Chcielibyśmy, aby maksimum produkcji było w Polsce, abyśmy byli właścicielami licencji i technologii, od których zależy bezpośrednio bezpieczeństwo Polski, bo od tego zależy, czy polska armia będzie otrzymywała tu, w Polsce, nie decyzją innego rządu czy państwa, ale wyłącznie naszą decyzją, to czego potrzebuje, w tym przede wszystkim, tutaj w Nitro-Chemie mówimy o pociskach, w tym kalibru 155 – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

Chcemy ulokować produkcję wielu rzeczy, które do tej pory kupowaliśmy, właśnie w Polsce. To też też jest ten wymiar suwerenności, to my musimy decydować, co produkujemy, gdzie idą polskie pieniądze i one muszą trafiać nie w takiej skali, jak do tej pory, do Ameryki czy do Azji, ale do polskich przedsiębiorstw, zarówno państwowych, jak i prywatnych – mówił dalej.

My chcemy nie tylko odzyskać pełną suwerenność, jeżeli chodzi o zbrojenia, zakupy, produkcję, kontrolę nad licencjami, ale będziemy chcieli także dominować przynajmniej niektóre elementy rynku w tej dziedzinie i jesteśmy na dobrej drodze – zaznaczył.