Live 6 kwietnia 2020 20:44 Kosiniak-Kamysz: Boicie się utraty władzy i nie wyobrażacie sobie tej sytuacji, bo jesteście do niej przyspawani
Live 6 kwietnia 2020 20:36 Budka: Dziwi mnie to milczenie prezydenta Dudy. Jaka będzie legitymacja do sprawowania władzy tego, który tę władzę wydrze w sposób ordynarny, oszukańcy?
Live 6 kwietnia 2020 20:33 Sobolewski o głosowaniu korespondencyjnym: Całkiem niedawno parlamentarzyści Platformy, dziś Koalicji Obywatelskiej, w sposób zdecydowany opowiadali się za taką formą wyborów
Live 6 kwietnia 2020 20:32 Sobolewski: Przeprowadzenie wyborów całościowo w formie korespondencyjnej nie jest nowością, lecz czymś, co coraz częściej jest stosowane na świecie
Live 6 kwietnia 2020 20:29 Kosiniak-Kamysz: Robicie te wybory po to, bo obawiacie się, że jesienią, czy wiosną przyszłego roku nie będziecie mieć poparcia. Robicie te wybory dlatego, bo straciliście słuch społeczny
Live 6 kwietnia 2020 20:22 Kosiniak-Kamysz: Ta ustawa jest po to, żeby wykorzystać obywatela dla utrwalenia swojej władzy. Można wybrać prostsze rozwiązania: napisać jeden artykuł, że Andrzej Duda jest dożywotnio prezydentem
Live 6 kwietnia 2020 20:18 Tomczyk: Dzisiaj 37 posłów PiS podpisało się pod tym haniebnym projektem. Jak to możliwe, skoro ci posłowie informują, że są w swoich okręgach wyborczych? To jest jawne fałszerstwo
Live 6 kwietnia 2020 20:15 Dworczyk: Też chcielibyśmy po świętach zacząć odmrażać społeczeństwo, mówiąc tak kolokwialnie, czyli przywracać do funkcjonowania gospodarkę. Ale dla nas sprawą nadrzędną jest bezpieczeństwo Polaków. Będziemy w sposób elastyczny dostosowywać się do sytuacji
Live 6 kwietnia 2020 20:13 Śmiszek: Wszyscy pamiętamy ostatnie słowa z kokpitu: dasz radę, zmieścisz się. I dzisiaj mamy tak samo: dacie radę, zagłosujcie. A potem? A potem jakoś to będzie. Najważniejsze, że Andrzej Duda zostanie prezydentem
Live 6 kwietnia 2020 20:11 Tomczyk do Witek: Pani marszałek, to że siedzi pani tyłem do orła, to nie znaczy, że go pani może lekceważyć
Live 6 kwietnia 2020 19:58 Emilewicz: Biorąc pod uwagę stan prawny w jakim dziś jesteśmy, jeśli nie przyjęlibyśmy głosowania korespondencyjnego, wówczas bylibyśmy zmuszeni w terminie konstytucyjnym przeprowadzić głosowanie przy urnach