Hołownia: Osobiście na stanowisko wicepremiera rekomenduję Pełczyńską-Nałęcz
– Rekomendacja, która jest moją rekomendacją [na stanowisko wicepremiera], ale ona musi zostać poparta przez moje środowisko polityczne, to Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Uważam, że jest bardzo dobrą ministrą funduszy i polityki regionalnej. Natomiast jesteśmy w procesie decyzji w naszym ugrupowaniu – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.
„Uważaj”. Hołownia zdradza, jak Tusk skomentował spotkanie z Kaczyńskim
– Myśmy nawet o tym spotkaniu [moim z Jarosławem Kaczyńskim], o treści tej rozmowy, rozmawiali na tym spotkaniu liderów. Siedzielismy tam akurat w ten piątek 4 godziny i rozmawialiśmy… – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.
– On [Donald Tusk] powiedział mi: „uważaj na tych ludzi, bo to naprawdę trzeba uważać”. A później rozmawialiśmy o rekonstrukcji rządu – wskazał.
Hołownia: Nie każda moja rozmowa z opozycją jest o obaleniu Tuska. Przede wszystkim dlatego, że nie mam takich planów
– Moją rolą jest to, żeby utrzymywać kanały dyplomatyczne ze wszystkimi częściami sceny politycznej. Nie każda rozmowa moja z przedstawicielami opozycji jest rozmową o obaleniu Donalda Tuska. Przede wszystkim dlatego, że nie mam takich planów – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.
„Odpowiedziałem Kaczyńskiemu, że absolutnie nie ma takiej możliwości”. Hołownia o rządzie technicznym
– Rozmawialiśmy o Stanach Zjednoczonych i o tym, jakie są ich rzeczywiście relacje w USA, bo twierdzą, że mają bardzo dobre, czego dowodem było zdjęcie Karola Nawrockiego z Trumpem – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.
Na pytanie, czy padł temat rządu technicznego, odparł: – Tak, dlatego że na koniec oni zawsze… To Mariusz Błaszczak mi o tym już mówił wcześniej, Janusz Kowalski mi o tym mówił… Spotykaliśmy się wcześniej, na ich prośbę zawsze.
– Ten koncept rządu technicznego wraca. Ta propozycja po raz kolejny wylądowała na stole i ja po raz kolejny odpowiedziałem, że absolutnie nie ma takiej możliwości, nie ma takiej przestrzeni do robienia jakiegokolwiek rządu technicznego, bo to wprowadzi w Polsce jeszcze więcej chaosu – podkreślił.
Hołownia: Pierwsze spotkanie z Kaczyńskim odbyło się również u Bielana, pod koniec czerwca
– Jak dzisiaj sobie o tym myślę, to powinnismy dokończyć to niedokończone spotkanie wcześniejsze z Jarosławem Kaczyńskim po wyborach rzeczywiście u mnie w gabinecie i wtedy też moglibyśmy tę rozmowę odbyć – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.
Pytany, kiedy i gdzie odbyło się pierwsze spotkanie, odparł: – Kilka tygodni wcześniej, o 13:00 żeby była jasność. W tym samym miejscu. Tak [u Adama Bielana].
– Stąd była też propozycja, że skoro wracałem o 21:00, bo tego dnia wracałem z Gdyni, padła propozycja, żeby tę rozmowę dokończyć, bo później mój kalendarz na to nie pozwalał – mówił dalej.
Dopytywany o dokładną datę pierwszego spotkania, stwierdził: – To było na pewno po wyborach, natomiast nie pamiętam dokładnie, którego to było dnia. To było raczej gdzieś pod koniec czerwca, o ile dobrze pamiętam.
Dopytywany, czy pierwsze spotkanie odbyło się również u Adama Bielana, odpowiedział: – Tak. I pierwsze, i drugie, dlatego to samo miejsce. Mówię: dobrze, to w takim razie załatwmy to, skończmy tę rozmowę.
– Spotkałem go [Bielana] po raz pierwszy. Nie znamy się – przyznał.
„Absolutnie nie czuję się jak zdrajca”. Hołownia pytany o spotkanie z Kaczyńskim
– Absolutnie nie – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24, pytany o to, czy czuje się jak zdrajca wobec rządu, swojej partii i koalicjantów, bo „poszedł na spotkanie do mieszkania wroga”.
– To całe zamieszanie wynika z pewnej dwoistości, pełnienia przeze mnie dwóch funkcji: marszałka Sejmu i lidera ugrupowania, które stanowi koalicję rządzącą. Marszałek Sejmu ma wręcz obowiązek spotykać się z opozycją, a już szczególnie z liderem opozycji, który ma 190 posłów w Sejmie. Natomiast przyznaję – miejsce spotkania trzeba wybierać dużo bardziej fortunnie – przyznał.
„Dialog będzie utrudniony”. Sikorski o Cenckiewiczu
– Tu jest pewien problem, bo pan nie-profesor Cenckiewicz ma zarzuty prokuratorskie za łamanie tajemnicy państwowej i nie ma dopuszczenia. Zdaje się, że uważa rząd za grupę rosyjskich szpiegów. No więc dialog będzie utrudniony – stwierdził Radosław Sikorski w „Faktach po faktach” TVN24.
„Szefowie stronnictw mają niepisane prawo do zostania wicepremierami”. Sikorski o ew. wejściu Hołowni do rządu
- Oczywiście, że sobie wyobrażam [wejście Szymona Hołowni do rządu]. Wydaje mi się, że byłoby to naturalne. Szefowie stronnictw mają prawo, takie niepisane, do zostania wicepremierami – stwierdził Radosław Sikorski w „Faktach po faktach” TVN24.
Duda: Zmiana pokoleniowa w polskiej polityce jest potrzebna
– Zmiana pokoleniowa w polskiej polityce jest potrzebna. Po prostu. Koniec i kropka. Pokolenie naszych ojców jest pokoleniem, które wykonało swoją pracę dla Rzeczypospolitej, bardzo często dużo dłużej, niż wiek emerytalny […] już dawno ten wiek emerytalny nadszedł i czas pomyśleć o tym, żeby popatrzeć na politykę trochę z dystansem i zrobić miejsce dla tych, którzy mają więcej energii i świeższą głowę – powiedział prezydent Andrzej Duda we wspólnym wywiadzie dla Otwartej Konserwy, Nowego Ładu i Klubu Jagiellońskiego.
„Nie ma takiego zwyczaju”. Duda o obecności Trumpa na zaprzysiężeniu Nawrockiego
– Nie unośmy się jak baloniki. Nie przyjedzie raczej prezydent Trump 6 sierpnia na zaprzysiężenie polskiego prezydenta, bo nie ma takiego zwyczaju. Polski prezydent nie jeździ do USA na zaprzysiężenie prezydenta, bo nie ma takiego zwyczaju – stwierdził prezydent Andrzej Duda we wspólnym wywiadzie dla Otwartej Konserwy, Nowego Ładu i Klubu Jagiellońskiego.
– Sądzę, że można się spodziewać zaproszenia z Białego Domu dla prezydenta Karola Nawrockiego bardzo niedługo po jego zaprzysiężeniu na urząd prezydenta – mówił dalej.
„To zaczyna być na krawędzi oszołomstwa”. Duda o „szaleństwu wśród niektórych sędziów”
– Niestety ale prawdopodobnie trzeba będzie, jeżeli dalej będzie postępowało to szaleństwo wśród niektórych sędziów, szaleństwo moim zdaniem, bo to zaczyna być po prostu na krawędzi, przepraszam, oszołomstwa, to co obserwujemy – stwierdził prezydent Andrzej Duda we wspólnym wywiadzie dla Otwartej Konserwy, Nowego Ładu i Klubu Jagiellońskiego.
Duda: Jeżeli to środowisko nie opamięta się i nie zrobi resetu, to trzeba będzie tych wszystkich ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego, bez prawa do stanu spoczynku
– Powiem tak: jeżeli to środowisko m.in. nie opamięta się i nie zrobi samo resetu, to skończy się na tym, że trzeba będzie wszystkich tych ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego, bez prawa do stanu spoczynku. Podkreślam. Być może przyjdzie wreszcie taki dzień, że trzeba będzie po prostu to zrobić. Po to, żeby nigdy więcej żadne pokolenia sędziowskie nie ośmieliły się – stwierdził prezydent Andrzej Duda we wspólnym wywiadzie dla Otwartej Konserwy, Nowego Ładu i Klubu Jagiellońskiego.
– Niedawno jeden człowiek powiedział do mnie bardzo brutalnie: wie pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady i warcholstwa bezczelnego? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę. To straszne, ale w tych słowach jest prawda – mówił dalej.
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies