Od jutra PEK wzmacnia przekaz – obok hasła „kolej na Ewę”, dodane zostanie nowe „pociąg do pracy” – dowiaduje się 300POLITYKA.
Premier – jak mówi rozmówca 300 – będzie chciała podkreślić, że priorytetem rządu jest ochrona miejsc pracy, a z drugiej strony wskazać, że kraj nie jest w ruinie, bo Polacy ciężko pracują, a więc przekaz PiS jest w istocie wymierzony nie w PO, a w zwykłych, pracujących Polaków.
Temu też będą służyć spotkania – jutro w Wielkopolsce wschodniej – z przedstawicielami rożnych zawodów: rzemieślników, piekarzy, żołnierzy czy handlowców.
Z badań wynika, że PEK jest dużo lepiej odbierana niż sama Platforma i dlatego – według naszego rozmówcy z otoczenia Ewy Kopacz – trzęsienie ziemi na listach ma wzmocnić komunikat o nowej Platformie.
Sztab PEK liczy na to, że wyborcy, którzy wolą PEK od Beaty Szydło, poprą PO. Mają także nadzieję, że jeszcze przed wyborami bezrobocie spadnie poniżej poziomu 10%.
Fot. Maciej Śmiarowski/KPRM