Bardzo nowatorski spot wyborczy prezentuje w tej kampanii Adam Bielan, w którego zabawnym selfie-spocie występuje sam Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS jest jednak nie tylko uczestnikiem zabawnej sytuacji, z której dowiadujemy się m.in, że zbiera długopisy wyborcze, ale przede wszystkim występuje z poparciem dla swojego byłego spin-doktora i bardzo mocną krytyką prawicowych konkurentów Bielana w wyścigu senackim w Radomiu.
„Popieram Adama Bielan jako jedynego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w okręgu radomskim. Inni, którzy powołują się na PiS w tym okręgu robią to całkowicie bezprawnie i robią to przeciwko interesom Prawa i Sprawiedliwości i interesom Polski”
– mówi Jarosław Kaczyński.
Adam Bielan prosi jednak Jarosława Kaczyńskiego o wsparcie dla Radomia, jeżeli prawica będzie tworzyć następny rząd. Prezes Kaczyński zapoznaje się z kontraktem dla ziemi radomskiej i podpisuje go.
Podczas podpisywaniu kontraktu, dochodzi do zabawnej sytuacji, bo Jarosław Kaczyński chce zostawić sobie „na zawsze” długopis wyborczy Bielana, bo jak mówi: „zbieram takie, mam już całkiem spory zapas”.
„Selfie to wiem co to jest, bo selfie ciągle mam, ale pierwszy raz coś takiego widzę”
– odpowiada Adamowi Bielanowi Jarosław Kaczyński na stwierdzenie, że kręcony jest „selfie spot” wyborczy, który z pewnością wejdzie do grupy najciekawszych spotów tej kampanii.