„Nie przegapcie pierwszej w historii polskiego Facebooka politycznej sesji Q&A. Bądźcie z nami, zadawajcie pytania, przedstawiajcie swój punkt widzenia – weźcie udział w unikalnym doświadczeniu. Porozmawiajmy o polityce prorodzinnej i in vitro” – tak Platforma Obywatelska promowała – przed „spotkaniem” Agnieszki Pomaskiej z wyborcami w sieci – wydarzenie, dzięki któremu zainteresowane osoby mogły poprzez specjalną aplikację zadawać pytania politykowi PO – i liczyć z jego strony na szybką reakcję. W środę użytkownikom Facebooka odpowiadała przewodnicząca komisji ds. UE.

Faktu wzięcia udziału przez Pomaską w pierwszym tego typu Q&A nie można uznać za przypadek: posłanka od lat jest bardzo aktywna na różnego rodzaju portalach społecznościowych: od Facebooka, poprzez Twitter, na Instagramie kończąc – i nie obawia się – jak wielu polityków – konfrontacji z wyborcami w sieci. Jak argumentuje sztab PO, Pomaska „to jeden z najaktywniejszych reprezentantów Platformy w sieci”. Można spodziewać się, że wzorem posłanki PO po tego rodzaju nowe technologie sięgać będzie coraz więcej polityków. Również po to, by omijać media tradycyjne i do wyborców trafiać komunikatami formułowanymi bezpośrednio.

Platforma, organizując Q&A właśnie na temat polityki prorodzinnej i in vitro, wspiera tym samym kampanijny przekaz prezydenta Komorowskiego. – Rodzina to jeden z sześciu priorytetów, o których Bronisław Komorowski mówi w kampanii  – tłumaczą sztabowcy PO. Jak już pisaliśmy wcześniej na 300POLITYKA, sprawa in vitro w badaniach zamówionych przez sztab prezydenta jest ważna szczególnie w kluczowym elektoracie kobiecym.

Jednocześnie nasi rozmówcy dodają: – Nawet w trakcie kampanii prezydenckiej PO jest aktywna także na innych frontach – w przeciwieństwie do PiS, które skupia się wyłącznie na trwającej kampanii Dudy.

Ludzie odpowiedzialni w partii za marketing zwracają uwagę na ich zdaniem sporą liczbę odpowiedzi napisanych przez Pomaskę – doczekało się jej, jak twierdzą, „aż 17 pytań”.

Pomaska – w temacie polityki prorodzinnej – odpowiadała m.in. na pytania o to, gdzie można szukać informacji dotyczących Karty Dużej Rodziny w konkretnym mieście, o program „złotówka za złotówkę”, o liczbę narodzin w Polsce oraz o wpływ polityki rządu na współczynnik dzietności, a także o zasiłki dla rodzin wielodzietnych.

Posłankę zapytano także o to, na czym polegać ma rządowy projekt dotyczący in vitro. Debata w Sejmie w tej sprawie odbędzie się w czwartek o 13:00.

Pomaska przedstawiła również swoją opinię na temat tego, kiedy parlament powinien uregulować kwestię związków partnerskich. Jak przyznała posłanka PO, w tej kadencji nie ma na to szans, ale ona sama życzyłaby sobie, by odpowiednie regulacje zostały wprowadzone w kadencji następnej.

Mimo pierwotnych założeń odnośnie do konkretnych tematów – rodziny i in vitro – uczestników Q&A najbardziej interesowały zgoła inna kwestie. Zanim jeszcze rozpoczął się Q&A – rozwiązanie dotąd nie wykorzystywane na Facebooku przez polityków – profil PO zasypały pytania o stanowisko partii rządzącej ws. kwoty wolnej od podatku. Pytań tych były dziesiątki, jeśli nie więcej.

Agnieszka Pomaska długo nie reagowała na pytania dotyczące tej kwestii, wyjątek zrobiła dla jednego z uczestników dyskusji:

Posłanka PO odesłała do linku, w którym przedstawione jest stanowisko partii ws. kwoty wolnej. W komunikacie czytamy m.in: „Zwiększenie kwoty wolnej od podatku nie tylko nie poprawiłoby zatem sytuacji obywateli w najtrudniejszej kondycji finansowej i społecznej, ale nawet by ją pogorszyło. Musiałoby bowiem, ze względu na gigantyczną wyrwę budżetową, doprowadzić do likwidacji większości ulg i zwolnień istniejących w obecnym systemie podatkowym, co negatywnie odbiłoby się na wysokości opłacanych podatków”.

Problem kwoty wolnej od podatku pojawił się po głosowaniu w Sejmie na początku lutego. Wówczas poseł PO Michał Jaros – o czym pisaliśmy na 300 – przeprosił publicznie za głosowanie przez jego partię za odrzuceniem projektu Twojego Ruchu, który zakładał zwiększenie owej kwoty, wynoszącej obecnie w Polsce 3091 zł.

Bardzo duża liczba pytań o sprawy dla danej partii niewygodne – tak jak przypadku PO, choćby o podatki – niesie za sobą ryzyko związane z tego typu przedsięwzięciami w sieci. Z drugiej jednak strony gotowość do bezpośredniego konfrontowania się z wyborcami w Internecie – tak jak ma to miejsce w czasie formuły Q&A – może zostać przez nich samych doceniania.

PO zapowiada kolejne tego typu akcje. Q&A o polityce prorodzinnej było zorganizowane we współpracy z przedstawicielami FB.

Fot. FB Platformy Obywatelskiej