Żurek: Jeżeli dostanę zgodę premiera, spotkam się z prezydentem. W przypadku ustaw, które chcemy zmienić, nie da się go ominąć
– Oczywiście ja znam swoje obowiązki konstytucyjne i znam obowiązki prezydenta. Moim szefem jest pan premier, jeżeli taką zgodę od premiera dostanę i będzie taka wola z Kancelarii Prezydenta, znam też osoby, które pracowały w poprzednich kancelariach, znam też te, które dzisiaj są w Kancelarii Prezydenta – powiedział Waldemar Żurek w Polsat News, pytany, czy deklaruje współpracę z prezydentem ws. reformy wymiaru sprawiedliwości i jest gotowy na spotkanie z nim.
– Są u mnie pewne linie nieprzekraczalne. To jest przywrócenie legalnego KRS-u […] to jest kwestia dublerów w Trybunale Konstytucyjnym i tzw. neosędziów w Sądach Najwyższych – kontynuował.
– Oczywiście, że tak, nie mam tutaj żadnego oporu, bo uważam, że dla dobra Polski, ważne, żebyśmy wypracowali jak najlepszy projekt – mówił dalej, dopytywany, czy jeśli dostanie zgodę od premiera Tuska na kontakty z prezydentem, to pójdzie i będzie z nim lub z jego ludźmi rozmawiał.
– W przypadku ustaw, które chcemy zmienić, żeby system zaczął działać, to nie da się ominąć prezydenta – dodał, dopytywany, czy jeśli prezydent nie uzna jego argumentów, to uzna, że nie ma co z nim rozmawiać i będzie go omijał, zmieniając prawo.