Spotkanie z działaczami w Gdańsku – tak Tomasz Siemoniak zainaugurował kampanią na szefa Platformy. Symboliczne dla całego przedsięwzięcia miało być nie tylko miejsce – Gdańsk, czyli kolebka Platfomy, ale inny układ sali, który ma przypominać polski Sejm. W ten sposób kampania Siemoniaka chce pokazać, że w partii – tak, jak w Sejmie – liczą się różne poglądy. Wiceprzewodniczący stawia na kontakt z działaczami, nie tylko liderami lokalnymi, ale przede wszystkim z szeregowymi członkami PO.

P_20151121_110824_001

Strategia Siemoniaka opiera się m.in. na budowaniu przekazu o „nowej Platformie”, która chce budować przede wszystkim właśnie z szeregowymi działaczami. Hasło jest też hashtagiem wykorzystywanym na TT przez Siemoniaka, który wyraźnie odwołuje się zwycięstw Donalda Tuska. To kolejny powód, dla którego Gdańsk został wybrany na miejsce startu.

Siemoniak może w najbliższych dniach podkreślać też to, że w sondażu MB dla TVN24 51% wyborców PO wskazują właśnie jego jako przewodniczącego partii. Schetynę popiera 38% ankietowanych.

Fot. Platforma