– Ubolewam, że bolesna sprawa katastrofy smoleńskiej została upolityczniona i że udało się podzielić Polaków w tej sprawie – mówił Radosław Sikorski na briefingu przed 90. posiedzeniem Sejmu. Marszałek, pytany przez dziennikarzy, przyznał też, że wycieków z prokuratury jest za dużo. Oto najważniejsze punkty z jego konferencji.
- Sprawa wycieku dokumentów do mediów była przedmiotem dyskusji na prezydium Sejmu. Podzielam pani zaniepokojenie. Uważam, że słusznie prokuratura zdecydowała o wdrożeniu śledztwa w tej sprawie, bo wycieków jest za dużo.
- Każdy sam wyrobi sobie zdanie na jego podstawie [stenogramów]. Ubolewam, że ta bolesna sprawa katastrofy smoleńskiej została upolityczniona i że udało się podzielić Polaków w tej sprawie. Apeluję o to, aby teraz, w dniach 5. rocznicy katastrofy, zachować umiar w komentowaniu i aby powrócił klimat żałoby narodowej, z którym mieliśmy do czynienia w pierwszych dniach po tragedii.
- Nie przyjmuję zaproszenia do wzięcia udziału w tej czasami gorszącej dyskusji [komu pomoże wyciek]. Smoleńsk powinien być powodem do zadumy, refleksji i do pamięci o naszych kolegach, którzy tam zginęli.
- Pani też próbuje włączyć tę sprawę w cykl medialny. Uważam, że to, czego dowiedzieliśmy się w ostatnich dniach, tylko potwierdza to, co już wiedzieliśmy. Zbliża się rocznica i mam nadzieję, że będzie to dla wszystkich przesłanką, aby wyciszyć emocje i odstąpić od ferowania absurdalnych teorii spiskowych.
- [Przez kogo upolityczniona?] Ja wiem, a pani się domyśla.
Fot. Sejm