Błażej Spychalski, były pracownik centrali i klubu PiS, wieloletni współpracownik Marcina Mastalerka zostanie w piątek o 13.30 powołany na sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy z odpowiedzialnością za nadzór nad Biurem prasowym – dowiedziała się 300POLITYKA.
Spychalski ma 33 lata i jest prawnikiem i obecnie radnym Prawa i Sprawiedliwości w łódzkim sejmiku.
O terminie zmiany w Pałacu poinformował rano Konrad Piasecki.
Polityczna droga Spychalskiego związana była z drogą Mastalerka. Spychalski pełnił funkcję zastępcy szefa młodzieżówki PiS, kiedy kierował nią Mastalerek. Po wyborze Mastalerka na posła a później na szefa okręgu PiS, zrezygnował z mandatu radnego sejmiku wielkopolskiego i przeniósł się do łódzkiego. Pełnił także funkcję zastępcy pełnomocnika inicjatywy ustawodawczej Ulgi dla studentów, która zebrała 150 tys. podpisów. Od kilku lat jest prezesem największych spółek miejskich w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie prezydentem jest walczący o prawdopodobną reelekcję polityk PiS Marcin Witko.
Znający Spychalskiego podkreślają, że jest zupełnie inną osobowością niż odchodzący z Pałacu Krzysztof Łapiński, więc można się spodziewać mniejszej aktywności w mediach, a większej roli na zapleczu i większych umiejętności organizacyjnych. Spychalski kierował regionalną kampanią PiS w 2015 roku i chwalony był za zarządzanie zespołem. Po wyborach w 2015 organizował biuro poselskie Krzysztofa Łapińskiego.
Dobrze zna PiS i jego otoczenie, bo przez wiele lat był pracownikiem biura organizacyjnego na Nowogrodzkiej i klubu parlamentarnego PiS.
Spychalski jest ojcem czwórki dzieci: Wiktorii, Tomka, Martynki i Wojtka. Ostatni syn urodził się miesiąc temu.
Jako prezydencki minister zarobi znacząco mniej niż jako prezes największej spółki komunalnej w Tomaszowie.