Live

„Czekamy, aż kierownik Klich prześle go do nas”. Przydacz o liście Trumpa do Nawrockiego

– Jeszcze nie dotarł do Kancelarii Prezydenta [list Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego], sprawdzałem jeszcze dzisiaj o poranku. Jak zakładam, znajduje się on w tym momencie w ambasadzie RP w Waszyngtonie. Czekamy, aż pan kierownik Klich prześle go do Kancelarii – powiedział Marcin Przydacz w „Porannej rozmowie” RMF FM.

– Natomiast sytuacja, w której media dowiadują się o treści listu wcześniej niż jego adresat, niezbyt dobrze świadczy o szybkości przesyłek, korespondencji przez dzisiejszy MSZ. Muszę powiedzieć, że jestem tutaj delikatnie zaniepokojony. Ale czekamy – stwierdził.

„Inaczej spowodujemy paraliż w naszym kraju”. Kidawa-Błońska o konieczności uchwalenia ustawy pomocowej dla Ukraińców

– Ta ustawa [o pomocy obywatelom Ukrainy] powinna być przyjęta w trybie pilnym. Została przyjęta przez Sejm. My dyskutowaliśmy, komisje rekomendują przyjęcie jej bez poprawek. Ja rozumiem, że senatorowie PiS mogą mieć inne zdanie, ale jeżeli nie zrobimy tego dzisiaj i prezydent tego nie podpisze, spowodujemy paraliż w naszym kraju – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska na briefingu prasowym przed dodatkowym posiedzeniem Senatu.

Tusk: Polski żołnierz nie może zastanawiać się ani przez sekundę, czy coś mu będzie groziło, jeżeli otworzy ogień do agresora


Funkcjonariusz Straży Granicznej, żołnierz, policjant, kiedy ktoś atakuje naszą granicę, kiedy ktoś narusza nasze granice, kiedy ktoś atakuje nasze terytorium, kiedy ktoś z bronią w ręku albo w samolocie zagraża życiu naszych obywateli lub własności naszych obywateli, ten musi się liczyć z tym, że Wojsko Polskie otworzy ogień. I żołnierz polski w takiej sytuacji wie, także dzięki tym nowym przepisom, że ma tu naprawdę pełne wsparcie państwo – stwierdził premier Donald Tusk w Wytycznie, w rocznicę agresji ZSRR na Polskę.

Polski żołnierz nie może w czasie, kiedy ma zestrzelić drona czy ruszyć do akcji na polskiej granicy, jesteśmy przecież blisko granicy, która jest pod presją, podobnie jak na Podlasiu, także nielegalnej migracji, czy funkcjonariusz Straży Granicznej, nie może zastanawiać się ani przez sekundę, czy coś mu będzie groziło, jeżeli otworzy ogień do agresora – mówił dalej.

„Potrzebujemy jedności narodu”. Tusk: Nie możemy dać się podzielić

Czego potrzebujemy dzisiaj równie mocno, jak solidnego sojuszu i nowoczesnej armii? Potrzebujemy jedności narodu. Chyba dzisiaj nie ma ważniejszego zadania dla nas wszystkich. To zadanie polega na utrzymaniu pełnej jedności, szczególnie w obliczu zagrożeń, a one są oczywistym faktem. To niedaleko stąd doszło do tych dramatycznych zdarzeń, związanych z tą dronową agresją naszego wschodniego, agresywnego sąsiada – stwierdził premier Donald Tusk w Wytycznie, w rocznicę agresji ZSRR na Polskę.

Kilka dni temu rozmawiałem z naszymi pilotami. Oni mówili – czujemy się dzisiaj mocni, bo czujemy wsparcia państwa polskiego, zaufanie Polaków do pilotów, oficerów, żołnierzy, generalicji. To absolutnie kluczowe zadanie, aby ten nastrój jedności, ten fundament naszej niepodległości utrzymać. Nie możemy dać się podzielić, a widzimy wyraźnie, że ten atak dronów na Polskę, on miał przed wszystkim na celu dezorganizację i chaos, także w naszych umysłach i sercach – mówił dalej.


Jeśli powrócą te demony z dawnych lat, jeśli Polacy zaczną się kłócić, spierać o te najważniejsze kwestie, a do najważniejszej kwestii należy nasze bezpieczeństwo, to wtedy Kreml i Rosja będą mogły zatriumfować, tak jak 86 lat temu – zaznaczył premier.

„Gdyby nie weto prezydenta, nie musielibyśmy nadganiać”. Kidawa-Błońska przed dodatkowym posiedzeniem Senatu

– Dzisiaj dodatkowe posiedzenie Senatu. Mamy na nim 4 ważne ustawy. Gdyby nie weto pana prezydenta, nie musielibyśmy nadganiać i przygotowywać rozwiązań, które będą mogły wejść [w życie] od przyszłego miesiąca – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska na briefingu prasowym.

– Oczywiście ustawa o pomocy dla obywateli Ukrainy, bardzo ważna. Musi być przyjęta do końca miesiąca, żeby nie spowodować chaosu w naszym kraju. Ustawa o bonie ciepłowniczym, która chroni kieszenie naszych obywateli, żeby stać ich było na zapewnienie sobie podstawowych świadczeń i ogrzewania – wymieniała.

– Ustawa o zapasach ropy i gazu, w dzisiejszych czasach także bardzo ważna. I ustawa […] o świadczeniach mieszkaniowych dla służb mundurowych – kontynuowała.

– To ważne ustawy, były już przepracowane na komisjach. Na komisjach zarekomendowano przyjęcie ich bez poprawek, ale rozumiem, że w trakcie posiedzenia mogą dojść jeszcze jakieś poprawki zgłaszane przez senatorów – dodała.

Tusk: Już za chwilę polska armia będzie największą armią NATO na kontynencie

Tak, kłaniamy im się nisko, ale największym hołdem, i o tym jestem głęboko przekonany, najmądrzejszym hołdem, takim na który oni zasłużyli, który w jakimś sensie nadaje sens, głęboki sens ich ofierze, to dzisiaj bezpieczna Polska, mądra Polska, Polska która nie popełni błędów z tamtych czasów, które doprowadziły do tragedii 1939 roku, do okupacji, do zajęcia naszych terytoriów przez hitlerowskie Niemcy i sowiecką Rosję – stwierdził premier Donald Tusk w Wytycznie, w rocznicę agresji ZSRR na Polskę.

„Polska nie jest dzisiaj samotna”

Wszystko jest dzisiaj inaczej, Polska ma realny sojusz i to jest pierwsza lekcja, która płynie z września 1939 roku i to lekcja, którą dobrze jako naród dobrze odrobiliśmy jako państwo. Polska nie jest dzisiaj samotna. Polska nie jest obiektem ataku dwóch wrogów z dwóch stron. Polska jest dzisiaj osadzona mocno w zachodnim sojuszu – mówił dalej premier.

„Nikt nie powinien się odważyć zaatakować którekolwiek z państw sojuszu”

W ostatnich dniach i tygodniach nie tylko w Orzyszu, w Ustce, nie tylko przy granicy z Białorusią, Rosją, ale także w wielu innych miejscach polscy żołnierze razem z żołnierzami amerykańskimi, holenderskimi, szwedzkimi, kanadyjskimi, norweskimi, litewskimi, łotewskimi, niemieckimi, wspólnie ćwiczą, pokazując w ten sposób nie tylko solidarność wobec Polski i Polaków, w tych dość dramatycznych dniach, ale pokazując także, że ten sojusz jest realny i że tak jak przez lata, tak i dziś i jutro nikt nie powinien się odważyć zaatakować którekolwiek z państw sojuszu, w tym naszą ojczyznę – dodał.

„Już za chwilę polska armia będzie największą armią NATO na kontynencie”

Te ćwiczenia i ostatnie lata polityki państwa polskiego pokazują, że Polska nie tylko nie jest samotna, ale że Polska jest coraz lepiej przygotowana też do samodzielnego wysiłku, zbrojnego wysiłku. Już za chwilę polska armia będzie największą armią NATO na kontynencie. Już za chwilę polska armia będzie jedną z najlepiej wyposażonych – zaznaczył szef rządu.

Przydacz: Byłoby lepiej, gdyby Sikorski oddalił się na emeryturę polityczną

– Pewnie byłoby lepiej, gdyby minister Sikorski już oddalił się na emeryturę polityczną. Widać, że emocje polityczne biorą w nim górę nad realnością polityki. Więc rzeczywiście w tym wieku już można zacząć myśleć rzeczywiście o tym, żeby ustąpić miejsca także i młodszym kolegom z Platformy– powiedział Marcin Przydacz w RMF FM.

„Uważam, że to jest możliwe”. Przydacz o uzyskaniu reparacji od Niemiec

– Oczywiście, jak najbardziej. Uważam, że to jest możliwe. Natomiast na pewno to się nie uda w perspektywie jednego spotkania, jednej rozmowy – powiedział Marcin Przydacz w RMF FM, pytany czy naprawdę wierzy, że Niemcy wypłacą Polsce reparacje i to w wysokości 6 bln zł.

– Jeżeli minister Sikorski wyobrażał sobie, że wczoraj pan prezydent pojedzie i przekaże numer konta z oczekiwaniem, że pan kanclerz Merz naciśnie enter i nagle pieniądze zostaną przesłane, to jest rzeczywiście porażająca naiwność ministra Sikorskiego – stwierdził.

„Duży chłopak jest, musi się przyzwyczaić do tego, że czasami się przegrywa”. Przydacz wbija szpilę Sikorskiemu

– Zapewniam, że kanały komunikacji, z naszej strony przynajmniej, są otwarte. Nie wiem, czy samo kierownictwo MSZ-tu w pełni gotowe jest do dialogu. Być może nadal nie zaakceptowało faktu, że Karol Nawrocki jest zwycięzcą wyborów prezydenckich, a nie inna osoba. Albo nie zaakceptował minister Sikorski faktu, że po raz trzeci mu się nie udało zostać kandydatem na urząd prezydenta. Ale to trzeba się… Duży chłopak jest, musi się przyzwyczaić do tego, że czasami się przegrywa, czasami ktoś inny wygrywa i trzeba iść do przodu – powiedział Marcin Przydacz w RMF FM.

„To kompromitacja MSZ. Będę oczekiwał wyjaśnień”. Przydacz zapowiada spotkanie z Bosackim

– Odbędzie się [moje spotkanie z wiceministrem Marcinem Bosackim]. Jutro po południu, o godzinie 13:00 – powiedział Marcin Przydacz w RMF FM.

– Myślę, że o tej sytuacji też [będziemy rozmawiać]. Bo skoro pan minister Bosacki całemu światu obwieścił, że ten dom w Wyrykach został zniszczony przez rosyjskiego drona, a teraz „Rzeczpospolita” pisze coś innego, to jest to pewnego rodzaju kompromitacja MSZ. Rosyjska dezinformacja niestety będzie wykorzystywać ten przykład – wskazał.

– Więc będę też oczekiwał od pana ministra Bosackiego, że mi wyjaśni, jak to się stało, że na Radzie Bezpieczeństwa [ONZ] informował – być może tak nie jest, ale póki co takie mamy informacje medialne – nie do końca szczegółowo – zapowiedział.

Agenda tego spotkania się wydłuża. Początkowo pierwszym tematem miały być kwestie personalne i fakt paraliżu polskiej służby zagranicznej, jaki jest udziałem decyzji ministra Sikorskiego – dodał.

„Panuje pan nad tym, co się dzieje w MON, czy nie?”. Przydacz zwraca się do Kosiniaka-Kamysza ws. domu w Wyrykach

– MON twierdzi, że przekazał informacje [prezydentowi] takie jakie posiadał na dany moment. Być może sam MON nie miał informacji co do przyczyn tej sytuacji w Wyrykach, tego domu, z jakiego powodu on został uszkodzony czy zniszczony. Ale to równie źle świadczy o MON-ie, jak i jego służbach, że nie mają sprawdzonych informacji. No, chyba że to MON ma tutaj rację i rzeczywiście na ten dom spadł dron, a racji nie ma „Rzeczpospolita” – powiedział Marcin Przydacz w RMF FM.

– Mam wrażenie, że samo Ministerstwo Obrony Narodowej nie wie, co tam się dzieje tak naprawdę. Okazuje się, że te informacje dostają w pierwszej kolejności media, niż wicepremier Kosiniak-Kamysz. Panie premierze, panuje pan nad tym, co tam się dzieje, czy nie? – spytał.

Bielan: Politycy Konfederacji nie ukrywają, że są gotowi tworzyć wspólny rząd z PO

Politycy Konfederacji przecież nie ukrywają, że są gotowi tworzyć wspólny rząd z PO. Proszę posłuchać Wiplera. Co to znaczy, że wszystko jest możliwe? To znaczy, że jest możliwa koalicja Konfederacji z PO, więc wyborcy podejmując decyzje czy w przyszłym czy bądź w kolejnym roku, bo nie wiemy, kiedy będą wybory parlamentarne, muszą mieć tego świadomość – stwierdził Adam Bielan w Radiu Zet.