— TOMASZ SIEMONIAK W RADIU ZET O NOCNYCH WILKACH: Przedstawiliśmy stronie rosyjskiej notę, w której dajemy do zrozumienia, że tego typu „impreza” nie jest mile widziana na terenie Polski. Dojadą do granicy, spotkają się odpowiednią reakcją z naszej strony. Co innego rosyjscy turyści, co innego prowokacyjne gangi motocyklowe. Tego rodzaju prowokacje przekraczają prób wrażliwości.
— O STOSUNKACH Z ROSJĄ: Wiadomo, że te stosunki nie są dziś dobre, wiadomo, jaka jest tego przyczyna (…). Jeżeli Rosja nie wpuszcza przedstawiciela polskich władz na pogrzeb [Niemcowa], to nie powinna się teraz szczególnie odnosić do tej sytuacji [niewpuszczenia Nocnych Wilków].
— O KRYTYCE BUZKA WS. ZAKUPU ŚMIGŁOWCÓW: Myślę, że premier Jerzy Buzek nie miał pełnej wiedzy o sytuacji. Dwóch [polskich] oferentów nie spełniło wymogów.
— O KRYTYCE ANDRZEJA DUDY I SUGESTIACH O DEALU: Nie sądzę, żeby ze względu na 50 śmigłowców podejmowano jakieś strategiczne decyzje (…). To nie może być tak, że politycy i związkowcy wskazują, które firmy wygrywają w przetargach. Szanujmy polskie państwo, szanujmy wojsko, które określa wymogi i szanujmy procedury (…). Ludzie w mundurach stoją murem za tą decyzją [o zakupie śmigłowców].
— SIEMONIAK DALEJ: Cenię bardzo i premiera Leszka Millera i premiera Jarosława Kaczyńskiego, bo podejmowali decyzje, a nie odkładali je pod wpływem zgiełku lobbystów.
— RYSZARD PETRU W KONTRWYWIADZIE RMF O NOWOCZESNA.PL: Założyliśmy stowarzyszenie Nowoczesna.pl, które oczywiście jest stowarzyszeniem polityczno-społecznym, ale na razie, formalnie, jest to tylko stowarzyszenie. Nie można wykluczyć takiego wariantu [startu w wyborach – red.], ale na razie jest to stowarzyszenie. Jak będzie to decyzja o krótszym marszu, lub dłuższym marszu – bo rzeczywiście to jest kwestia kilku miesięcy – to z przyjemnością poinformuję (…). Bez wątpienia jest przestrzeń na ugrupowanie wolnorynkowe w Polsce (…). Mam olbrzymi odzew w kraju. Do tego stopnia, że skrzynki mi się pozatykały (…). Generalnie chodzi o grupę ludzi, która nie akceptuje polityki ciepłej wody w kranie. Zauważmy – ciepła woda w kranie jest też w Kijowie – to nie jest perspektywa.
— PETRU DALEJ: Są osoby, które mają wpływ na rzeczywistość nie zakładając partii politycznych. Ja, jak powiedziałem panu, takiego wariantu nie wykluczam. ale na tym etapie jest to stowarzyszenie. Chcemy m.in. zbierać podpisy pod pewnymi ustawami i to już samo – jak pan przyzna – powoduje pewien pozytywny ferment. Ale oczywiście niewystarczający do tego, żeby zmienić kraj.
— O LIDERACH POLITYCZNYCH: To nie chodzi przecież o premier Kopacz, to również jest premier Kaczyński, premier Miller – te osoby jakby zupełnie oderwały się od rzeczywistości. Nie widzą, w którym kierunku zmierza świat.
— TOMASZ KALITA W RADIU TOK FM: Doszło do nieporozumienia, bo pani red. Paradowska miała wypowiedź, z której wynikało, że rzekomo potwierdziliśmy udział Magdaleny Ogórek, a ona w ostatniej chwili odmówiła. A tak nie było. Trwają analizy kalendarza, zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Nigdzie nie jest w Konstytucji zapisane, że trzeba być w kampanii w radiu TOK FM (….). Ja nie zauważyłem, żeby pani Magdalena Ogórek nie odpowiadała na pytania dziennikarzy. Pani Magdalena Ogórek ma prawo prowadzić kampanię wedle własnego uznania.
— KALITA DALEJ: Trwa sezon polowania na Leszka Millera i SLD. Na początku też mieliśmy furiacki atak na panią Ogórek, potem on ustał, a teraz znów się dzieje. Niektóre środowiska widzą, że wynik Magdaleny Ogórek odsuwa perspektywę dla Komorowskiego wygrania w I turze.
— O PERSPEKTYWIE WYBORU: Czy chcemy tkwić w odmętach konserwatywnego szaleństwa, w którym się dziś znajdujemy? Czy chcemy Polskę przewietrzyć?
— O TWIERDZENIACH RAFAŁA GRUPIŃSKIEGO Z WYWIADU DLA 300, ŻE SLD NIE BĘDZIE W PRZYSZŁYM SEJMIE: Absurd wymyślony w gabinecie pana Grupińskiego, najbardziej „charyzmatycznego” polityka w parlamencie. Razem ze Schetyną.
— O TYM, IŻ MAGDALENA OGÓREK RZEKOMO WYBIERA SIĘ ROSJI: Kogoś poniosła ułańska fantazja. W wywiadzie dla „Financial Times” Magdalena Ogórek przyznała tylko, iż jedną z pierwszy podróży prezydenckich byłaby wizyta w Rosji w ramach działań na rzecz normalizacji stosunków z tym państwem.
— O OGÓREK JESZCZE: To jedyna kandydatka, która nie ma legitymacji partyjnej. A dziś robi się z tego zarzut.
— RYSZARD KALISZ W TOK FM: Słuchałem pana Kality, dosyć żałośnie się tłumaczy. On ma świadomość tego, co wiedzą wszyscy. Tutaj w ogóle nie ma żadnej kampanii. Jej [Magdaleny Ogórek] wcześniejsze wystąpienia pokazują, że jej poglądy nie przystają do poglądów SLD. Ona nie chce mieć łatki SLD. Kampania ma na celu wypromowanie jej. Na rynku biznesowym, modowym, jej wartość wzrasta. On zrobiła to wszystko bardzo świadomie, wyprowadziła Millera w pole. Uważam ją za bardzo inteligentną osobę.
— MIROSŁAW DRZEWIECKI W TVP INFO O SPRAWIE MINISTRA GRABARCZYKA: Byłbym jednak wstrzemięźliwy i poczekał na wyniki postępowania. Dajmy organom działać, mam nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni. Na razie mamy enuncjacje prasowe. A musimy mieć twarde fakty i dowody.
— O WYBORACH PARLAMENTARNYCH: Nie ma napięcia, nie jest tak, że wszyscy myślą już o wyborach parlamentarnych. Nie potwierdzam, że w Platformie układa się już listy wyborcze.
— O SOBIE I SWOIM STARCIE: Ja w polityce cały czas jestem. Ale nie podjąłem jeszcze decyzji [o stracie], czekam spokojnie.
— „ZAOSZCZĘDZILIBYŚMY DUŻO PIENIĘDZY”: Gdyby Bronisław Komorowski miał np. 49 proc. w I turze, a nie 50 z hakiem, to byłoby szkoda. Bo w II turze Komorowski i tak wygra, a zaoszczędzilibyśmy sto kilkadziesiąt milionów złotych.
— DRZEWIECKI ZA PODNIESIENIEM KWOTY WOLNEJ, ALE…: Ja też uważam, że ona jest za niska w Polsce, że ona powinna być wyższa. Ale Polski w tej chwili na to nie stać. Nie mamy budżetu z gumy.
— PAWEŁ KUKIZ W SYGNAŁACH DNIA PR1: 25 wolności? Chyba dla partyjnych klanów, które się na państwie uwłaszczyły. Hulaj dusza, piekła nie ma.
— CZYM ZAJMOWAŁBY SIĘ OPRÓCZ JOW-ÓW?: Gdybym został prezydentem, miałbym mnóstwo instrumentów, żeby pracować choćby nad rozwojem gospodarczym Polski. Tworzyłbym coś na zasadzie Rady Odbudowy Przemysłu etc. (…). W takiej Radzie mogliby uczestniczyć tacy ludzie jak Kulczyk czy Kluska, szefowie partii, przedsiębiorcy, związkowcy, eksperci z takich ośrodków, jak centrum Adama Smitha…
— O SWOIM CELU: Nie chodzi mi o urząd, który przynosi jakieś profity, zaspokaja ambicje. Tego urzędu nie może sprawować osoba, która wywodzi się z partyjnego klanu i będzie pilnować zastanego systemu. Ja chcę zatrzymać proces wygaszania Polski. Bo Polska jest wygaszana. Jesteśmy stopniowo eksterminowani. To jest eksterminacja rozłożona w czasie.
— Ja marzę o tym, żeby wrócić na scenę. Żeby wrócić do domu, do żony, do dzieci jest taka piękna pogoda. Jestem tym bardzo zmęczony [kampanią]. Ale czuję straszną determinację, straszny imperatyw, że muszę to zrobić [działać politycznie]. Teraz, albo nigdy.
— O KOLEGACH Z BRANŻY: Większość branży wolnościowej pilnuje medali od prezydenta Komorowskiego i apartamentów w ciepłych krajach.
Fot. Radio Zet, RMF, TVP Info