– Absolutnie nie, natomiast myślę, że w polskiej polityce coś bardzo złego się dzieje, że każdemu się wydaje, że można powiedzieć cokolwiek, żeby były śmiechy, głaski. Ja nie mam żadnych złudzeń co do polityków PiS, bo to, co oni wyprawiają, te wszystkie Kanthaki, Mateckie, Ziobry […] natomiast w ramach koalicji uważam, że powinniśmy być wobec siebie lojalni – powiedziała Barbara Nowacka w TVN24, pytana, czy Sławomir Ćwik osobiście ją przeprosił.

– Jeszcze podsycał [Sławomir Ćwik], absolutnie nie [nie przeprosił mnie osobiście], natomiast podchodzili do mnie posłowie i posłanki z Polski 2050 mówiąc, że to jest niedopuszczalne, żeby w ten sposób funkcjonować – kontynuowała.

– Ja korespondowałam z marszałkiem [Hołownią], ale ja zostawiam naszą korespondencję w prywatności – mówiła dalej.