Nie myślałam, że mam już dość i odchodzę, ale miałam taki przebłysk, taki zamiar, żeby odejść dla dobra Sądu Najwyższego, dla dobra tych sędziów, którzy ze mną przyszli, natomiast po rozmowie z sędziami stanowczo nie rezygnuję – powiedziała Małgorzata Manowska w Radiu Zet.