PMM: Od przyszłego roku w kieszeniach przedsiębiorców, w podatkach, niższym ZUS-ie, zostanie 5,3 mld złotych

„Od przyszłego roku w kieszeniach przedsiębiorców, w podatkach, niższym ZUS-ie, zostanie 5,3 mld złotych. To jest konkretny pieniądz, który możecie państwo przełożyć na inwestycje. Zostawiamy go wam, bo chcemy jak najwyższych polskich inwestycji. Najbardziej zależy mi na polskim kapitale, polskiej własności, polskich przedsiębiorcach” – mówił podczas spotkania z przedsiębiorcami oraz pracownikami zakładu WObit E.K.J. Ober s.c premier Mateusz Morawiecki.

*****

W akcji odLOTTowa jazda każdy może gromadząc kilometry na rowerze przez Endomondo pomóc organizacji społecznej z Fundacją LOTTO

  • W akcji „odLOTTOwa jazda”, uczestnicy za pomocą aplikacji Endomondo “wyjeżdzają” kilometry na rowerze na rzecz jednej organizacji wybranej z zakwalifikowanych do konkursu.
  • O 100 tys. złotych w ogólnopolskim konkursie rowerowym Fundacji Lotto walczy między innymi Hospicjum św. Ojca Pio. Do drugiego etapu konkursu pod hasłem „OdLOTTOwa jazda” zakwalifikowało się trzydzieści organizacji społecznych z całej Polski.
  • Siedem pierwszych organizacji, które osiągną najlepsze wyniki (decyduje liczba przejechanych kilometrów na rowerze) otrzymają nagrody pieniężne w postaci dofinansowania zgłoszonych projektów.
  • Każdy może pomóc bliskiej sobie organizacji społecznej wygrać 100 000 zł. Wystarczy się zarejestrować na Endomondo i wybierać organizację, którą się chce wspomóc, zasilając jej konto wyjeżdżonymi kilometrami.
  • Rywalizacja trwa od 1 lipca od godz. 00:00:01 do 15 września 2018 r. do godz. 23:59:59
  • Wręczenia nagród dla zwycięskich organizacji nastąpi w dniu 30 września 2018 r.
  • Lista organizacji wraz z celami, na które zbierają kilometry dostępna jest na stronie http://www.fundacjalotto.pl/odlottowa-jazda/
  • Tu rejestrujesz się na Endomondo do tej akcji.
  • 300POLITYKA JEST PATRONEM AKCJI.

*****

Ryszard Petru dla 300GOSPODARKA: Miało być więcej urodzeń – a jest mniej. Taka jest prawda o efektach programu 500+ w zakresie demografii

  • Mamy już drugą połowę 2018 roku, można więc pokusić się o pierwsze podsumowania i powiedzieć: sprawdzam. Otóż według danych Głównego Urzędu Statystycznego w pierwszej połowie 2018 mieliśmy w Polsce 194 tysiące tzw. urodzeń żywych. Termin brzmi strasznie, ale tak to się w statystyce nazywa. 194 tysiące czyli… o 6 tysięcy mniej niż w pierwszej połowie 2017 roku. Nie więcej, tylko mniej. To są twarde fakty. Nie opinie, nie propaganda „totalnej opozycji,” nie slogany „ulicy i zagranicy,” tylko dane statystyczne, w dodatku pochodzące z ośrodka podlegającego rządowi.
  • 500+ nigdy nie było programem demograficznym, lecz od samego początku programem socjalnym. Program 500+ oczywiście poprawił sytuację bytową tych, którzy ten zasiłek otrzymują. Tu nie ma wątpliwości, przecież to oczywiste, że każdy wpływ pieniądza poprawia sytuację ekonomiczną jednostki, która te pieniądze otrzymuje.
  • Na pojawiające się od samego początku, w tym również z mojej strony,  zastrzeżenia, że otrzymywanie zasiłku powinno być uzależnione od kryterium dochodowego, pani minister Elżbieta Rafalska udzieliła odpowiedzi, z której wynikało, że jest to niezwykle trudne do wykonania, gdyż ustalanie dochodów byłoby związane z czasochłonną i pracochłonną biurokracją, a w efekcie stałoby się tak kosztowne, że związane z tym wydatki przekroczyłyby oszczędności. Brzmi logicznie? Tak, tylko że to po prostu nieprawda. Kryterium dochodowe jest nie tylko w oczywisty sposób sprawiedliwe, ale i łatwe do zastosowania, bo urzędy skarbowe już mają informacje o dochodach każdego z nas. Wystarczy zerknąć do PIT. Nie ma nic prostszego. Nie trzeba tworzyć nowych dokumentów, ani urzędów, ani żadnej nowej biurokracji. Rząd dysponował danymi, które pozwalały wprowadzić kryterium dochodowe, tylko nie chciał tego zrobić. Bo wtedy mniej wyborców otrzymałoby 500+. Prawdziwa, aczkolwiek skrywana intencja programu 500+ miała zatem charakter polityczny.
  • Cały tekst Petru – na 300POLITYKA. 

*****

Premier Morawiecki podpisał program Mosty dla Regionów o wartości ok. 2,3 mld zł

  • Premier Mateusz Morawiecki podpisał program Mosty dla Regionów. W drugiej połowie sierpnia ruszy nabór dla samorządów, które będą chciały skorzystać z funduszy na przygotowanie niezbędnej dokumentacji.
  • Samorządy, które zdecydują się na budowę mostów, mogą liczyć na wsparcie z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. Dofinansowanie wyniesie do 80 procent wartości przedsięwzięcia. W programie znalazło się 21 priorytetowych, rekomendowanych przez rząd inwestycji, które po analizach wytypowało Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. Ich realizacja zależy od decyzji samorządów. Program jest otwarty – swoje propozycje projektów mogą zgłaszczać wszystkie samorządy.
  • Program potrwa do 2025 roku. Na jego realizację rząd przeznaczył około 2,3 miliarda złotych.

*****

Kozłowski z Emitela dla DGP: Czujemy już na plecach oddech nowych technologii. Nie sądzę, by tradycyjne radio i telewizja szybko się skończyły, ale kiedy to nastąpi, będzie za późno, by myśleć, co w zamian

  • Czekamy na reakcję TVP na naszą najnowszą propozycję – mówi Andrzej Kozłowski,prezes Emitela w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną.
  • Kurski ma dość kontrowersyjne podejście do biznesu: Pierwsze pismo z zaproszeniem do rozmów Emitel wysłał TVP już w lipcu 2015 roku. W maju br. wreszcie usiedliśmy do stołu. Prezes Kurski ma dosyć kontrowersyjne podejście do biznesu. Negocjacje powinny opierać się na dialogu, dochodzeniu do kompromisu i nie odbywać się za pośrednictwem mediów i stawiania twardego ultimatum. Poza tym TVP ma wobec nas za duże oczekiwania, a jesteśmy de facto tylko operatorem technicznym multipleksu.
  • Stabilność regulacyjna to kluczowy czynnik- mówi Dalej Kozłowski w DGP: Dla Amerykanów to, co się teraz dzieje z MUX8, jest niezrozumiałe. Zgodzili się na tę inwestycję przy pewnych założeniach, w tym że na multipleksie będą kanały TVP, których chciał regulator. Inwestorzy zwracają szczególną uwagę na ryzyko prowadzenia biznesu w danym kraju. Stabilność regulacyjna to kluczowy czynnik w decyzjach dotyczących inwestycji w Polsce. Takie przypadki jak nasz są obserwowane przez potencjalnych inwestorów.
  • Czujemy na plecach oddech nowych technologii – dalej Kozłowski w DGP: Muszę myśleć o przyszłości. Czujemy już na plecach oddech nowych technologii. Nie sądzę, by tradycyjne radio i telewizja szybko się skończyły, ale kiedy to nastąpi, będzie za późno, by myśleć, co w zamian. Trzeba się przygotować już dzisiaj.
  • Cała rozmowa DGP – link.

*****

 

MUST READ: JANUSZ PALIKOT: Powiem nieskromnie, że znam się na alkoholach 

  • Janusz Palikot opowiada lubelskiej Gazecie Wyborczej jak został browarnikiem: „Wiedziałem, że to ma być mały browar. Od początku 2016 roku zacząłem jeździć po Polsce i oglądać. Byłem w kilkunastu browarach, tych działających, a także tam, gdzie dawno, dawno temu warzono piwo. Myślałem o Lubelszczyźnie. Dla przykładu oglądałem, co pozostało po browarze w Janowie Lubelskim, gdzie warzono piwo przez prawie sto lat. Niestety, w tej chwili to już kompletna ruina. W innym przypadku w ostatniej chwili z transakcji wycofał się właściciel. W końcu trafiłem do Tenczynka pod Krakowem. I to było to: stare średniowieczne mury, fantastyczne piwnice, niepowtarzalny klimat”.
  • Palikot opowiada historię jak kupił browar od Marka Jakubiaka z Kukiz’15: „Tak. Śmieję się, że liberał o mocno lewicowych poglądach zdołał dogadać się w tej sprawie z nacjonalistą. Negocjacje były twarde i długie. Ale dogadaliśmy się. Przynajmniej ten fakt dobrze wróży Polsce, żeby to wszystko, co się rozleciało, poskładać do kupy”.
  • Palikot mówi dlaczego nie wino: „Uprzedzę pytanie: dlaczego tym razem nie wino? Bo w Polsce na tym rynku za sprawą dyskontów, czyli Lidla i Biedronki, jest olbrzymia konkurencja. W tych sklepach za niezbyt wygórowaną cenę, 40–60 zł, można dostać naprawdę dobre, markowe wino. Trudno się dziwić, skoro jedna czy druga sieć jest w stanie kupić z portugalskiej czy włoskiej winnicy całą roczną produkcję. Jednak mimo chwilowych kłopotów ten rynek w Polsce wciąż ma duży potencjał. W Zielonej Górze na ostatnich targach branżowych wystawiało się chyba 400 polskich właścicieli winnic. W kraju wciąż powstają nowe. Ale to trudny rynek. Trzeba mieć ziemię, zainwestować we flance, poczekać 7–10 lat na owoce, potem na sezonowanie. Długi proces inwestycyjny. Dobry dla pasjonatów, np. właścicieli modnych restauracji z Krakowa, Wrocławia czy Warszawy, którzy prowadząc winnice, realizują swoje hobby”.
  • Link do wywiadu GW.

Premier: Od przyszłego roku w kieszeniach podatników, w obniżonym ZUS-ie zostanie 5,3 mld zł

„Od przyszłego roku w kieszeniach przedsiębiorców, w podatkach, niższym ZUS-ie, zostanie 5,3 mld złotych. To jest konkretny pieniądz, który możecie państwo przełożyć na inwestycje. Zostawiamy go wam, bo chcemy jak najwyższych polskich inwestycji. Najbardziej zależy mi na polskim kapitale, polskiej własności, polskich przedsiębiorcach” – mówił podczas spotkania z przedsiębiorcami oraz pracownikami zakładu WObit E.K.J. Ober s.c premier Mateusz Morawiecki.

*****

INTRYGUJĄCE: JEDEN PAS, JEDNA DROGA – THE ECONOMIST O MEGAINWESTYCJI W CHINACH

  • Nowy Jedwabny Szlak, znany też pod nazwą „Jeden Pas Jedna Droga” („Belt and Road Initiative”, czyli BRI) łączy Azję i Europę zarówno szlakami lądowymi, jak i droga morską. Plan zakłada utworzenie sieci korytarzy transportowych między Chinami i Unią Europejską. W skład tych połączeń mają wchodzić drogi, kolej (w tym Kolej Dużych Prędkości), połączenia morskie oraz lotnicze, a także sieć przesyłowa paliw (rurociągi) i infrastruktura telekomunikacyjna.
  • THE ECONOMIST w okładkowym tekście pisze o imponującym chińskim projekcie ale obawach światowych liderów, cytując Macrona, że Jedwabny szlak nigdy nie był tylko chiński – link.