— O PISIE, KTÓRE ZDANIEM SCHETYNY „WYPROWADZIŁO” WARTOŚCI GŁOSZONE PRZEZ JANA PAWŁA II: „Od 1989 r. budowaliśmy Polskę naszych marzeń. Taką, która będzie otwarta dla wszystkich, w której wszyscy się pomieszczą. Polski nie można mieć tylko w paszporcie, trzeba mieć ją w sercu (…) Większość z nas to ludzie wierzący, ale nigdy nie chcieliśmy nikomu nic narzucać, żadnej wizji moralności. Za Janem Pawłem II mówiliśmy, że przesłaniem chrześcijaństwa jest miłosierdzie i tolerancja. Gdzie te wartości są dzisiaj? Tych wartości nie ma dziś w polskiej polityce, bo zostały wyprowadzone przez PiS. Zostały zastąpione nienawiścią i niechęcią”
– Niektórzy śnią o potędze – w samotności. To sen na Nowogrodzkiej [siedzibie PiS]. Ale to sen o potędze Kaczyńskiego, a nie o potędze Polski – mówił dziś na Radzie Krajowej PO we Wrocławiu Grzegorz Schetyna. To właśnie prezes PiS był centralnym punktem przemówienia przewodniczącego Platformy. Schetyna sporo mówił także o Unii Europejskiej i o konieczności wprowadzenia zmian w Konstytucji (impeachment). Oto kluczowe elementy jego przekazu:
— SCHETYNA O WYBORZE MIĘDZY „POLSKĄ EUROPEJSKĄ A POLSKĄ PISOWSKĄ”: „Musimy stawiać sobie najważniejsze pytania. O przyszłość, o moment, w którym jesteśmy, o kierunek, w którym powinniśmy iść, w którym powinna iść Unia Europejska. Przed nami dziś kwestia absolutnie fundamentalna – rozmowa o wartościach i przyszłości. To jest oś sporu. To pytanie zadajemy sobie od lat. Dziś stoimy – po 8 latach dobrych rządów PO – przed kolejnym etapem. Będziemy szukać aktywnej, obywatelskiej debaty. To Polacy muszą powiedzieć dziś, jakiej chcą Polski. Czy chcą Polski silnej czy bezradnej, demokratycznej czy partyjnej, Polski współpracy czy wykluczenia, rozwoju czy zacofania. Czy chcemy Polski europejskiej czy Polski pisowskiej? (…) Nie ma ważniejszej rzeczy dziś, jak pozycja Polski w Europie”
— O KACZYŃSKIM JAKO „MISTRZU DZIELENIA”: „NATO nie wystarczy do utrzymania gwarancji polskiego bezpieczeństwa. Mówimy to z pełną odpowiedzialnością, jako politycy, którzy przygotowywali szczyt NATO w Warszawie. Im silniejsza Unia, tym słabszy prezydent Putin. To truizm. Tę prawdę zna Kaczyński. Ale Kaczyński widzi w Unii zagrożenie, a my szansę na rozwiązywanie naszych kłopotów. Podzieloną Unią łatwo pogardzać. Mamy mistrza dzielenia w Polsce. Politycy PiS mówili o fladze Unii jako o szmacie, cieszyli się z Brexitu. To jest wielkie zagrożenie dla naszej przyszłości (…) Na język nienawiści nie ma z naszej strony zgody (…) Polska PiS to Polska, w której dominuje bezradność, wykluczenie, to polityka zatrzaskiwania drzwi. Polska jest zdumieniem Europy. Wszyscy się dziwią, że rządzący dziś w Polsce są tak obok, tak przeciw”
— O „PARANOI POLITYCZNEJ” KACZYŃSKIEGO: „PO nie pozwoli na niszczenie Polski. Nie pozwoli na to, by prasa, media rosyjskie, wskazywały Jarosława Kaczyńskiego jako tego, który znalazł winnego opuszczenia przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej – według Kaczyńskiego winnym jest Tusk. Takie przekonanie jest symbolem paranoi politycznej. To jest symbol politycznej katastrofy, ta mowa nienawiści, politycznego oszustwa jest już czymś powszechnym. Nie zatrzymuje się już tylko na Nowogrodzkiej”
— O PREZYDENCIE DUDZIE I PROPOZYCJI IMPEACHMENTU: „Prezydent wybrany w wyborach powszechnych nie jest odpowiedzialny wyłącznie przed Bogiem i historią. Jest odpowiedzialny przed narodem. Dlatego będziemy proponować procedurę impeachmentu. To, co działo się w aktywności prezydenta Dudy, każe nam przyjąć tę formułę, opracować ją i wpisać do Konstytucji”
— O INTENSYFIKACJI WOJNY PROWADZONEJ PRZEZ PIS: „Trybunał Konstytucyjny jest zdemolowany. Niezależność odebrana. Intensywność wojny zwiększa się. Dzisiaj taka jest Polska PiS, państwo PiS. Państwo monopartyjne, zamknięte, odwrócone od Europy. Dlatego tak wiele zależy od Platformy. Stoi przed nami wielkie wyzwanie. Musimy udowodnić Polakom, że polityka znów może być uśmiechnięta. Że może szukać przyjaciół, a nie tworzyć wrogów. Dzisiejsze wybory wewnętrzne w PiS potwierdzają dotychczasową ich drogę. W której dominuje bezradność i wykluczenie. Chowanie się, wycofywanie się”