– Wybory muszą odbyć się bezpiecznie i bez jakiegokolwiek zagrożenia dla Polaków. Takim sposobem jest głosowanie korespondencyjne. Wprowadzane obecnie w wielu miejscach na świecie, gdzie mimo pandemii odbywają się wybory. Projekt odpowiednich przepisów w tej sprawie jest już w Sejmie. Jednak aby udało się skutecznie wprowadzić te zmiany, czasu mamy mało i niezbędna jest płynna współpraca Sejmu, Senatu i Prezydenta. Jako marszałek Sejmu zapewniam o gotowości do szybkiego, sprawnego i zgodnego procedowania nad tym projektem. Chciałabym również zaapelować do marszałka Senatu aby izba wyższa również poważnie i odpowiedzialnie podeszła do tego zadania. Apeluję o sprawne procedowanie tej ustawy w Senacie, bowiem od uchwalenia jej w Sejmie pozostanie dosłownie kilka dni, aby prezydent mógł podpisać te zmiany i by mogły one działać – stwierdziła marszałek Sejmu Elżbieta Witek w orędziu telewizyjnym. Poniżej pełny tekst orędzia.
*****
To dla nas wszystkich bardzo trudny czas. Mierzymy się z niewidzialnym wrogiem. Przez te ostatnie tygodnie, codziennie zdajemy test z odpowiedzialności i wytrwałości. Ze wspólnego trwania w determinacji, by pokonać tę epidemię. Już dziś możemy powiedzieć, że narzędzia i metody do walki wybraliśmy właściwe. Mimo tego z czym przyszło nam walczyć, jest w tych niełatwych dniach coś, co daje ogromną siłę i nadzieję na przyszłość. W obliczu zagrożenia pokazaliśmy, że jesteśmy odpowiedzialni i rozważni. Mądrze i racjonalnie podeszliśmy do zagrożenia. Polacy po raz kolejny pokazali, że potrafią się jednoczyć jak nikt inny wokół tego, co najważniejsze.
Jednak dziś wszyscy zadajemy sobie to samo pytanie: czy pokonamy zagrożenie, z którym przyszło się nam zmierzyć? Jaka będzie przyszłość? Czy poradzimy sobie ze skutkami tego kryzysu? Czy nasz świat, nasze życie znowu będzie mogło być takie same? Wielu z nas myśli o tym co będzie z pracą, kiedy dzieci wrócą do szkoły, jak spędzimy Święta Wielkanocne?
Stawiane są pytania o przyszłość Polski. Myślimy, co będzie z naszą gospodarką, ze stabilnością finansów publicznych. W tym morzu znaków zapytania pojawia się również pytanie, czy odbędą się wybory prezydenckie – sól naszej demokracji i instytucjonalnej stabilności państwa.
Dziś rząd i cała administracja państwowa pracuje, żeby szybko udało się wrócić do normalności. Kolejne obostrzenia dotyczące poruszania się i ograniczenia w codziennym życiu, optymalne przygotowanie służby zdrowia, bezprecedensowy pakiet pomocowy dla przedsiębiorców „Tarcza antykryzysowa” – to wszystko ma nam dać możliwość jak najszybszego powrotu do życia, które znamy i którego tak bardzo dziś wszyscy pragniemy.
Polacy powinni odpowiedzialnie i z pełnym zrozumieniem reagować na sytuację i zalecenia rządu. Dziś wszyscy robimy naprawdę dużo, aby w perspektywie najbliższych tygodni móc rozsądnie rezygnować z nałożonych ograniczeń.
Szanowni Państwo, bez poszanowania dzisiejszego ładu konstytucyjnego i porządku prawnego powrót do normalności nie będzie możliwy. Właśnie w takim kryzysie jak dziś państwo musi bezwzględnie przestrzegać norm i zasad. Szanować reguły i ich nie nadinterpretować. Nie można tworzyć precedensów, które kiedyś mogą otworzyć drogę do łamania praw obywatelskich i demokracji.
W kontekście rozpisanych na maj wyborów prezydenckich pojawiają się głosy o zasadności wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. Takie rozwiązanie, co trzeba mocno podkreślić, pociąga za sobą konsekwencje dla swobód obywatelskich, dla ograniczenia działalności gospodarczej, funkcjonowania instytucji samorządów i administracji publicznej, idące dalej niż obecne ograniczenia i zakazy. Stan nadzwyczajny nie może być też pretekstem do podważenia demokratycznego aktu wyborczego.
Dziś wszyscy chcemy doprowadzić do tego, by w perspektywie kilku tygodni doszło do anulowania obostrzeń i zakazów. W tym miejscu konstytucja stanowi wyraźnie, że do wprowadzenia stanu wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej potrzebne są ścisłe przesłanki – w sytuacji w której rozwój epidemii zostanie osłabiony, a rząd będzie zdejmował kolejne obostrzenia, wprowadzenie stanu nadzwyczajnego tylko po to, by przełożyć wybory, byłoby wprost złamaniem konstytucji.
Nie zmiana to faktu, że wybory muszą odbyć się bezpiecznie i bez jakiegokolwiek zagrożenia dla Polaków. Takim sposobem jest głosowanie korespondencyjne. Wprowadzane obecnie w wielu miejscach na świecie, gdzie mimo pandemii odbywają się wybory. Projekt odpowiednich przepisów w tej sprawie jest już w Sejmie. Jednak aby udało się skutecznie wprowadzić te zmiany, czasu mamy mało i niezbędna jest płynna współpraca Sejmu, Senatu i Prezydenta. Jako marszałek Sejmu zapewniam o gotowości do szybkiego, sprawnego i zgodnego procedowania nad tym projektem. Chciałabym również zaapelować do Marszałka Senatu aby izba wyższa również poważnie i odpowiedzialnie podeszła do tego zadania. Apeluję o sprawne procedowanie tej ustawy w Senacie, bowiem od uchwalenia jej w Sejmie pozostanie dosłownie kilka dni, aby Prezydent mógł podpisać te zmiany i by mogły one działać.
Nie ma demokracji bez pełnej wyborczej podstawy. Przeniesienie wyborów wbrew konstytucyjnemu porządkowi, tylko dlatego, że ktoś może w tym upatrywać swój polityczny zysk, jest deliktem konstytucyjnym. Nie można tak postępować. Ciągłość utrzymania porządku instytucjonalnego państwa w takim kryzysie jak dziś powinna przyświecać nam wszystkim, niezależnie od barw politycznych czy poglądów.
Życie i zdrowie Polaków jest dla nas najwyższą wartością. Nic nie stoi ponad to. I dziś robimy wszystko by te wartości ochronić. Są one w centrum naszej uwagi. Ale myślimy też o przyszłości. O tym by państwo mogło sprawnie funkcjonować. Naszą rolą jest nie dopuszczenie do chaosu i ochrona konstytucyjnej stabilności instytucji państwa. Bez tego nie pokonamy skutków kryzysu.
Szanowni państwo, proszę przestrzegajmy zasad, zostańmy w domu. Chrońmy siebie, najbliższych. Chrońmy Polskę. Wierzę, że to się uda i wierzę, że przed nami jeszcze wiele dobrych dni. Wszystko będzie dobrze. Musimy tylko wytrwać. Wspólnie to pokonamy!
Fot.