie prowadziło efektywne działanie instytucji państwowych, a nie populistyczne programy i hasła. Polityk jest jak lekarz, musi umieć mówić rzeczy niepopularne. Gdyby lekarze zachowywali się jak populistyczni politycy, to pacjentom z rakiem mówiliby, że mają zapalenie płuc, żeby uniknąć powiedzenia: no, mamy trudną sytuację, ale możemy spróbować zrobić to i to”.
— GASIUK O POPULISTYCZNYCH LICYTACJACH: “Nie chcemy wchodzić w populistyczne licytacje. Dobrym przykładem jest tu program 500 plus. Nie wygramy, licytując się z PiS ani z Platformą Obywatelską, która zaproponowała 500 zł na każde dziecko, i nie wyobrażam sobie, byśmy do takiej licytacji mieli przystąpić. Nowoczesna przerywa licytację na populizm i jako jedyne ugrupowanie zgłosiła propozycje znacznie skuteczniejszego i tańszego programu Aktywna Rodzina. Po pierwsze, pieniądze nie trafią już do najbogatszych. Po drugie, program będzie skłaniał do aktywności zawodowej, a nie do porzucania pracy, jak to się dzieje w 500 plus. Po trzecie, jest o 7 mld tańszy. A jednocześnie nie udajemy, że nie widzimy potrzeby przezwyciężenia olbrzymiego problemu, jakim jest niepłacenie w Polsce alimentów. Tu powinno być olbrzymie wsparcie ze strony państwa i wymiaru sprawiedliwości”.
— GASIUK O SWOJEJ WIZJI SĄDOWNICTWA: “Wskazywaliśmy wówczas, że sądownictwo potrzebuje głębokiej reformy. I – co podkreślam za każdym razem – absolutnie uważam, że ta reforma jest niezbędna. Widzę jak każdy rozsądny człowiek patologie. Przede wszystkim sądy są zapchane przez to, że zajmują się zbyt dużym zakresem spraw – część z nich powinna być przekazana innym podmiotom, np. notariuszom. Mam na myśli nakazy zapłaty w postępowaniu upominawczym, dokonywanie wpisów w księgach wieczystych, a nawet rozwody w sytuacjach, gdy nie ma dzieci, nie ma sporu o wolę rozwodu. Taka sprawa może być przecież rozstrzygana przez notariusza albo przez urzędnika stanu cywilnego. Dobrym przykładem jest tu spadkobranie – kiedyś trwało to miesiącami, teraz można to załatwić w godzinę u notariusza. Trzeba też wzmocnić system mediacji”. http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,22161995,kamila-gasiuk-pihowicz-albo-wezmiemy-sprawy-w-swoje-rece.html
— MŁODZIEŻ NIE CZUŁA SIĘ REPREZENTOWANA PRZEZ STARE PARTIE – Aleksander Smolar w GW: “ Ta kulturowa i pokoleniowa zmiana, która dokonała się na ulicy, wskazuje, iż obserwowany i wcześniej swoisty rozwód między młodym pokoleniem a partiami utrzymuje się. Młodzież najwyraźniej nie czuje się reprezentowana przez „stare” partie opozycyjne. Niezwykła popularność Kamili Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej, ale i Borysa Budki z PO nie jest hołdem dla partii, lecz dla konkretnych ludzi, dla ich odwagi, kompetencji i rzeczowości. Liderzy Grzegorz Schetyna i Ryszard Petru pozostali w głębokim cieniu”.
— SMOLAR: Z PLATFORMY ZIEJE NUDĄ: “Mam na myśli przede wszystkim Platformę Obywatelską, która jest ideowo sterylna, z której zieje nudą, w której kierownictwie po przejęciu władzy przez Grzegorza Schetynę nie nastąpiła odnowa pokoleniowa, mimo że w drugim szeregu jest sporo zdolnych polityków młodszego pokolenia. Z kolei Nowoczesna jest ugrupowaniem młodych, w kierownictwie są ludzie utalentowani (głównie kobiety), lecz w następstwie oszałamiającego powyborczego sukcesu i następnie moralnego załamania przywództwa trudno oczekiwać, by stała się nośnikiem nadziei młodych Polaków. Zwłaszcza że w tym pokoleniu inteligencji i klasy średniej silne są nastroje liberalne politycznie i kulturowo, ale antyliberalne ekonomicznie”. http://wyborcza.pl/7,75968,22160063,poparcie-mlodych-na-pstrym-koniu-jezdzi-juz-sie-wkurzyli-teraz.html
— JAN OŁDAKOWSKI O MPW I LECHU KACZYŃSKIM – mówi Michałowi Szułdrzyńskiemu w RZ: “Prezydent uznał, że ta opowieść o walce z dwoma totalitaryzmami, która była doświadczeniem pokolenia jego rodziców, oraz doświadczenie jego pokolenia, czyli Solidarność, to są sposoby opowiedzenia o współczesnej Polsce”.
— MAM NADZIEJĘ OSTATNIE POWSTANIE W HISTORII POLSKI – mówi Ołdakowski: “Budowaliśmy to muzeum jako upamiętnienie – mamy nadzieję -ostatniego powstania w historii Polski. Lekcja, którą elity muszą wyciągnąć z tego muzeum, jest taka, że należy budować siłę naszego państwa, by nikt już nigdy nie mógł go zaatakować. Powstanie może się pojawić nie wtedy, kiedy ludzie fascynują się taką ideą, ale wtedy, gdy ktoś najeżdża, morduje, zamyka w więzieniach. Powstańcy nie chcieli być żołnierzami, to był wyrok historii. Przecież oni nie planowali ginąć w powstaniu. Mieli budować II RP, chcieli być dobrymi nauczycielami, inżynierami, lekarzami, adwokatami, poetami. Ale nie mogąc żyć w wolnej Polsce, zostali żołnierzami. Zostali żołnierzami, by walczyć o wolną Polskę. Opowiadając o tym wydarzeniu, opowiadamy o tych, którzy zaryzykowali swoje życie wyłącznie z pobudek moralnych i – co najstraszniejsze w tej całej historii -przegrali. To zbudowało mit na miarę Termopil. Tak jak to, że ci, którzy mieli rację, zostali zniszczeni, przejechał po nich, po ich mieście walec historii. A w następstwie Powstania Warszawskiego Hitler rozkazał jeszcze zniszczyć ich miasto”. http://www.rp.pl/Plus-Minus/307279939-Jan-Oldakowski-Muzeum-ostatniego-powstania-w-historii-Polski.html?template=restricted
— DUDA NIE JEST STRAŻNIKIEM ŻYRANDOLA JAK POPRZEDNIK – Łukasz Rzepecki w rozmowie z Piotrem Witwickim w RZ: “Prezydent Andrzej Duda wykorzystał uprawnienia, które nadaje mu Konstytucja RP, nigdy nie był strażnikiem żyrandola jak jego poprzednik. Nie ma żadnej wojny, choć – co widać – zabrakło normalnej rozmowy i debaty”.
— RZEPECKI O WYCIĄGNIĘCIU KARTY PODCZAS GŁOSOWANIA PRZYPOMINA WYCIĄGNIĘCIE KARTY PRZEZ SZYDŁO: “Odpowiem ci przez analogię. Pamiętasz, jak głosowano nad ustawą za życiem? Pani premier jest za życiem, ale wtedy nie głosowała. Wyciągnęła kartę. Ja w sprawie Sądu Najwyższego zachowałem się podobnie. Mimo że jestem za głęboką reformą sądownictwa, to wyciągnąłem kartę. Tak robi ktoś, kto jest generalnie za zmianami w sądownictwie, ale nie chce głosować za ustawą, która ma wiele błędnych rozstrzygnięć”.
— RZEPECKI O USUNIĘCIU GO PRZEZ PIS Z KOMISJI DS UE: “Każda partia ma prawo desygnować kogo chce, a mojemu następcy życzę powodzenia, bo w tej komisji jest dużo pracy. Starałem się do niej przykładać, a teraz cieszę się, że będę mógł być częściej w okręgu wyborczym. O decyzji dowiedziałem się o godz. 12 przed głosowaniami np. w sprawie Sądu Najwyższego. Nikt się ze mną nie konsultował”.
— RZEPECKI NA PYTANIE WITWICKIEGO O SŁOWA KACZYŃSKIEGO: “Nie powinno się używać takich słów. Trzeba jednak pamiętać, że prezes Jarosław Kaczyński był bezpardonowo atakowany przez polityków PO. Pamiętajmy, jak Platforma „pompowała” Janusza Palikota”. http://www.rp.pl/Plus-Minus/307279930-Lukasz-Rzepecki-Ciesze-sie-ze-jezdzilem-Dudabusem.html?template=restricted
— WICENACZELNY SE PRZEMYSŁAW HARCZUK: UWAŻAM DECYZJĘ DUDY ZA SŁUSZNĄ: “uważam, że reforma jest niezbędna, ale ustawy zawierały poważne błędy. Prezydent, wetując je, podjął decyzję słuszną, ale i ryzykowną. Teraz może albo faktycznie zablokować zmiany, albo przygotować po prostu dobrą i potrzebną ustawę, reformującą wymiar sprawiedliwości. Złoty róg jest dziś w rękach głowy państwa. I to, jak go wykorzysta, a nie fanatyczne facebookowe wpisy, powinno być podstawą oceny”. http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/przemyslaw-harczuk-prezydencki-oboz-zdrady_1010862.html
— AGNIESZKA BURZYŃSKA O PIS I KOMITECIE OBCHODÓW 100-LECIA NIEPODLEGŁOŚCI POD AUSPICJAMI DUDY – pisze w Fakcie: “Prezes na razie lekceważy pismo od prezydenta, ale wśród współpracowników głowy państwa panuje obawa, że lekceważenie może nie być najgorszą formą reakcji. – Najgorzej jak nam Kaczyński wrzuci jakiegoś kontrowersyjnego posła jak Marek Suski albo awanturnika jak Dominik Tarczyński. Co kompletnie ośmieszy inicjatywę Dudy – mówi nam jeden z sympatyków prezydenta”. http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/jaroslaw-kaczynski-juz-zaczyna-sie-mscic/ckhxv8g
— 6 LAT TEMU Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem ministra spraw wewnętrznych i administracji Jerzego Millera ogłosiła raport końcowy ze śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
— URODZINY: Łukasz Borkowski, Rafał Jurkowlaniec, NIEDZIELA: Marek Materek.