„Pomoc Ukrainie jest w interesie polskiego podatnika”. Sikorski odpowiada Mentzenowi
– Pomagając Ukrainie, trzymamy armię Putina z dala od naszych granic, co jest w interesie, także finansowym, polskiego podatnika – napisał na portalu X Radosław Sikorski, odpowiadając Sławomirowi Mentzenowi.
– Polityka zagraniczna jest trudniejsza niż tabliczka mnożenia – dodał szef MSZ.
Pomagając Ukrainie trzymamy armię Putina zdala od naszych granic, co jest w interesie, także finansowym, polskiego podatnika. Polityka zagraniczna jest trudniejsza niż tabliczka mnożenia. https://t.co/bwi03zq9PB
„Nikt nikomu niczego nie wyłącza”. Fogiel o konsekwencjach weta Nawrockiego
– Po pierwsze nikt nikomu niczego nie wyłącza [mowa o systemie Starlink]. To wszystko funkcjonuje do końca września, a w projekcie, który pan prezydent złożył – bo to ponownie nie jest sytuacja, że pan prezydent wetuje i nic nie daje w zamian, i mówi: radźcie sobie sami do rządu. Pan prezydent składa własny projekt ustawy, bardzo podobny w wielu elementach do tego rządowego, z tymi swoimi oczekiwaniami – stwierdził Radosław Fogiel w programie „Graffiti” w Polsat News, pytany o weto Nawrockiego do ustawy o pomocy dla Ukraińców.
– To do roboty! Czyli właśnie ograniczenie 800 plus, ograniczenie świadczeń medycznych i uzupełnienie ustawy o IPN i Kodeksu Karnego o to co zawiera się w haśle „stop banderyzmowi”. I w tym projekcie ustawy te wszystkie kwestie, i Starlink, i legalizacja pobytu, bo o to też biją na alarm rządzący, one są załatwione. Więc nie ma problemu […] Nawet nie trzeba zwoływać nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu [9 września spotyka się Sejm] – mówił dalej Fogiel.
Fogiel: Prezydent ma prawo do swoich decyzji
– Pan prezydent ma prawo do swoich decyzji, ma prawo do realizacji oczekiwań Polaków. Ba, powiem więcej, ma nawet prawo do realizowania tych deklaracji rządu, których rząd nie realizuje – stwierdził Radosław Fogiel w programie „Graffiti” w Polsat News, pytany o weto Nawrockiego do ustawy o pomocy dla Ukraińców.
„Muszą zrozumieć, że powinno obowiązywać partnerstwo w naszych stosunkach”. Fogiel o relacjach polsko-ukraińskich
– Jeśli chodzi o relacje między naszymi państwami, no cóż, nie jest tajemnicą, nie będę tu pudrował, że one nie są tak dobre, jak były kilka lat temu i bynajmniej nie z polskiej winy. I nasi ukraińscy partnerzy muszą też pewne rzeczy zrozumieć. Muszą zrozumieć, że powinno obowiązywać partnerstwo w naszych stosunkach – stwierdził Radosław Fogiel w programie „Graffiti” w Polsat News, pytany o stan relacji polsko-ukraińskich.
– Więc po pierwsze, Ukraińcy mieli bardzo dużo czasu i naprawdę Polska wykazywała się bardzo dużą cierpliwością, jeśli chodzi o tak bardzo podstawowe kwestie jak upamiętnienie, ekshumacja, umożliwienie pogrzebania, upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej. Unikali tego tematu. I dzisiaj już, ja rozumiem, że w pierwszych miesiącach wojny wyglądało to inaczej, ale dzisiaj naprawdę nic nie stałoby na przeszkodzie. Słyszeliśmy często ze strony ukraińskiej, że w ogóle Polacy rozdmuchują temat, że to jest kwestia marginalna, że te czarno-czerwone flagi to jakaś jest tam inicjatywa oddolna, bardzo rzadko spotykana, oni nie mają nic wspólnego z banderyzmem. No, to w związku z tym, skąd takie pomruki ze strony Kijowa? – mówił dalej Fogiel.
Kosiniak-Kamysz: To, co powiedział wczoraj prezes Kaczyński, jest bzdurą
– To, co powiedział wczoraj prezes Kaczyński, jest bzdurą, jeśli chodzi o wydatki na zbrojenia. One są dużo wyższe niż za rządów PiS-u, jak wicepremierem ds. bezpieczeństwa był prezes Kaczyński. Po prostu ktoś też chyba wprowadził pana prezesa w błąd. Dwa razy większe wydatki niż w 2022 roku są w 2025. 60% wyższe niż w 2023. Najwyższe wykonanie całorocznego budżetu Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, ponad 70%, około 73-74% za ubiegły rok w ostatnim roku rządów PiS-u to było około 50% – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu prasowym.
Kosiniak-Kamysz: Nawrocki zaprzeczył tak naprawdę strategii bezpieczeństwa państwa polskiego
– Uosobieniem tego jest decyzja prezydenta Nawrockiego, który po prostu zaprzeczył tak naprawdę strategii bezpieczeństwa państwa polskiego. Tam się rozgrywa strategia bezpieczeństwa państwa polskiego. O tym wie cała Europa, wie NATO, wiedzą wszyscy. To źle postawiona sprawa, można było szukać innych rozwiązań – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu prasowym.
Kosiniak-Kamysz: Działania Nawrockiego można porównać do liberum veto
– Można porównać te działania prezydenta Nawrockiego do liberum veto, czyli co chwilę zrywania wtedy obrad Sejmu, blokowania ustaw, blokowania możliwości uchwał, podejmowania decyzji, takie pieniactwo, rozrabianie, złota wolność szlachecka, która przerodziła się w upadek państwa polskiego – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu prasowym.
– Negowanie wsparcia dla walczącej Ukrainy jest wbrew interesowi bezpieczeństwa polskiego. Pomoc Ukrainie walczącej jest również budowaniem bezpiecznej Polski. Myślałem że nasi poprzednicy akurat w tym są zgodni również z nami, bo udzielali tej pomocy jak rządzili. Przestali rządzić i zmienili kompletnie zdanie – mówił dalej.
„Propozycja prezydenta nie zmienia w tym zakresie nic”. Bogucki o finansowaniu Starlinków dla Ukrainy
– Premier Gawkowski – człowiek odpowiedzialny za obszar cyberdziałań, w randze wicepremiera polskiego rządu – wprowadza do sieci manipulacje i dezinformacje, z którą powinien walczyć. Mówi, że weto prezydenta Karola Nawrockiego de facto spowoduje brak łączności internetowej Starlink, ale także przechowywania bezpiecznego ukraińskich danych – powiedział Zbigniew Bogucki w Radiu Wnet.
– Odpisałem wicepremierowi na te dezinformacje i manipulacje, dlatego że zarówno ta ustawa, która obowiązuje do 30 września, jak i propozycja pana prezydenta, nie zmienia w tym zakresie nic – zapewnił szef kancelarii prezydenta Nawrockiego.
– Trzeba po prostu tylko wziąć się do roboty, przestać gadać, przestać wypisywać na Twitterze, przestać udawać, że coś się robi, tylko faktycznie wziąć się za działania. I nie wpisywać się – […] nazwę to bardzo eufemistycznie – z braku rozsądku, żeby nie powiedzieć z głupoty, w narrację, która pasuje Rosji – kontynuował.
„Nikt prezydentowi ani Polakom nie będzie dyktował, jakie prawa mamy przyjmować”. Bogucki o zrównaniu symboli banderowskich z nazistowskimi
– To bardzo zły sygnał. Myślę, że więcej refleksji powinno być po stronie ukraińskiej, w Kijowie, dlatego że to tutaj w Polsce […] Polacy, mimo bardzo trudnej historii, mimo często bardzo trudnych doświadczeń rodzinnych, zarzucili te kwestie historyczne i otwarli, często dosłownie, swoje domy przed tymi Ukraińcami, którzy uciekali przed piekłem wojny – powiedział Zbigniew Bogucki w Radiu Wnet, pytany o medialne doniesienia nt. możliwej reakcji Ukrainy, jeśli Polska zrówna czerwono-czarne symbole z nazistowskimi.
– I my też mamy prawo i obowiązek wobec tych ofiar żądać prawdy, żądać tego, żeby władze Ukrainy stanęły w prawdzie. Bo tę sprawę może zamknąć tylko prawda. Lekarstwem na tę ranę, która niestety co chwilę, można powiedzieć, w jakiejś mierze się otwiera, mówię o ludobójstwie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, jest po prostu prawda – stwierdził.
Jak wskazał: – Nikt prezydentowi RP, Polakom nie będzie dyktował, jakie prawa mamy w Polsce przyjmować i w jaki sposób mamy postępować.
– Podchodzimy z szacunkiem i wielką pomocą, wielką atencją do wysiłku Ukrainy walczącej z rosyjskim najeźdźcą. Podchodziliśmy i podchodzimy solidarnie do tych wszystkich, którzy znaleźli schronienie w naszym domu w Polsce. Natomiast też mamy prawo i obowiązek wymagać. […] To jest element cywilizacji Zachodu, cywilizacji chrześcijańskiej – zaznaczył.
Bogucki: Mamy 500 mld deficytu. To otchłań wykopana przez rząd premiera Tuska
– Budżet państwa jest w fatalnym stanie. Mamy 500 mld deficytu. Można powiedzieć, że to jest otchłań deficytu budżetowego wykopana czy spowodowana przez rząd premiera Tuska – powiedział Zbigniew Bogucki w Radiu Wnet.
Bogucki: Trzaskowski mówił w kampanii, że 800+ dla Ukrainców trzeba ograniczyć. Zgadzał się z nim Tusk. I co zrobili? Nic
– Projekt został złożony wczoraj do Kancelarii Sejmu, a więc Sejm może się niezwłocznie tym projektem zająć. To jest ważna sprawa, dlatego że tutaj też i czas jest ważny. Z jednej strony mówimy o kilkuset tysiącach obywateli Ukrainy, którzy przebywają na terytorium Polski i ta obecnie obowiązująca ustawa będzie w mocy do końca września. A z drugiej strony też są polscy przedsiębiorcy, ci którzy zatrudniają obywateli Ukrainy. Naprawdę jest tam wiele rzeczy do regulacji – powiedział Zbigniew Bogucki w Radiu Wnet.
– Ten rząd miał blisko 1,5 roku, żeby uporządkować te sprawy. Rafał Trzaskowski w kampanii w lutym, jak dobrze pamiętam, mówił o tym, że te 800+ trzeba ująć ustawowo inaczej, ograniczyć. Zgadzał się z nim premier Tusk. I co zrobili? Jak zwykle nic – stwierdził.
– Dopiero prezydent Karol Nawrocki w bardzo krótkim czasie, bo my mieliśmy dosłownie kilka dni na to, żeby tę ustawę poprawić. Pewnie będziemy ją jeszcze poprawiać w Sejmie, bo to jest naturalne. […] Ja będę ją w imieniu pana prezydenta prezentował w Sejmie i prowadził – dodał.
„Byłem jednym z nielicznych członków najwyższego kierownictwa, który od samego początku popierał tego kandydata”. Morawiecki o Nawrockim
– Dzisiaj mamy pana prezesa, który konsoliduje naszą formację i prowadzi ku zwycięstwu. To, co pan prezes zrobił z wyborem [kandydata na prezydenta], zresztą byłem jednym z nielicznych członków najwyższego kierownictwa, który od samego początku popierał również tego kandydata. Nie zgadzam się [z Andrzejem Dudą], całkowicie – stwierdził Mateusz Morawiecki w RMF FM.
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies