Wiece w dużych miastach, przypominające te z eurokampanii oraz budowanie przekazu kierowanego poza twardy elektorat – to plan sztabu Korwina na ostatnie tygodnie walki o Pałac Prezydencki. W ostatnich dniach cały czas w mediach pojawiają się słowa JKM o górnikach. Ale tuż po powrocie z Londynu JKM złożył deklarację w Sejmie, która nie była tak szeroko cytowana, a która dla jego sztabowców ma bardzo duże znaczenie: „Jako prezydent dopilnuje, panią Ewę Kopacz zagonię do roboty, żeby wykonywała przynajmniej to, co obiecał pan Tusk, z czego nic nie zostało zrobione”. To deklaracja ma sygnalizować nowy etap kampanii. Pierwszy duży wiec ma się odbyć już w piątek w Warszawie.
Jak wynika z rozmów 300POLITYKA jego celem będzie wyjście poza „twardy” anty-systemowy elektorat tej partii i dotarcie do tych wyborców, którym zależy przede wszystkim na tym, żeby politycy rozwiązywali ich konkretne problemy.
Jak przekonuje szef sztabu wyborczego Przemysław Wipler jest to też próba ustanowienia nowej osi podziału pomiędzy pretendentami i określenia ostatecznej stawki wyścigu do fotela prezydenta Polski:”Bo o to tak naprawdę o to właśnie chodzi w tych wyborach, a nasz kandydat jako jedyny posiada cechy, który mogą dać gwarancje wyborcom, że kohabitacja z nim nie będzie dla żadnego premiera spacerkiem i poklepywaniem się po placach, ale ciężką praca od świtu. Jest wielu wyborców, którzy właśnie tego oczekują od prezydenta. Bronisław Komorowski nie spełnił i nie spełni tych oczekiwań i marzeń wyborców – jego prezydentura to nie żadna stabilizacja, ale stagnacja, z której musimy się jak najszybciej wyrwać. Andrzej Duda z kolei pokazał podczas kampanii, że nie jest do tego zdolny”.
W kolejnych dniach kampanii Janusz Korwin-Mikke będzie cały czas spotykał się z wyborcami w całym kraju. Planowane są też wiece wyborcze w największych miastach w Polsce – Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu. Tak jak w 2014 roku, można spodziewać się na nich dużej frekwencji. 29 kwietnia planowany jest wiec w stolicy Małopolski. W eurokampanii na podobnym spotkaniu pojawiło się kilka tysięcy jego zwolenników.
Duże wiece oraz modyfikacja przekazu ma wzmocnić medialne wrażenie – którego solidną podstawą są sondaże dające Korwinowi 5% i więcej – że kampania Korwina nie tylko jest udana pod względem koncepcji i wykonania, ale też toczy się o więcej niż 5-6% poparcia.
fot. JKM/300POILTYKA