Live

„To było dziesięć lat bardzo dobrych dla Polski”. Duda w orędziu

Od pierwszego do ostatniego dnia mojej prezydentury czyniłem wszystko, co tylko możliwe, by zapewnić Polsce i Polakom bezpieczeństwo i rozwój. Zabiegałem intensywnie o polskie sprawy zarówno tu, w kraju, jak i na arenie międzynarodowej – mówił prezydent Andrzej Duda w orędziu.

I choć nie brakowało w tym czasie niezwykle poważnych wyzwań, z którymi musiała się zmierzyć nasza Ojczyzna – dotykały nas różne kryzysy, ogólnoświatowa pandemia czy wreszcie skutki pełnoskalowej wojny tuż za naszą wschodnią granicą – to jestem dumny, że potrafiliśmy tym wielkim wyzwaniom sprostać. Dziś nie ma żadnych wątpliwości, że Polska jest krajem znacznie zamożniejszym i bezpieczniejszym, niż miało to miejsce jeszcze dekadę temu – stwierdził

Dlatego kończąc sprawowanie urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, mogę spojrzeć Państwu prosto w oczy i z pełnym przekonaniem powiedzieć: To było dziesięć lat bardzo dobrych dla Polski! – zaznaczył.

„Nie żegnam się – pozostaję w służbie, choć w innej roli”. Duda w orędziu

Nie żegnam się – pozostaję w służbie, choć w innej roli. Będę nadal aktywny – zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami – zawsze zabiegając o sprawy Rzeczypospolitej – stwierdził prezydent Andrzej Duda w orędziu.

„Przyszłość ma na imię Polska!” – z takim przesłaniem startowałem w wyborach w 2015 roku. Przez te 10 lat nie zmieniłem zdania. Nadal głęboko wierzę w Polskę. I wierzę w Polaków – mówił dalej.

W Polskę ambitną, rozwijającą się w szybkim tempie, innowacyjną, ale też pamiętającą o swoich korzeniach, o swojej historii, tożsamości i tradycji. Wierzę w pomyślną przyszłość naszej Ojczyzny! – zaznaczył.

Bo dla mnie, dla Andrzeja Dudy, w życiu najważniejsze zawsze były i są trzy sprawy: po pierwsze Polska, po drugie Polska, i po trzecie tylko Polska! – dodał.

Niech żyje wolna, bezpieczna i niepodległa Rzeczpospolita! Boże błogosław Polsce, Polakom i Polonii na całym świecie! Dziękuję! – zakończył.

„Nawrocki otrzymał silny mandat do prowadzenia polskich spraw, udzielony mu przez obywateli”. Duda w orędziu

Prezydent Karol Nawrocki otrzymał silny mandat do prowadzenia polskich spraw, udzielony mu przez obywateli. To głos milionów Rodaków, który wskazuje, jakiej Polski chcą – bezpiecznej, dumnej, wiernej swoim wartościom. Odbieram ten wybór jako potwierdzenie woli kontynuacji kluczowych kierunków, w których przez ostatnie dziesięć lat prowadziłem polskie sprawy – stwierdził prezydent Andrzej Duda w orędziu.

Przed Polską stoją poważne wyzwania. Życzę Panu Prezydentowi Karolowi Nawrockiemu powodzenia i sukcesów. Życzę, by Polska rosła w siłę w czasie Jego prezydentury – powiedział.

Łączą nas wspólne wartości i poglądy na wiele spraw, ale też szczególny szacunek dla dziedzictwa Prezydenta Profesora Lecha Kaczyńskiego. Życzę mojemu następcy, by znakomicie zrealizował swoją misję – zaznaczył.

„Pieniędzy nie ma i nie będzie”. Duda w orędziu o „dominującej narracji” i słowach byłego ministra z PO

Wielu wątpiło, kiedy w 2015 roku deklarowałem, że polska polityka może być inna. Że państwo może naprawdę wspierać rodzinę. Że wprowadzimy 500 plus. Że wiek emerytalny zostanie obniżony. Że nasza Ojczyzna stanie się bezpieczniejsza, a polska armia wzmocniona. Wreszcie, że słowo dane obywatelom przez polityka nie musi być jedynie pustą obietnicą w kampanii, lecz początkiem realnego działania – stwierdził prezydent Andrzej Duda w orędziu.

Wówczas w polskiej polityce dominowała narracja „nie da się”, wyrażona wprost przez ówczesnego ministra finansów z rządu Donalda Tuska słynnymi słowami: „pieniędzy nie ma i nie będzie”! – mówił dalej.

Dlatego, kiedy składałem prezydencką przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym 6 sierpnia 2015 roku, powiedziałem: „Dotrzymam zobowiązań wyborczych, które składałem, choć wielu dzisiaj w to wątpi. Ale jestem człowiekiem niezłomnym i jestem człowiekiem wiary. Wierzę w to, że to możliwe i że zdołam to zrobić” – powiedział.

I tak się stało! Dotrzymałem słowa. Jestem dumny, że tym, co zostawiam polskiej polityce, jest przekonanie, że słowo dane publicznie zobowiązuje. Polacy oczekują konsekwencji, nie przyjmują już pustych obietnic polityków. Kto ich nie dotrzymuje, zostaje przy wyborach z tego rozliczony – stwierdził.

„Mam nadzieję, że nerwowe reakcje to tylko wynik braku doświadczenia”. Kaczyński o propozycji PiS-u kierowanej głównie do Konfederacji

– Chcę budować taki front [patriotyczny wokół Deklaracji Polskiej] i mam nadzieję, że te pierwsze bardzo nerwowe reakcje to jest tylko wynik tego właśnie braku doświadczenia, ale że doświadczenia się nabiera, a jak często mówię, w polityce pamięć trzeba mieć dobrą, ale krótką – powiedział Jarosław Kaczyński w nagraniu „Prosto z Nowo” na kanale PiS na YouTube.

– Czyli nie należy różnego rodzaju nawet bardzo ostrych sformułowań, których tutaj użyto, oczywiście kompletnie oderwanych od jakichkolwiek faktów, pamiętać zbyt długo. My mamy ciągle wyciągniętą rękę, ciągle jesteśmy gotowi rozmawiać – kontynuował.

Kaczyński: Mówią, że PiS stworzył Ruch Obrony Granic, że Bąkiewicz jest działaczem PiS-u, to są wszystko bajki

– Już mówią, że to PiS stworzył [Ruch Obrony Granic], że w ogóle pan Bąkiewicz jest działaczem PiS-u, to są wszystko bajki, to jest ta opowieść drugiej strony, która ma to do siebie, że z prawdą, z faktami nie liczy się kompletnie – powiedział Jarosław Kaczyński w nagraniu „Prosto z Nowo” na kanale PiS na YouTube.

– Jednak oczywiście wspieramy to, uważamy, że granic trzeba bronić – kontynuował.

Kaczyński: Łamanie Konstytucji, prześladowanie ludzi, nieludzkie traktowanie, tortury, to wszystko jest w tej chwili stosowane i to w szerokiej skali

– Wydawałoby się, że pewne sprawy są w Polsce jasne, praworządność różnie bywała traktowana, ale jednak nikt jej w taki sposób, jak w tej chwili, nie deptał. Konstytucja była przestrzegana, chociaż zdarzały się jakieś może naciągnięcia, ale w każdym razie nie było takiego jasnego łamania, nie było prześladowania ludzi, nie było sytuacji, które się kwalifikują jako nieludzkie traktowanie albo tortury – powiedział Jarosław Kaczyński w nagraniu „Prosto z Nowo” na kanale PiS na YouTube.

– W tej chwili dla realizacji planów politycznych to wszystko jest stosowane i to stosowane w skali stosunkowo szerokiej i okazało się, że nasza demokracja została jednak zbudowana na słabych podstawach i my musimy ją umocnić – kontynuował.

„Jestem dumny, to także ocena mojej prezydentury”. Duda o wygranej Nawrockiego w wyborach

– Jestem dumny nie tylko, że moi rodacy dali mi tę możliwość kontynuowania prezydentury w drugiej kadencji, ale też, że po raz pierwszy w ogóle w naszej historii po ’89 roku wybrali po moich 10 latach kandydata, który był kandydatem tego samego obozu politycznego, z którego ja pochodzę – powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TV Republika.

– To pokazuje, to jest także dla mnie ocena mojej prezydentury, to jest także ocena tego, co ja prezentowałem przez te 10 lat, w jaki sposób ja realizowałem to zadanie, wyborcy, ludzie ufają, że Karol Nawrocki będzie to zadanie realizował nie gorzej, niż ja i tego mu życzę, żeby Polska rosła w siłę, żeby był znakomitym prezydentem i żeby wyborcy byli usatysfakcjonowani jego służbą dla Polski – kontynuował.

Duda w ostatnim dniu prezydentury ogłasza weto i wniosek do TK

Do tej pory było 19 wet, od początku jak urzęduje jako prezydent RP, teraz będzie już ich 21. Niestety musiałem dwie ustawy skierować do Sejmu do ponownego rozpoznania, ponieważ nie zgodzę się na to, by uderzano w Polsce w wyższe uczelnie, czy to w ogóle je likwidując, tak jak jest próba zlikwidowania Akademii Kopernikańskiej, uczelni która powstała na rocznicę kopernikańską i która miała prowadzić współpracę międzynarodową w dziedzinach rozsławiających imię tego wielkiego polskiego astronoma, naukowca i człowieka który zmienił świat – stwierdził Andrzej Duda w TV Republika.

Druga to Akademia Wymiaru Sprawiedliwości, gdzie nie tyle się likwiduje tę uczelnię, choć w ogromnym stopniu tak naprawdę następuje skok na jej autonomię, ale chodzi przede wszystkim o przejęcie kadrowe, żeby wyrzucić obecne władze uczelni, bo de facto do tego sprowadza się ta zmiana ustawowa i zastąpić je swoimi ludźmi, więc typowy skok na stołki – mówił dalej.

Dlatego nie, nie wyrażam zgody, aby takie ustawy były w systemie prawnym polskim. Sprzeciwiam się temu, to jest w moim przekonaniu absolutne naruszenie autonomii uczelni i stąd wniosek o ponowne rozpatrzenie, który kieruje do Sejmu – zaznaczył.

Trzecia to nie jest weto, tylko tym razem ustawa jest przeze mnie kierowana do TK w tym tzw. Trybie prewencyjnym, czyli blokującym. Ustawa nie wejdzie w życie, przyczyna jest bardzo prosta. Chodzi o bezpieczeństwo dzieci, bo dzieckiem jest osoba, która ukończyła 13. lat dopiero i która ma wprawdzie niepełną zdolność do czynności prawnych, ale jednak niepełną zdolność do czynności prawnych i w moim przekonaniu jest bardzo wątpliwy konstytucyjnie, jeżeli chodzi o prawa rodziców – powiedział PAD.

Duda: Premier i jego współpracownicy twierdzą, że następuje przywracanie praworządności. Dla mnie to przewracanie praworządności

– To tylko pan premier, jego współpracownicy i niektórzy przedstawiciele instytucji europejskich twierdzą, że tutaj następuje jakieś przywracanie praworządności, bo dla mnie to jest przewracanie praworządności – powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TV Republika.

– Nie przypominam sobie sytuacji, żeby w Polsce prawo, a przede wszystkim Konstytucja, w tak drastyczny sposób była kiedykolwiek łamana, jak jest łamana przez Donalda Tuska i jego współpracowników – kontynuował.

„Tutaj nie mogę podnieść zarzutu, ale to jest tylko wycinek rzeczywistości”. Duda ocenia swoją współpracę z Tuskiem w skali 1-5

– Myślę, że tak 2 – powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TV Republika, pytany, jak ocenia w skali 1-5 swoją współpracę z premierem Donaldem Tuskiem i jego rządem.

– 2 to nie jest 1, tak, 2 to jest taki mierny. […] W sprawach bezpieczeństwa kilkakrotnie miałem konsultacje z panem premierem i w tych najważniejszych sprawach rzeczywiście udawało się osiągnąć kompromis, nie było problemu, kwestie były realizowane w sposób ustalony, więc tutaj nie mogę podnieść zarzutu – kontynuował.

– Ale to jest tylko wycinek naszej rzeczywistości, bardzo ważny, bo sprawy bezpieczeństwa mają fundamentalne znaczenie, ale jednak mimo wszystko są też inne kwestie, które mają znaczenie, rozwój gospodarczy, bezpieczeństwo gospodarcze, praworządność – mówił dalej.

„Powiększyło się grono posłów niezrzeszonych”. Zimoch odchodzi z klubu Polski 2050

W Sejmie powiększyło się grono posłów niezrzeszonych – napisał Tomasz Zimoch w social media.