
Tusk: Bardzo bym prosił, żebyśmy sobie nie pozwalali na optymistyczne interpretacje prognoz, które nie brzmią w tej chwili alarmistycznie
– Mamy doświadczenie z tego czasu tuż przed powodzią tą wrześniową i bardzo bym prosił, żebyśmy sobie nie pozwalali na optymistyczne interpretacje prognoz, które nie brzmią w tej chwili alarmistycznie, ale wtedy pamiętacie państwo, dosłownie na dobę przed dramatycznymi zdarzeniami te prognozy nie brzmiały pesymistycznie i z tego niektórzy wyciągali fałszywe wnioski, bo takie prognozy mogą demobilizować – stwierdził premier Donald Tusk podczas sztabu kryzysowego w MSWiA.
– Więc też z tych nocnych informacji, jakie otrzymywałem, nie ulega wątpliwości, że zagrożenie dot. lokalnych, ale być może gwałtownych zdarzeń jest i będzie się utrzymywało. W związku z tym nawet jeśli ta informacja o wielkości opadów, taka informacja sumaryczna, nie jest jakaś nadzwyczajna w sensie negatywnym, to bardzo bym chciał, żeby dotarło też do wszystkich służb na poziomie lokalnym, do wojewodów, że w każdej chwili, szczególnie w terenach podgórskich, co oczywiste, może dojść do zdarzeń gwałtownych, dramatycznych, tam gdzie pomoc będzie natychmiastowo potrzebna – mówił dalej.
Dowiedz się więcej z: Live
„Uważaj”. Hołownia zdradza, jak Tusk skomentował spotkanie z Kaczyńskim
Hołownia: Nie każda moja rozmowa z opozycją jest o obaleniu Tuska. Przede wszystkim dlatego, że nie mam takich planów
„Odpowiedziałem Kaczyńskiemu, że absolutnie nie ma takiej możliwości”. Hołownia o rządzie technicznym
