Jarosław Krajewski, poseł PiS z Warszawy jest obecnie jednym z bardziej prawdopodobnych kandydatów PiS do sejmowej komisji śledczej w sprawie Amber Gold – słyszymy w klubie PiS. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła – poza szefową komisji, Małgorzatą Wassermann – ale taki scenariusz jest bardzo poważnie rozważany przez władze klubu i partii. Prawo i Sprawiedliwość chce zgodnie z jednym z rozważanych wariantów dać szansę mniej rozpoznawalnym posłom z drugiego szeregu, którzy nie weszli do rządu i dzięki komisji będą mogli zdobyć rozpoznawalność.
Nazwisko Krajewskiego pojawiało się też w scenariuszach dotyczących prezydentury Warszawy, ale poseł nie jest znany na scenie ogólnokrajowej, poza stolicą. Komisją miałaby liczyć 9 członków – tylko z PiS (5), PO i z klubu Kukiza. Jak usłyszeliśmy, chociaż nie me jeszcze ostatecznych decyzji, to w ten sposób politycy PiS dalszych rzędów mogliby zdobyć popularność, która byłaby przydatna dla partii w późniejszych latach i kolejnych kampaniach.
PO nie podjęła jeszcze żadnych decyzji co do obsady komisji. Kilka tygodni temu pojawiło się w tym kontekście nazwisko Krzysztofa Brejzy, bardzo aktywnego w sejmowych sporach o TK i ustawę antyterrorystyczną i o policji. Klub Kukiza też nie podjął jeszcze ostatecznych decyzji. Komisja ma zostać powołana już w środę.
fot. sejm.gov.pl