Marszałek Sejmu zgadza się na forsowanie w błyskawicznym tempie kluczowych dla PiS zmian, ale nie spieszy się z rozpatrywaniem niewygodnych dla partii rządzącej projektów. Stosuje kruczki regulaminowe, powołując się na dodatkowe uwagi BL i BAS, by maksymalnie opóźniać prace. W ten sposób na rozpatrzenie czeka już 5 projektów uchwał PO i Nowoczesnej o powołanie komisji śledczej – jeden z nich od lutego.
25 lutego Platforma złożyła projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej ws. inwigilacji dziennikarzy. 8 marca projekt uchwały skierowano do opinii prawnej BL i BAS, ale dopiero po 6 miesiącach „zwrócono się do przedstawiciela wnioskodawców o odniesienie się do opinii BL i BAS”. Największa partia opozycyjna chciała, żeby komisja zbadała m.in. czas od powołania rządu PiS w 2005 doku do teraz.
Kolejny projekt, który nie został dopuszczony do prac, to propozycja Nowoczesnej ws. powołania komisji śledczej ws. SKOK-ów. Nowoczesna złożyła projekt uchwały 13 lipca, 5 dni później został skierowany do opinii prawnej BAS i BL, a 5 września – dokładnie w tym samym dniu, co wniosek Platformy – zwrócono się do przedstawicieli wnioskodawców o odniesienie się do opinii BL i BAS. Podobny wniosek Platformy, zgłoszony 21 lipca, dopiero 5 września został skierowany do opinii prawnej BL i BAS. Odpowiedź była taka sama – wnioskodawca musi odnieść się do opinii.
21 października Platforma złożyła jeszcze jeden projekt – o powołanie komisji śledczej ws. śmigłowców. Projekt uchwały 3 listopada został skierowany do opinii prawnej BL i BAS. Minął ponad miesiąc, ale BL i BAS nie zajęły stanowiska. Ostatnio, 2 grudnia kilka klubów opozycyjnych zgłosiło propozycję powołania komisji śledczej ds. reprywatyzacji – 10 dni później projekt został skierowany do opinii prawnej BL i BAS. W podobny sposób jest blokowany projekt uchwały PO ws. wolności mediów. Złożony 30 listopada, 2 grudnia został skierowany do opinii prawnej, choć uchwały PiS często są rozpatrywane w ekspresowym tempie.
Marszałek Kuchciński podobnej skrupulatności nie dochowywał, kiedy PiS-owi zależało na szybkim uchwaleniu ważnych projektów. Projekty ws. unieważnienia uchwał o wyborze 5 sędziów Trybunału Konstytucyjnego wpłynęły 25 listopada 2015 roku i tego samego dnia zostały uchwalone, a tzw. dublerów wybrano w 2 dni. Kiedy wymagał tego partyjny interes, komisję śledczą ws. Amber Gold powołano w kilkanaście dni.
Biurem Analiz Sejmowych kieruje Michał Warciński – choć to jego ostatnie dni na tym stanowisku – który swoją opinią potwierdził wersję PiS, iż prezydent Duda mógł nie przyjmować ślubowań od sędziów TK wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, bo uchwały były wadliwe. Niedawno tygodnik „Polityka” zauważył, że dyrektor BAS zadbał o odpowiednie opinie do przepychanych ekspresowo przez Sejm kolejnych ustaw o TK. Kilka dni temu został wybrany na nowego sędziego Trybunału.
Fot. Sejm