– My, panie premierze, musimy się zacząć do siebie przyzwyczajać, więc czas porzucić histerię i nie niszczyć polskiej demokracji, tylko zacząć współpracować z przyszłym prezydentem, na tyle na ile to będzie możliwe – stwierdził Karol Nawrocki w Pułtusku.
– Zakładam też, że być może nas ogląda teraz [Donald Tusk]. Panie premierze, przyszły prezydent Polski nie da zabrać Polsce demokracji i wolności wyboru prezydenta – stwierdził Karol Nawrocki w Pułtusku.
– Już 7 sierpnia wyjdę z konkretnymi inicjatywami, które będą wypełnieniem planu, za którym zagłosowało blisko 11 mln Polaków. I tych Polaków też nie dam oszukać jako prezydent Polski – stwierdził Karol Nawrocki w Pułtusku.
– Nasz obywatelski ruch doprowadził do tego, że zwyciężyliśmy wybory i doprowadzi do tego, że 6 sierpnia prezydent RP Karol Nawrocki złoży zaprzysiężenie i będzie prezydentem Polski. I obiecuję po raz kolejny, że będę tylko i aż waszym głosem, głosem Polek i Polaków, prezydentem który słucha i który mówi jasno, regularnie i konsekwentnie: po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy, który realizuje polską rację stanu i który ma jedno konkretne zobowiązanie wobec swoich wyborców, swojego programu, ale także tych, którzy do dzisiaj jeszcze mi nie zaufali. Dla nich także będziemy budować Polskę bezpieczną, normalną, ze swoimi aspiracjami i marzeniami – stwierdził Karol Nawrocki w Pułtusku.
– Chcemy jedności polskiej prawicy, to jest oczywiste, ale chcemy jej na racjonalnych zasadach. W oparciu o racjonalny program i w oparciu, jeśli będzie taka konieczność, także w oparciu o uczciwy protokół rozbieżności – stwierdził Jarosław Kaczyński w Pułtusku.
– My po zaprzysiężeniu, bo jestem przekonany, że ono nastąpi, rozpoczynamy drogę ku drugiemu zwycięstwu. Ku zwycięstwu w wyborach parlamentarnych. Co będzie po drodze, czy ten rząd, czy może jakiś inny, nad tym się będziemy jeszcze zastanawiać i spoglądać, jakie są możliwości, czy komuś z koalicjantów przypadkowo nie spadną łuski z oczu – stwierdził Jarosław Kaczyński w Pułtusku.
– Tu chodziło o polską demokrację, o przyszłość Polski. Otóż trzeba ich wszystkich mobilizować, bo my nie pozwolimy na to oszustwo, na to, by ukradziono nam wybory – stwierdził Jarosław Kaczyński w Pułtusku.
– Mamy zamiar, mówię tu o PiS, by udać się w najbliższych tygodniach w taki wielki marsz po Polsce, oczywiście nie wszyscy na raz, tylko pojedynczo, w różne miejsca w Polsce, szczególnie tam, gdzie są najlepsze wyniki, ale także tam, gdzie żeśmy nie wygrali, ale gdzie są największe wzrosty – stwierdził Jarosław Kaczyński w Pułtusku.
– Tu muszę przede wszystkim wymienić 3 nazwiska. Paweł Szefernaker, Piotr Milowański, nasz sekretarz generalny, szef aparatu partyjnego, ogromna rola w tych wyborach i pan Andruszkiewicz, odpowiedzialny za to wszystko, co działo się w internecie. Ale zasługi mają i inni, choćby wspomnę o pośle Śliwce – stwierdził Jarosław Kaczyński w Pułtusku.
– Można tych nazwisk tutaj wymienić dużo więcej. Sztabowcy pracowali, ten sztab był dobry, dzisiaj nasi przeciwnicy nam go zazdroszczą – mówił dalej.
– To [Karol Nawrocki] był nasz kandydat. To, że był obywatelski, to tego nie zmienia, to był kandydat PiS. I chciałem podziękować wszystkim tym członkom, a było ich naprawdę bardzo wielu w naszej formacji, którzy w tę kampanię się zaangażowali, na różne sposoby – stwierdził Jarosław Kaczyński w Pułtusku.
– Ta siła musi przełożyć się na siłę całego naszego obozu, który ma przed sobą naprawdę ogromne zadanie. Wyprowadzić Polskę z tego bardzo trudnego czasu, w którym dzisiaj żyjemy, wyprowadzić nas z tej ciemnej doliny ku zwycięstwom, kolejnym zwycięstwom – stwierdził Jarosław Kaczyński w Pułtusku.
– Polska i Polacy nie dadzą sobie odebrać ani demokracji, ani wolności, ani niepodległości. Tacy jesteśmy, wygraliśmy wielką bitwę, teraz ruszamy do ciężkiej pracy – stwierdził Karol Nawrocki w TV Republika.