„Będziemy tam na miejscu sprawdzać czy te właśnie przypadki, które widzieliśmy”. Żurek o reakcji rządu na działalność ROG
– Wie pani, ja w piątek, pani redaktor, jadę do Szczecina. Tam mamy spotkanie z przedstawicielami prokuratur, z policją, strażą graniczną i my będziemy tam na miejscu sprawdzać czy te właśnie przypadki, które widzieliśmy, czyli ktoś ubiera sobie kamizelkę i myśli, że jest funkcjonariuszem, kontroluje samochody, sprawdza bagażnik. To jest łamanie prawa. Wszystko co mamy udokumentowane, można od razu stawiać zarzuty. Ale musimy też się przygotować na dokumentację. Nie wyobrażam sobie, że policjant idzie na interwencję i nie ma kamery, która filmuje zachowanie tych ludzi – stwierdził Waldemar Żurek w programie „Fakty po faktach” w TVN24, pytany o reakcję rządu na działalność ROG.
– Ja myślę, że to się może dziać, bo proszę mi wierzyć, że takie jest moje zdanie, że jeżeli prokuratorzy zobaczą, że się odbetonowuje prokuratura i ktoś nie boi się grożenia przez ministra Ziobrę czy też przez jego ludzi, to oni od razu nabiorą wiatru w żagle. Taka jest moja nadzieja – mówił dalej.
Dowiedz się więcej z: Live
„Jestem tego zwolennikiem”. Żurek o odszkodowaniach „neo-sędziów” na rzecz Skarbu Państwa
