Live

„To dobra decyzja”. Czarzasty potwierdza utworzenie dwóch superresortów

– Tak, to prawda. Nie wiem, jak one się będą nazywały, to jest inna sprawa – powiedział Włodzimierz Czarzasty w „Gościu Wydarzeń” Polsat News, pytany przez Bogdana Rymanowskiego o to, czy powstaną dwa superministerstwa.

– Jeżeli chcieliśmy załatwić sprawy związane z energetyką, a energetyka to wielki problem, […] my musieliśmy to zebrać w jednym resorcie i to zostało zebrane w jednym resorcie – mówił dalej.

– Jeśli chodzi o gospodarkę – problem był podobny, bo gospodarka była w 4 albo 5 resortach po kawałku, a w tej chwili lepiej by było, gdyby było w jednym miejscu i będzie w jednym miejscu. Gospodarka to finanse, gospodarka to rozwój gospodarczy kraju – kontynuował.

– Te dwa resorty mocne powstaną, to dobra decyzja – podsumował współprzewodniczący Nowej Lewicy.

„Jeśli ktoś ma odwagę krytykować – zapraszam do brania odpowiedzialności”. Czarzasty odpowiada Zandbergowi

– Pan Zandberg […], niech weźmie resort, który mógł wziąć, bo była propozycja, żeby na początku kadencji partia Razem wzięła resort zdrowia i niech przestanie krytykować, tylko niech się weźmie do roboty – powiedział Włodzimierz Czarzasty w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Jak weźmie za coś odpowiedzialność, będzie wiedział co jak zrobić, żeby się udało. Będzie miał również porażki. Bo krytykować to każdy potrafi, nawet ja. Natomiast zarządzać – to już jest trudna sprawa. Wzięcie odpowiedzialności to robienie i dobrego, i czasami pomyłki. Za pomyłki trzeba płacić. Jeżeli ktoś ma odwagę krytykować – zapraszam do brania odpowiedzialności. Weź chłopie odpowiedzialność, będziesz moim partnerem – mówił dalej.

Na uwagę, że Adrian Zandberg uzyskał w wyborach prezydenckich większe poparcie niż Magdalena Biejat, stwierdził: – Bardzo dobrze. Bardzo się cieszę, bo nie ma wroga na lewicy. Ale są na lewicy ci, którzy chcą brać odpowiedzialność, współrządzić i czasami zbierać po tyłku za to – i są tacy, którzy się boją tej odpowiedzialności i łatwiej jest im krytykować. To lewica i to lewica.

Czarzasty: Nie rozmawialiśmy nt. następcy Tuska. Lewica nie wnioskowała o zmianę premiera

– Nie rozmawialiśmy na temat następcy premiera Tuska, bo premierem jest pan Donald Tusk. Ze strony Lewicy nie było wniosku o to, żeby premiera zmieniać i nie będzie – powiedział Włodzimierz Czarzasty w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

Dopytywany, czy do końca obecnej kadencji Sejmu Donald Tusk pozostanie premierem, odpowiedział: – Do końca kadencji jest 2,5 roku. Każdy jest wolnym człowiekiem, każdy może podjąć decyzję taką jaką chce. A jak podejmie decyzję, to będziemy się do tej decyzji odnosili.

– Premierem polskiego rządu jest Donald Tusk. Nie widzę w tej chwili polityka bardziej doświadczonego niż Donald Tusk po stronie demokratycznej. Poza Kwaśniewskim, który już nie jest oczywiście chętny do pełnienia jakichkolwiek funkcji, a szkoda, bo to wybitny polityk – kontynuował.

Jest rekomendacja Polski 2050 na stanowisko ministra kultury

– 
Wiem, że właśnie zarząd mojej partii, Polski 2050, na wniosek Szymona Hołowni, udzielił rekomendacji na stanowisko ministra kultury pani Aleksandrze Leo. To bardzo ważny resort, z którym wiążemy olbrzymie nadzieje i mamy nadzieję, że ta rekomendacja zostanie przyjęta przez premiera Tuska – stwierdził Paweł Zalewski w TVP Info.

Czarzasty o rekonstrukcji rządu: Jako jeden z liderów Lewicy, jestem zadowolony z tych negocjacji

– Te rzeczy, na których Lewicy zależało najbardziej, jeśli chodzi o program, i ci ludzie, którzy realizują ten program – zależało mi na tych rzeczach i na tych ludziach – powiedział Włodzimierz Czarzasty w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Mogę powiedzieć na dziś w ten sposób, że te założenia, które robiliśmy, podchodząc do negocjacji i do rekonstrukcji […], z tych założeń, które mieliśmy jako kierownictwo Lewicy – mówię o panu Gawkowskim, o szefowej klubu, o pani Biejat, o szefie PPS-u, Unii Pracy – jesteśmy z tego zadowoleni – mówił dalej.

– Jako jeden z liderów Lewicy, jestem zadowolony z tych negocjacji – stwierdził.

Trwa spotkanie klubu PiS z prezydentem-elektem

Trwa posiedzenie klubu PiS – jak informuje Michał Dworczyk w social media, właśnie przemawia prezydent-elekt Karol Nawrocki.

Bielan: W moim mieszkaniu było bardzo wielu polityków innych opcji politycznych, w tym wielu polityków obecnej koalicji rządowej

W moim mieszkaniu naprawdę było bardzo wielu polityków innych opcji politycznych, w tym wielu polityków obecnej koalicji rządowej. Tak, naprawdę. Chociażby w czasie, kiedy my rządziliśmy – stwierdził Adam Bielan w „Faktach po faktach” TVN24.

Bielan: Tusk nie ma możliwości wejścia do Białego Domu, jest tam niemile widziany

Tusk bardzo łatwo, lekko rzuca tego rodzaju słowa. Dziś nie ma ani możliwości wejścia do Białego Domu, jest tam niemile widziany i nie rozmawiał od listopada ani razu z Donaldem Trumpem. Jest pierwszym polskim premierem od 1990 roku, który nie ma żadnych relacji z amerykańskim prezydentem – stwierdził Adam Bielan w „Faktach po faktach” TVN24.

Bielan: Nastawiamy się na wybory parlamentarne. Kadencja może być skrócona

My nastawiamy się na wybory parlamentarne, po których dojdzie – jak sądzę – do zmiany rządu. Nie wiemy kiedy te wybory się odbędą, czy w konstytucyjnym terminie 2027 czy, jak sądzę, ta kadencja może być skrócona. Bo po 6 sierpnia, po tym jak Karol Nawrocki obejmie urząd, będziemy mieć jednak dość silny konflikt między premierem Tuskiem, który w końcówce kampanii sformułował bardzo mocne, fałszywe wiemy zarzuty wobec Karola Nawrockiego i nowym prezydentem – stwierdził Adam Bielan w „Faktach po faktach” TVN24.

Bielan: Tusk podzielił w 2005 roku Polskę na pół i dba o to, żeby nikt z jego obozu nie rozmawiał z nikim z naszego obozu

Czy pan chce, żebyśmy się pozabijali? Bo wydaje mi się, że tego chce Donald Tusk. Tusk podzielił w 2005 roku Polskę na pół i dba o to, żeby nikt z jego obozu nie rozmawiał z nikim z naszego obozu. Mówił o tym świetnie jego były współpracownik Jan Rokita – stwierdził Adam Bielan w „Faktach po faktach” TVN24.

Bielan: Rekonstrukcja niewiele zmieni. Główny problem to bardzo zły premier

Moim zdaniem ta rekonstrukcja niewiele zmieni, dlatego że głównym problemem obecnej koalicji i myślę, że głównym problemem stojącym przed Polską jest to, że mamy bardzo złego premiera, który według sondaży rządowego ośrodka CBOS źle ocenia 59% Polaków. A dobrze zaledwie 38. To fatalne notowania – stwierdził Adam Bielan w „Faktach po faktach” TVN24.

„W tym tygodniu moja służba dobiegnie końca”. Nitras opuszcza rząd

W tym tygodniu dobiegnie końca moja służba w rządzie RP. Wszystkim, którzy stanęli na mojej drodze, chciałbym za ten okres bardzo serdecznie podziękować. Chciałbym podziękować moim współpracownikom w ministerstwie i w rządzie, tym wszystkim, którzy mnie tutaj ze swoimi sprawami, pomysłami odwiedzali. Tych wszystkich, których ja odwiedzałem na arenach sportowych, w klubach sportowych, w trakcie treningów. To było dla mnie inspirujące, a jednocześnie to było dla mnie ogromne wyróżnienie – stwierdził Sławomir Nitras w nagraniu opublikowanym w social media.