– W nocy 10 września byliśmy świadkami wtargnięcia na terytorium Polski dronów obcego pochodzenia. Chciałbym tutaj podkreślić – i to jest też efekt sprawdzonych w pełni informacji – że były to drony rosyjskie, pochodzące z Rosji i z kierunku rosyjskiego, nawet jeśli przekraczały granicę RP z Białorusią czy z Ukrainą. Myślę, że to jest bardzo ważna informacja, którą wszyscy powinniśmy sobie dobrze przyswoić – powiedział Marcin Przydacz na konferencji prasowej po posiedzeniu RBN.

– To był bardzo poważny incydent zagrażający bezpieczeństwu Polski, w tym sensie wywołał także duże reperkusje i zainteresowanie międzynarodowe. Wielu partnerów z UE, sojuszników z NATO wyrażało głębokie zainteresowanie i zaniepokojenie tą sytuacją – mówił dalej.