„Musimy stosować Konstytucję wprost, podstawa prawna do moich działań jest”. Żurek o odwołaniach prezesów sądów
– Chciałbym się skupić na jednym zagadnieniu, które jest żywo dyskutowane w przestrzeni publicznej, mianowicie odwołanie prezesów lub wiceprezesów [sądów] po negatywnych opiniach kolegiów sądów. Jak państwo świetnie wiecie, kolegia sądów były kiedyś organami sądu, ale jednocześnie organami samorządu sędziowskiego. Członkowie kolegium byli wybierani przez wszystkich sędziów danego sądu i mieli stanowić taką równowagę dla działań prezesa, który zawsze był powołany przez ministra sprawiedliwości – powiedział Waldemar Żurek na konferencji prasowej.
– Te kolegia w zmienionej ustawie zostały przez ministra Ziobrę i ówcześnie rządzącą partię przekształcone w takie zgromadzenia prezesów powołanych również przez ministra Ziobrę. […] Została zachwiana ta zasada odrębności władzy sądowniczej i trójpodziału władzy, bo mieliśmy sąd, który jest zarządzany w całości przez ludzi ministra – wskazał.
– Oczywiście mamy ustawę i część komentatorów powiada: mamy stosować tę ustawę. Ale proszę państwa, głosy doktryny dzisiaj są jednoznaczne i ja mam to wsparcie, za co dziękuję z tego miejsca, kiedy bardzo szanowani przedstawiciele świata nauki mówią: to nie tylko sądy muszą stosować orzecznictwo legalnych sędziów SN czy trybunałów europejskich, ale także organy administracji, takie jak minister – mówił dalej.
– Ktoś powiada: jest domniemanie zgodności ustawy z Konstytucją. Ono było do momentu sprawy „Xero Flor przeciwko Polsce”. Od tego momentu mamy całkowicie zdeformowany TK i nie możemy już, tak jak dawnej, udać się o kontrolę zgodności ustawy z Konstytucją. Musimy stosować Konstytucję wprost – wskazał.
– Więc ja w przypadku tych opinii [kolegiów sądów], tak jak powiada doktryna oraz orzecznictwo sądów europejskich, po prostu pewnych rozwiązań nie stosuję z pełną świadomością, dlatego że musimy reformować wymiar sprawiedliwości i to zabetonowanie przez ustawy, które są oczywiście i rażąco sprzeczne z prawem unijnym, naszą Konstytucją – podkreślił.
– Proszę zwrócić uwagę na art. 91 Konstytucji, który mówi nam wyraźnie, że jeśli jest sprzeczność ustawy zwykłej z konwencją międzynarodową, a oba sądy europejskie są powołane na mocy konwencji, […] to jeżeli nie da się tego pogodzić, to my wybieramy konwencję. Ona stoi zaraz pod ustawą w hierarchii źródeł prawa. Więc podstawa merytoryczna do moich działań jest, podstawa prawna jest – przekonywał.
Dowiedz się więcej z: Live
„PO odebrała głos radnym Razem, więc może ich posłuchać w ogólnopolskich mediach”. Zandberg: Efekt Streisand w praktyce
„Nie będę twarzą takich scen”. Wiceprezydent Warszawy z Polski 2050 rezygnuje ze stanowiska

Warszawska KO nie chce nocnej prohibicji. Szostakowski na Radzie Warszawy mówił o Jaruzelskim i Ku Klux Klan
