– Kandyduję do Senatu jako kandydat zjednoczonej opozycji, zjednoczonej ale różnej, tak jak różni są Polacy połączeni jednak wizją normalnego kraju – mówi Michał Kamiński w pierwszym oficjalnym spocie wyborczym tej kampanii. 300POLITYKA publikuje go jako pierwsza.
Narratorem dłuższego, bo wprowadzającego do kampanii spotu jest żona: – Kiedy Michał zmagał się z chorobą, kiedy było mu ciężko, wiele musiał w sobie zmienić. Powiedział: Jeśli nie zmienię siebie, nie będę miał prawa mowić o zmienianiu Polski. Był i jest niesamowicie wytrwały.
Zarejestrowany jako kandydat do Senatu w okręgu podwarszawskim Michał Kamiński zaczyna kampanię jak zaczynają ją kandydaci w USA – od dłuższego filmu wprowadzającego. Uderza też od razu w swojego konkurenta z PiS – zarysowując pole wyborczego starcia z Konstantym Radziwiłłem:
– Chcę zdobyć dla opozycji okręg z którego słyszeliśmy, że smog to problem czysto teoretyczny ale zupełnie praktyczny milion zł. z budżetu Ministerstwa zdrowia popłynął zamiast na leczenie, na konto pewnej toruńskiej rozgłośni – mówi Kamiński.
– Staję przed wami taki jaki jestem, pełen niemałych wad, mając za sobą długą i krętą drogę, za którą biorę pełną odpowiedzialność. Nie wstydzę się powiedzieć, że warto uczyć się na błędach. Będę waszym głosem w Senacie – kończy Kamiński.