Co, ja mam powołać tak od ręki, z kolegów swój SN? Tak, żyjemy w takiej rzeczywistości, mamy tak pokiereszowane, tak zdewastowane państwo przez PiS. Dzisiaj marszałek Hołownia mówi coś o zamachu stanu. Pojawiły się pierwsze sygnały, że mogą być nieprawidłowości, otrzymałem informację jednoznaczną od marszałka Hołowni: „cokolwiek wymyślicie, ja i tak zwołam Zgromadzenie Narodowe i zrobię zaprzysiężenie prezydenta Nawrockiego”. Właściwie koniec dyskusji. Nie jestem marszałkiem Sejmu, nie zwołuję ZN – stwierdził premier Donald Tusk w Pabianicach.