Live

PiS chce przyspieszenia posiedzenia Sejmu

Będziemy domagać się tego, aby przedłożenie prezydenta będzie omawiane na posiedzeniu Sejmu, który rozpocznie się już 9 września. Swoją drogą, sądzimy że posiedzenie Sejmu powinno się rozpocząć wcześniej. NIe ma powodu, dla którego należy czekać z tymi sprawami, one są niezwykle istotne, a w przedłużeniu swoim prezydent Nawrocki zawarł postulaty, które klub PiS składał wcześnej. Jeden z tych postulatów to penalizacja banderyzmu – stwierdził Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie.

„Sami się zgłosili. Vivat Marcin Kierwiński”. Cieszyński cytuje przedstawicielkę policji

Sami się zgłosili. Vivat Marcin Kierwiński! – napisał Janusz Cieszyński w social media, cytując przedstawicielkę policji: „W wyniku podjętych działań mężczyźni sami zgłosili się do komendy miejskiej policji w Siedlcach”.

Kierwiński: Niedzielski miał ochronę SOP znacznie dłużej. Potem nie wnioskował o ochronę policji, choć mógł

– Teraz fakty jeżeli chodzi o kwestię ochrony pana ministra Niedzielskiego. Jak państwo pamiętacie, minister Niedzielski przestał być ministrem 8 albo 9 sierpnia 2023 roku. Minister Niedzielski – zresztą każdy z nas, który ma przyznaną bądź to ustawową, bądź ochronę SOP na podstawie decyzji – po zakończeniu pełnienia funkcji publicznej ta ochrona wygasa. W przypadku moim, jak kończyłem moją pierwszą pracę w MSWiA, po 30 dniach ta ochrona została z mocy prawa wycofana – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.

„Minister korzystał z tej ochrony kilkanaście razy”

– Minister Niedzielski został odwołany z funkcji na początku sierpnia. Do końca grudnia 2023 roku przysługiwała mu ochrona SOP. Ale SOP nie chroni wszystkich byłych ministrów ani byłych premierów. Przeprowadzane są dokładne analizy. Już w październiku 2023 roku szef SOP wnioskował o zdjęcie tej ochrony. […] Decyzja co do zdjęcia ochrony SOP-u z ministra Niedzielskiego to jest kwestia decyzji z końca grudnia 2023 roku – wskazał.

– Od 8 sierpnia, czyli od końca swojej misji, do końca grudnia […], minister korzystał z tej ochrony kilkanaście razy. Tak nie korzystał z tej ochrony, to znaczy odwoływał oficerów ochrony bądź w ogóle nie powiadamiał ich. 5 miesięcy – kilkanaście razy tylko ta ochrona była z panem ministrem Niedzielskim. Sami państwo oceńcie ten fakt – powiedział.

Jak dodał: – Minister Niedzielski miał także zainstalowane środki techniczne, jeśli chodzi o ochronę swojego mieszkania. Sam wystąpił o zdjęcie tejże techniki 9 sierpnia, czyli dzień po tym, jak przestał być ministrem zdrowia.

„Nie wystąpił o ochronę policji”

– Każdy z nas, który czuje się zagrożony, może wystąpić do stosownego komendanta wojewódzkiego policji o objęcie ochroną policyjną. Po złożeniu funkcji ministra pan minister nie wystąpił do Komendy Stołecznej Policji, która jest właściwa dla miejsca zamieszkania i zameldowania ministra Niedzielskiego. Żaden taki wniosek nie wpłynął. […] Ponadto od początku 2023 roku pan minister nie zgłaszał na policję żadnych gróźb wobec siebie – stwierdził.

„Próba nieudolnego robienia polityki na tej sprawie moim zdaniem nie przystoi”

– Ja bardzo współczuję panu ministrowi Niedzielskiemu z powodu tego, co go spotkało. Natomiast próba nieudolnego robienia polityki na tej sprawie moim zdaniem nie przystoi, mówiąc zupełnie wprost – ocenił.

Żadnemu z polityków […] nie przysługuje dożywotnia ochrona SOP-u. […] Pan minister Niedzielski miał ochronę SOP znacznie dłużej niż wskazują na to przepisy i nie korzystał z tej ochrony tak jak powinien korzystać, mówię to z pełną odpowiedzialnością – podsumował Kierwiński.

„Nie będzie przyzwolenia na jakiekolwiek bandyctwo na polskich ulicach”. Kierwiński o pobiciu Niedzielskiego

– Nie będzie przyzwolenia na jakiekolwiek bandyctwo na polskich ulicach, nie będzie przyzwolenia na jakiekolwiek łamanie prawa. Nie będzie, tak jak napisał wczoraj premier Donald Tusk, żadnej litości dla tych, którzy sieją nienawiść i zachowują się w sposób bandycki, nieakceptowalny. Będziemy z każdym takim przejawem walczyć bardzo twardo – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.

„Sprawna operacja policji”. Kierwiński o zatrzymaniu sprawców pobicia Niedzielskiego

– Chciałem bardzo podziękować policji za bardzo sprawne postępowanie w tym zakresie, bo sprawcy tego pobicia [Adama Niedzielskiego] zostali już wczoraj zatrzymani. To jest kilka godzin, wyjątkowo sprawna operacja policji, bardzo wszystkim policjantom dziękuję – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.

„Trzeba zachować jakiś umiar”. Komorowski o polityce asertywności wobec Ukrainy

Naszym celem jest dzisiaj, żeby Ukraina przetrwała jako państwo antyrosyjskie, jako państwo niepodległe. To jest cel dla Polski najważniejszy, bo inaczej nam grozi to, że będziemy mieli ruskie wojska albo Ukrainy zhołdowanej przez Putina na Bugu, a wolimy, żeby były nad Dnieprem – stwierdził Bronisław Komorowski w „Porannej rozmowie w RMF FM”.

Szaleństwo, jakieś bezmyślność albo jakieś uleganie pokusom czysto wyborczym, żeby dzisiaj, kiedy powinniśmy robić wszystko, żeby Ukraina przetrwała jako państwo niepodległe i zorientowane na Zachód, to raptem pojawiają się tego rodzaju pomysły, których wcześniej nim wybuchła wojna, nie było – mówił dalej Komorowski.

No gdzie ci ludzie byli? Kto ich dzisiaj zainspirował, żeby w czasie wojny, w tym czasie, kiedy lecą rakiety, bomby na Kijów i na inne miasta, kiedy giną, giną kobiety, dzieci, starcy, kiedy giną tysiącami żołnierze ukraińscy, raptem stawiać tego rodzaju problemy jako najważniejsze? Nie, dla nas najważniejsze dzisiaj, co nie znaczy, że nie musimy, że nie powinniśmy dyskutować z Ukraińcami, nie powinniśmy oczekiwać różnych rozwiązań dla nas także korzystnych, tylko dzisiaj trzeba zachować jakiś umiar. Jeszcze przykładem niech będzie to, że za moich czasów ekshumacje na Wołyniu były – powiedział były prezydent.

„Nawrocki stanął w obliczu szansy”. Komorowski o zagospodarowaniu frustracji wyborców

Natomiast doraźnie wydaje mi się, że pan prezydent Nawrocki stanął w obliczu szansy, jaką jest zagospodarowanie daleko idącej frustracji znacznej części wyborców, którzy są rozczarowani do formuły rządów parlamentarno-gabinetowych, bo postrzegają je jako emanację interesów partyjnych. Według mnie narasta w Polsce niechęć do partii, niechęć także do parlamentu. No i jest pytanie, kto to politycznie zagospodaruje. I na ile zaplecza partyjne kandydata, prezydenta także mu na to pozwolą – stwierdził Bronisław Komorowski w „Porannej rozmowie w RMF FM”.

Jedno jest pewne, że PiS się będzie, tak powiem, podpisywał pod każdą koncepcją, która może im dać jakieś nowe punkty w czasie wyborów parlamentarnych. Natomiast co zrobi po wyborach parlamentarnych, tego nikt nie wie. Sądzę, że jednak liderzy partyjni, mówię o PiS-ie, będą myśleli w sposób następujący: no prawdą jest, że nam łatwiej, prawicy łatwiej jest wygrywać wybory prezydenckie, no bo ostatecznie z tej konkurencyjnej strony, no wybory prezydenckie wygrał tylko Aleksander Kwaśniewski i ja wygrałem raz – mówił dalej.

Komorowski: Nadmierna ilość wet może Nawrockiemu bardzo zaszkodzić

Weta, wie pan, no weta, no widzę, że pan prezydent chce stworzyć wrażenie, że jest taki bardzo twardy, zdecydowany, będzie wetował. Trochę chyba po omacku wetuje, tak mi się wydaje. Tak na, trochę na intuicję chyba bez głębszego badania tych ustaw. Ale jednocześnie, kancelaria podkreśla, że o wiele więcej ustaw podpisuje. Czyli ma świadomość, że jemu nadmierna, tak powiem, ilość wet może per saldo na końcu bardzo zaszkodzić – stwierdził Bronisław Komorowski w „Porannej rozmowie w RMF FM”.

Wydaje się, że aczkolwiek pan prezydent Nawrocki wygrał wybory, to idą następne wybory parlamentarne, w których on sam nie będzie kandydował, ale będzie starał się, tak mi się wydaje przynajmniej, pomóc, a nie zaszkodzić Prawu i Sprawiedliwości. I otóż nadmierne jego weta i zbudowanie własnego wizerunku prezydenckiego jako radykała, który kosztem interesu państwa, a więc wetując jak leci, realizuje jakieś cele partyjne, będzie szkodliwe, szczególnie u wyborców takich umiarkowanie prawicowych – mówił dalej.

„Bardzo łatwo się uruchamia emocje narodowe, ale trudniej się nad tym panuje”. Komorowski o pobiciu Niedzielskiego

No bardzo przykra sprawa, bardzo współczuję panu ministrowi. No to jednak jest jakiś przejaw brutalizacji życia politycznego w Polsce i jakiś takich, no radykalizacji postaw ludzkich – stwierdził Bronisław Komorowski w „Porannej rozmowie w RMF FM”.

Jeżeli jeszcze został zaatakowany z pozycji jeszcze bardziej skrajnie radykalnej prawicy narodowej, jako zdrajca narodu, no to powiedziałbym, to powinno być potraktowane przez kolegów głównie z Prawa i Sprawiedliwości jako nie tylko potwierdzenie tego, że łatwo się bardzo uruchamia emocje społeczne, bardzo łatwo się uruchamia emocje narodowe, ale trudniej się nad tym panuje. To jest tak jak w słynnej bajce o uczniu czarnoksiężnika. Można złe moce uruchomić, mam na myśli tutaj także radykalny nacjonalizm, a potem jest się samemu ofiarą tego rodzaju uskrajnionych postaw – mówił dalej.

„Podjął decyzję o odebraniu ochrony Niedzielskiemu pomimo świadomości, że ten wciąż otrzymuje pogróżki”. Błaszczak chce konsekwencji dla Kierwińskiego

– Jesteśmy z ministrem Adamem Niedzielskim. Dziękuję funkcjonariuszom policji za sprawną reakcję. Minister spraw wewnętrznych i administracji, który podjął decyzję o odebraniu ochrony Adamowi Niedzielskiemu pomimo świadomości, że były minister zdrowia wciąż otrzymuje pogróżki powinen ponieść konsekwencje – napisał na portalu X Mariusz Błaszczak.

„Podejrzewam, że tu jest jakaś inspiracja ruska”. Komorowski o propozycji zrównania symboli banderowskich z nazistowskimi i komunistycznymi

Chciałbym zapytać pana prezydenta, a gdzie pan był? Nawet jako szef IPN-u, przez te wszystkie lata? Gdzie były wszystkie rządy: lewicowe, prawicowe, centrowe, przez tyle lat, które nikt takiego pomysłu nie wysuwał? To dlaczego teraz? Podejrzewam, że tu jest jakaś inspiracja ruska, no po prostu – stwierdził Bronisław Komorowski w „Porannej rozmowie w RMF FM”, pytany o propozycję prezydenta zrównania symboli banderowskich z nazistowskimi i komunistycznymi w ustawie o IPN.

Za tego rodzaju sposobem myślenia stoi albo jakieś niechęci natury emocji historycznych, albo jakieś inspiracje ludzi o orientacji antyukraińskiej, a prorosyjskiej. No bo dlaczego tyle lat nikt nie stawiał tej tezy, łącznie z szefem IPN-u, czyli panem Nawrockim wcześniej? – mówił dalej.

Klimczak: Horała proponuje taką kolej dużych prędkości, jak w Rosji

My też chcemy, żeby nasza kolej dużych prędkości była najlepsza, najszybsza w Europie. On [Marcin Horała] proponuje taką kolej dużych prędkości, jak w Rosji. 250 km/h, Moskwa, Petersburg, oni tam jadą 250 i uważają, że mają kolej dużych prędkości, Nie, 250 km/h to my zapewnimy na liniach już istniejących, np. CMK od Warszawy w kierunku Małopolski i Śląska i tam za 2 lata pojedziemy 250 km/h – stwierdził Dariusz Klimczak w „Graffiti” Polsat News.