– Te ustawy można nazwać krótko: 500 zł długu na każde dziecko. Ten dług już teraz będą musieli spłacać rodzice – z wyższych podatków. A później, w przyszłości, same dzieci będą musiały wziąć na siebie obciążenia związane z tym bardzo kosztownym programem – mówiła dziś w Sejmie Kamila Gasiuk-Pihowicz, krytykując zarówno propozycje PiS, jak i PO, gdy chodzi o program 500+. Partia Ryszarda Petru przedstawiła dziś swoje własne, alternatywne wobec dwóch największych ugrupowań propozycje na politykę prorodzinną.

Jak stwierdziła Gasiuk-Pihowicz – komentując pomysł Platformy, by dać rodzinom 500 zł na każde dziecko bez wyjątku:

„Dziwię się, że PO przedstawiła swoją propozycję, tak bardzo kosztowną. Nie jest to podyktowane chęcią naprawy sytuacji polskich rodzin, bo gdyby tak było, to ta propozycja zostałaby złożona już 8 lat temu. PO kieruje się celem politycznym, chodzi o to, by PiS nie udźwignęło kosztów rozbudowanego programu PO”

„Kompleksowy program” Nowoczesnej – jak określają go twórcy projektu – liczy 6 stron. – Te rozwiązania sprawą, że rodzice będą chcieli mieć dzieci – zapewniała Gasiuk-Pihowicz. Łącznie, realizacja 6 głównych punktów z programu prorodzinnego Nowoczesnej szacowana jest na 10 mld zł rocznie (program przewiduje likwidację ulgi podatkowej na dzieci – 6 mld zł – stąd jego główne finansowanie).

Oto główne założenia tego programu: