Oczywiście, że rady gabinetowe mają sens, czego dowodem jest dzisiejsza rada gabinetowa, to jest po pierwsze. A po drugie, ta współpraca jest możliwa. Zresztą pan prezydent dzisiaj wyraźnie to powiedział. Tylko warunkiem tej współpracy jest dotrzymywanie obietnic wyborczych, jak słusznie podkreślił pan prezydent Karol Nawrocki. A tymczasem te obietnice wyborcze nie są dotrzymywane – stwierdził Marcin Warchoł na konferencji prasowej PiS, pytany o dzisiejszą Radę Gabinetową.

Donald Tusk już stracił słuch społeczny. Jemu już peron dawno odjechał, tak mówiąc kolokwialnie. I to, co on dzisiaj opowiada na tej radzie gabinetowej, to się po prostu w głowie nie mieści. I pan prezydent rzeczywiście wskazał, w imieniu Polaków i w imię dotrzymywania obietnic wyborczych, zwrócił uwagę na bardzo ważne kwestie. Właśnie takie jak Mercosur, takie jak dotrzymywanie obietnic wyborczych, bardzo istotne. Polacy o to do pana prezydenta się zwracali w trakcie kampanii wyborczej, żeby był ich głosem, również tych, którzy głosowali na Donalda Tuska, a dzisiaj są zawiedzeni – mówił dalej.