Czasami mam wrażenie, że oglądam w ławach opozycji, szeregach opozycji, ale niestety też czasami w okolicy czy w środku koalicji rządzącej taki dość upiorny wyścig, nie wiem, idiotów albo zdrajców. Bo trzeba mieć w głowie, albo ile trzeba było wziąć do kieszeni, żeby w sytuacji, w której nie Tusk, nie partia rządząca w Polsce, ale nasz największy sojusznik mówi: przygotowujcie się, bądźcie dobrze zorganizowani, bądźcie zjednoczeni, bo przychodzi bardzo trudny moment, poważny moment próby dla nas wszystkich i w tym czasie mamy tę próbę robienia nieustannego bałaganu – stwierdził premier Donald Tusk w Pabianicach.