Live

„Dla nas jest rzeczą absolutnie kluczową, aby władze Rosji miały świadomość”. Tusk zabiera głos przed piątkowym szczytem

Wypracowane przez nas w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin pokazuje tutaj wyraźnie, że Europa pozostaje zjednoczona w jej stosunku do tych przyszłych negocjacji i pożądanych efektów negocjacji. Mówiąc tak po ludzku i wprost, dla Polski i dla naszych europejskich partnerów i mam nadzieję, że dla całego NATO musi być oczywiste, że granic państwowych nie można zmieniać przy pomocy siły, a więc wojna rosyjsko-ukraińska nie może przynieść Rosji tylko dlatego, że jest agresorem – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

W związku z tym stanowisko państw europejskich, pracowaliśmy nad tym w ostatnich dniach wspólnie z prezydentem Francji, kanclerzem Niemiec, premier Włoch, prezydentem Finlandii, który bardzo zaangażował się jako osoba koordynująca te prace i premierem Starmerem, a więc to grupa państw wiodących w kwestii ukraińskiej w Europie, nad wspólnym stanowiskiem – mówił dalej.

Zostało ono opublikowane i dla nas jest rzeczą absolutnie kluczową, aby Rosja miała świadomość i władze Rosji miały świadomość, że Zachód, w tym państwa europejskie, nie zaakceptują warunków rosyjskich, które miałyby polegać na po prostu zajęciu terytoriów Ukrainy – zaznaczył.

Kierwiński: Państwo polskie będzie stało murem za swoimi funkcjonariuszami

– My także rozmawialiśmy z panem ministrem Żurkiem, rozmawialiśmy z podległymi nam służbami, że państwo polskie będzie stało murem za swoimi funkcjonariuszami. Państwo polskie będzie bronić każdego funkcjonariusza, który jest na pierwszej linii. Każda osoba, która pracuje w imię bezpieczeństwa Polaków, będzie pod specjalną ochroną państwa – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz.

– Nie dopuścimy i nie pozwolimy, aby jakikolwiek funkcjonariusz publiczny, niezależnie, czy nosi mundur Straży Granicznej, Policji, wojska, czy jest prokuratorem, był obrażany, szkalowany, albo by ktokolwiek przeszkadzał mu w pracy. To jest nasza robota, moja, pana ministra Żurka, aby tego dopilnować – kontynuował.

„To pokazuje, że te kontrole mają głęboki sens”. Kierwiński przedstawia dane dot. sytuacji na granicy

– Przed chwilą z panem ministerem [Waldemarem Żurkiem] byliśmy na konferencji, gdzie wspólnie prokuratorzy regionalni, komendanci wojewódzcy Policji oraz szefowie oddziałów Straży Granicznej rozmawiali o tym, jak skutecznie walczyć z różnego rodzaju przestępczością, która pojawia się w regionach nadgranicznych – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz.

– Na tym przejściu […] 26 osobom nie pozwolono wjechać na terytorium Polski, to pokazuje tak naprawdę, że te kontrole mają głęboki sens, łącznie to jest ponad 570 tysięcy kontroli, które zostały zrealizowane na naszej granicy niemieckiej i litewskiej – kontynuował.

Tusk: Nie wiem jakie śmieci trzeba mieć w głowie i w sercu, żeby innych ludzi wyzywać od śmieci

Nie wiem jakie śmieci trzeba mieć w głowie i w sercu, żeby innych ludzi wyzywać od śmieci. Ale to już nie jest mój problem, to jakiś mentalny problem prezesa Kaczyńskiego. Obserwuję tylko z narastającym niesmakiem, bo już na oburzenie nie ma miejsca szczerze powiedziawszy, to wyczerpuje tylko z takim niesmakiem tę ewolucję. Różne wyzwiska padały pod adresem różnych ludzi, środowisk – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

Pamiętacie państwo, inteligent z Żoliborza lubił nazywać swoich oponentów gorszym sortem, elementem animalnym, czyli że zwierzęta, przekładając na nasze. Śmieci pojawiły się chyba po raz pierwszy w jego ustach i pokazują na taką bardzo niepokojącą i paskudną ewolucję. Ale ten typ tak ma – mówił dalej.

Tusk: KPO to jeden wielki akt oskarżenia wobec PiS

Ja się tego spodziewałem, bo wiecie, że KPO to jeden wielki akt oskarżenia wobec PiS-u. Znaczy cały czas mówimy o gigantycznych pieniądzach, dziesiątkach miliardów złotych. Wiem, to brzmi jak abstrakcja, ale warto pamiętać, ile Polska straciła przez ich działania i czasu i pieniędzy i w jakimś sensie zdrowia, to są indywidualne interesy polskich firm i PiS za odpowiada w 100% – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

„Jeśli uznam, że ktoś zawiódł, też na poziomie politycznym, to poniesie konsekwencje”. Tusk o aferze KPO



Pani minister Pełczyńska-Nałęcz odpowiada za te działania. Jutro na rządzie pewnie długi, długi czas będzie tłumaczyła każdy z elementów tych procedur, będzie mówiła też o tym, co zrobiła jako nadzorująca ten resort. Po tej informacji będę miał już materiał wystarczający, żeby podjąć decyzje. Jeśli będzie trzeba, także decyzje personalne. Nikogo nie zamierzam straszyć, szczególnie na konferencji prasowej, ale jeśli uznam, że ktoś zawiódł tutaj, też na poziomie politycznym, to poniesie tego konsekwencje – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

„Każdy przypadek zbadamy”. Tusk odnosi się do afery KPO i mówi o unieważnianiu umów

Po to, żeby zdążyć wydać te środki, Ministerstwo Funduszy i Rozwoju Regionalnego zdecydowało o takim rozluźnieniu procedur po to, żeby te pieniądze mogły trafić do ludzi i z tego skorzystali niektórzy, biorąc pieniądze, nie mówimy na szczęście, przynajmniej na razie nie stwierdziliśmy, jakiejś korupcji czy kradzieży tych środków. Raczej powiedziałbym takie beztroskie wydawanie na rzeczy, które ludzi co najmniej zastanawiają, jeśli nie wkurzają, ale każdy przypadek zbadamy – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

Zresztą w tej chwili już są w tych przypadkach, gdzie nadużycie jest oczywiste, unieważniane są te umowy, ale chciałbym, żebyśmy nie dali się zwariować. Przygniatająca większość tych środków trafiła do polskich firm, małych, średnich po to, żeby zrekompensować im straty wynikające z COVID-u. Trzeba było to zrobić szybciej, a w związku z tym pewnie mniej starannie i to będziemy badali – mówił dalej.

„100% odpowiedzialności za wieloletni bałagan spada na poprzedników”. Tusk zabiera głos ws. afery KPO

Program finansowania strat polskich hotelarzy, restauratorów, dostawców żywności, czyli tzw. Z tego obszaru HoReCa, to program, który wymyślił PiS. Mógłbym cytować, nie chcę państwa zanudzać, ale jeszcze dzisiaj, jadąc tutaj, przypomniałem sobie wypowiedź ówczesnego ministra odpowiedzialnego za fundusze europejskie, pana Grzegorza Pudy, ministra w rządzie PiS-owskim, który bardzo zachwalał i rekomendował przygotowany przez PiS program, z którego miały płynąć pieniądze z KPO do restauratorów i hotelarzy i gdzie głównym słowem było dywersyfikacja, to znaczy że każdy mógł się starać o te pieniądze na cokolwiek tak naprawdę i ten program odziedziczyliśmy – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

Odziedziczyliśmy także bardzo poważny problem, czyli dwuletnie opóźnienie, inaczej niż inne państwa europejskie, mój rząd musiał nie tylko odblokować te środki, ale też stanąć dosłownie na głowie, żeby zdążyć je wydać. Problem z KPO i to z całym KPO, nie tylko z tym procentem wydanych środków na branżę hotelarsko-restauracyjną, polegał na tym, że Polska mogła przez PiS-owskie zablokowanie mogła nie zdążyć wydać tych środków. W związku z tym szukano różnych sposobów, żeby możliwie szybko, jak najwięcej pieniędzy trafiło do polskich beneficjentów, bo inaczej te środki by po prostu przepadły i 100% odpowiedzialności za ten wieloletni bałagan spada na poprzedników, którzy to zablokowali i w związku z tym także dali nam bardzo mało czasu, żeby móc te środki dobrze wydać – mówił dalej.

„To wtedy było trochę rzucanie grochem o ścianę”. Tusk: W 2014 albo 2015 roku mówiłem partnerom, żeby przestali łudzić się, że Rosja będzie strategicznym partnerem

Ciągle pamiętam moje słowa, to wtedy było trochę rzucanie grochem o ścianę, to był 2014 albo 2015 rok, kiedy do naszych partnerów europejskich, NATO-owskich powiedziałem, żeby przestali łudzić się, że Rosja będzie naszym strategicznym partnerem, bo taka wtedy obowiązywała teoria w niektórych stolicach europejskich. Powiedziałem wtedy – pamiętajcie, Rosja będzie zawsze strategicznym problemem, a nie partnerem dla Europy i z gorzką satysfakcją muszę powiedzieć, że to Polska miała, także inne państwa regionu, rację z tymi ostrzeżeniami – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

Tusk: Niezależnie od scenariusza ukraińskiego, musimy być wspólnie gotowi na ewentualne zagrożenia czy akty agresji ze wschodniej strony

Niezależnie od scenariusza ukraińskiego, Polska, NATO i UE, musimy być wspólnie gotowi na ewentualne zagrożenia czy akty agresji ze wschodniej strony i akurat Polska tutaj jest państwem, które i w Europie i w NATO było jednym z tych, które od wielu, wielu lat ostrzegało przed Rosją – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

„Pieniądze muszą trafiać do polskich przedsiębiorstw”. Tusk w zakładach Nitro-Chem

Chcielibyśmy, aby maksimum produkcji było w Polsce, abyśmy byli właścicielami licencji i technologii, od których zależy bezpośrednio bezpieczeństwo Polski, bo od tego zależy, czy polska armia będzie otrzymywała tu, w Polsce, nie decyzją innego rządu czy państwa, ale wyłącznie naszą decyzją, to czego potrzebuje, w tym przede wszystkim, tutaj w Nitro-Chemie mówimy o pociskach, w tym kalibru 155 – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

Chcemy ulokować produkcję wielu rzeczy, które do tej pory kupowaliśmy, właśnie w Polsce. To też też jest ten wymiar suwerenności, to my musimy decydować, co produkujemy, gdzie idą polskie pieniądze i one muszą trafiać nie w takiej skali, jak do tej pory, do Ameryki czy do Azji, ale do polskich przedsiębiorstw, zarówno państwowych, jak i prywatnych – mówił dalej.

My chcemy nie tylko odzyskać pełną suwerenność, jeżeli chodzi o zbrojenia, zakupy, produkcję, kontrolę nad licencjami, ale będziemy chcieli także dominować przynajmniej niektóre elementy rynku w tej dziedzinie i jesteśmy na dobrej drodze – zaznaczył.

Tusk: Dla bezpieczeństwa Polski jest też ważne, aby respektować zasadę „nic o Ukrainie bez Ukrainy”

Stoimy też na stanowisku, że decyzje na temat ewentualnej wymiany terytoriów, bo o tym się głośno spekuluje w tej chwili i inne warunki pokoju, że to wszystko musi być uzgadniane także z udziałem Ukrainy. Z historii wiemy i Polska też była tego często ofiarą, kiedy największe mocarstwa decydowały o innych państwach bez udziału tych państw w negocjacjach, a więc dla bezpieczeństwa Polski jest też ważne, aby respektować zasadę „nic o Ukrainie bez Ukrainy” – stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.