Kierwiński: W sprawach tak zasadniczych jak przestrzeganie polskiego prawa będziemy działać twardo i zdecydowanie
– Jeżeli ktoś łamie polskie prawo, to musi się liczyć z tym, że będą tego konsekwencje. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Ja rozumiem, że teraz można relatywizować, ktoś tylko przeskoczył przez ogrodzenie, ktoś się tylko przepychał z ochroniarzem, ktoś tylko, tylko pobił się z ochroniarzem – stwierdził Marcin Kierwiński w „Kropce nad i” w TVN24, pytany o deportacje po koncercie Maxa Korzha na Stadionie Narodowym w Warszawie.
– Nie, to jest łamanie polskiego prawa i w tym zakresie osoby, cudzoziemcy, którzy przebywają na terenie Polski, niezależnie czy są Ukraińcami, nie wiem, Kolumbijczykami, czy jakąkolwiek nacją, jeżeli łamią polskie prawo, to znaczy, że musi liczyć się z tym, że Polska nie będzie wobec nich tak gościnna, jak chce być i jak była do tej pory. I to jest dla mnie zupełnie naturalne, że w sprawach tak zasadniczych jak przestrzeganie polskiego prawa będziemy działać twardo i zdecydowanie – mówił dalej.
Dowiedz się więcej z: Live
„Przepytywać to może nauczyciel w szkole ucznia”. Kierwiński o zapowiedziach Nawrockiego w związku z Radą Gabinetową
„Bardzo głupie i nieodpowiedzialne działanie”. Kierwiński o wpisie Mentzena
