– To, co bardzo jasno moim zdaniem widać, to to, że najlepszy, najsilniejszy kandydat, jakiego mogła wystawić Platforma Obywatelska w tych wyborach, przegrał z prawdopodobnie najsłabszym bądź jednym z najsłabszych kandydatów, jakich mógł wystawić PiS – powiedział Adrian Zandberg w „Porannej rozmowie” RMF FM.

– Nie sądzę, żeby to [wystawienie Radosława Sikorskiego] dało jakąś jakościową zmianę, bo to, co widać w wyniku wyborów, to to, że ludzie są bardzo rozczarowani tym, jak przez 1,5 roku Platforma i jej mali sojusznicy Polską rządzą – kontynuował.