
Hołownia potwierdza, że namawiano go do przeprowadzenia zamachu stanu
– Wielokrotnie, wielokrotnie proponowano mi czy sugerowano czy rozpytywano mnie, czy jestem gotowy przeprowadzić zamach stanu, bo do tego to się sprowadza. Przyjdzie czas, że i o tym [o nazwiskach] będziemy rozmawiać. W pamiętnikach. Natomiast nie, zamachu stanu ze mną się nie zrobi – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Nie głosowałem na Karola Nawrockiego, to nie był mój kandydat, natomiast jako marszałek Sejmu jestem zobowiązany uszanować wolę większości wyborców, odebrać przysięgę od prezydenta, zapewnić ciągłość zwierzchnictwa Sił Zbrojnych, władzy w Polsce i rozmawiać z prezydentem, z który mamy rozbieżne poglądy na bardzo wiele spraw, ale myślę, że będą też pola, w których realnie da się współpracować dla dobra umęczonych ludzi, których po prostu od 25 lat ta święta wojna, to wzywanie do walki dobra ze złem, to się w ogóle widzi z naszym życiem – mówił dalej marszałek Sejmu.
Dowiedz się więcej z: Live

Hołownia: Sformułowania „zamach stanu” użyłem w „Gościu Wydarzeń”, nie w znaczeniu prawnym a politycznej diagnozy, opisu sytuacji w której dochodzi do poważnej destabilizacji

Morawiecki: Jeszcze w tym roku przekroczymy próg 60% długu finansów publicznych. Każdego dnia 2025 r. rząd Tuska zadłużał nas na ponad 661 mln.

„Ma nadzieję, że znowu uda się oszukać Polaków? A może liczy na naszą naiwność?”. Kaczyński komentuje wystąpienie Tuska
