„W tym formacie mógł być tylko i wyłącznie prezydent Nawrocki”. Bosacki o poniedziałkowym szczycie w Białym Domu
– […] Stało się źle, że przedstawiciela Polski tam nie było. Tym przedstawicielem Polski, z przyczyn formalnych ustaleń tego formatu w poprzednią środę, czym się zresztą bardzo szczycili współpracownicy prezydenta, że – jak sami mówili – ograli premiera Tuska i w tym formacie jest prezydent Nawrocki, a nie premier Tusk – stwierdził Marcin Bosacki w „Porannej rozmowie RMF FM”, pytany o to czy prezydent powinien być na poniedziałkowym spotkaniu w Białym Domu.
– W tym formacie mógł być tylko i wyłącznie prezydent Nawrocki, ponieważ on był kontynuacją formatu, który już wcześniej łączył w telekonferencjach. Pytanie, dlaczego ostatecznie tam nie było prezydenta Nawrockiego, jest pytaniem do współpracowników prezydenta – wskazał.
– Z całą pewnością my potwierdzamy chęć spotkania wicepremiera, szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego z prezydentem. Zresztą pan prezydent chyba w dniu zaprzysiężenia albo dzień później takie spotkanie zapowiedział. No minęły dwa tygodnie, do tego spotkania niestety nie doszło. Również ja mogę powiedzieć, skoro druga strona pewnego rodzaju kuchnię ujawnia, to ja też już ujawnię. Ja miałem osobistą obietnicę ministra Przydacza spotkania. No, ale znowu minęły ponad dwa tygodnie i do tego spotkania nie doszło – mówił dalej, pytany o to czy są planowane następne spotkania przedstawicieli rządu z prezydentem.
Dowiedz się więcej z: Live
„Polska domaga się wyjaśnienia incydentu i zaprzestania podobnych, prowokacyjnych działań”. Rzecznik MSZ o nocie przekazanej ambasadzie Rosji

Szłapka: Jest dopiero czwartek, a już dwa koszmarne błędy prezydenta w tym tygodniu
